Kubiaczka
Fanka BB :)
Co do wózków, to wszystko zależy od danej sytuacji. Ja kupiłam używany chicco trio enjoy za 650 zł. Z tym, że używany był w zasadzie tylko przez pół roku, bardziej na spacery czy wyprawy do sklepu. Używana była tylko gondolka i fotelik. Spacerówka nie była w ogóle składana. Mnie się akurat opłacało dać połowę ceny ze sklepu za ten wóżek. Zwłaszcza, że łatwo zauważyć, że taki maluch, co leży i głównie śpi mało niszczy, w porównaniu do takiego większego brzdąca który i jest bardziej ruchliwy i cięższy ;-)
Co do prania. To po rozmowach z koleżankami. To stwierdziłam, że skoro będę prać na programie normalnym „bawełna” i w odpowiedniej temperaturze (czy kolorowe czy białe), z tym, że będę włączać dodatkowe płukanie, aby dobrze wypłukać proszek. W końcu ciuszki dla dzieci są głównie z bawełny ;-)
W mojej pralce program „pranie ręczne” chyba by się mało zdał. Bo pierze w temperaturze do 40ºC. To jest dosyć niska temperatura. Te proszki dla dzieci są fajne, bo nie uczulają, ale mają jedną wadę. Słabo piorą (w końcu mają mało detergentów ;-) ). No i program pranie ręczne jest połowę krótszy od normalnego i w zasadzie bardziej „płucze” niż „pierze”. Suma sumarum w tym programie, nie dosyć że mogą pojawić się nie doprane plany to jeszcze temperatura, która słabo zabija zarazki ;-).
Z tym, że ja mam nową pralkę i jeszcze jej dobrze nie znam ;-)
Musiałabym jeszcze sprawdzić inne programy. Program do delikatnych materiałów też mam. Ale tego jeszcze nie znam.
B]ANULKA[/B] ja z początku prałam ręcznie ale potem w pralce z tym że nastawiałam na program"pranie ręczne bądz delikatne "![]()
Co do prania. To po rozmowach z koleżankami. To stwierdziłam, że skoro będę prać na programie normalnym „bawełna” i w odpowiedniej temperaturze (czy kolorowe czy białe), z tym, że będę włączać dodatkowe płukanie, aby dobrze wypłukać proszek. W końcu ciuszki dla dzieci są głównie z bawełny ;-)
W mojej pralce program „pranie ręczne” chyba by się mało zdał. Bo pierze w temperaturze do 40ºC. To jest dosyć niska temperatura. Te proszki dla dzieci są fajne, bo nie uczulają, ale mają jedną wadę. Słabo piorą (w końcu mają mało detergentów ;-) ). No i program pranie ręczne jest połowę krótszy od normalnego i w zasadzie bardziej „płucze” niż „pierze”. Suma sumarum w tym programie, nie dosyć że mogą pojawić się nie doprane plany to jeszcze temperatura, która słabo zabija zarazki ;-).
Z tym, że ja mam nową pralkę i jeszcze jej dobrze nie znam ;-)

Z opinii znajomych lepsza lovela. Jelp nie polecają.Czy Jelp to dobry proszek do prania ubranek dziecięcych? A i czy jak w pralce pierzecie to jakiś płyn do płukania dajecie?