reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Szczęśliwe dzieciństwo maluszków - zabawki, piosenki, metody wychowawcze itp.

Dziewczyny, które mają karuzele na baterie. Czy wasze silniczki też tak głośno chodzą?? Jestem ciekawa jeszcze, kiedy wasze maluchy zaczęły zauważać zabaweczki z karuzeli?? Mój ma miesiąc i jeszcze ich nie dostrzega...
Mam na baterie i zwykla, ta na b duzo glosniejsza niestety i nie da sie sciszyc wcale.
Moja już od dawna chyba jak skonczyla ok miesiac. Tanczy dla misiow, wyciaga raczki smieje się i flirtuje :)
 
reklama
Moja też wodzi oczami za "misiopszczółkami" i gada sobie do nich. Wczoraj nie mogła zasnąć więc pierwszy raz obok muzyczki puściłam jej światełko na górze i widziała różne kształty na ścianach i suficie - normalnie się zaczarowała i momentalnie uspokoiła - kilka chwil i dziecka nie było
 
A mi ciężko napisać bo on
wstaje 7:00 -7:30 ale dostaje cyc jest przebrany i idzie spać dalej nieraz od razu po 5 minutach a nieraz po godzinie i tak jest aż do spaceru potem

spacer to najcześciej po 12:00
jak wstanie i potem śpi nadal aż tak do 17:00 tu już się budzi na dłużej z 2 godzinki choć czasem też śpi jak aniołek a potem

20:00 - 20:30 kąpiel i tu też dłuższa chwila co nie śpi zanim go ubiorę itd jest 21:30 i
zasypia gdzieś 22:30
ale jak zaśnie to dziś
spał do 4:30 i prawie mi cycki wysiadły i potem
wstał właśnie 7:30
 
To w sumie i tak się będzie zmieniać - jak maluchy będą miały jakieś 3 miechy no i nie można zapomnieć o tym że jak się wiosna zrobi to też się im przestawią zegary biologiczne....
 
Czechow, nie ma jak pocieszenie... ;-) A ja sie zaczelam cieszyc, ze juz idzie ku lepszemu.


Kochana jeszcze wiele takich różnych przyjemności będziemy miały - trzaskanie pokrywkami, obgryzanie mebli, wspinaczka po meblach, wyjadanie brudków z podłogi, ślinienie dywanów, rzucanie się na podłogę i wrzaski, sikanie i robienie kupy za firanką (specjalność córki mojej koleżanki) wyjmowanie szczebelków z łóżka i ucieczka z niego itp itd mogłabym tak pisać bez końca... i to jest właśnie piękne.
 
kupa za firanką i ucieczka z łożeczka jest najlepsza :-D


He he he zależy dla kogo - nie dla matki która nie mogła zlokalizować śmierdu... i nie dla mnie kiedy usypiałam moją uciekinierkę a ta mi non stop się eksmitowała z łóżka (skończyło się odwróceniem szczebelków do ściany) .... lecem bo moje się nareszcie obudziło
 
reklama
U nas także synek ładniutko wodzi oczkami za przedmiotami jak i wiszącymi misiam:tak:nawet rączką machnie i zaraz spojrzy co to tam się rusza:-Djak ja chodze to patrzy i za mną:tak:a teraz nawet jak gadam do niego A guu to odrazu papa się mu uśmiecha i powtarza za mną:-Da ja oczywiście jestem mega happy bo już jakiś kontakt "słowny"z dzieckiem jest:rofl2:
 
Do góry