G
gość 574
Gość
Nic dodac nic ująć - sklepów ci u nas pod dostatkiem - będzie potrzebna to kupimy, tak samo laktator i smoczki. Wierzę, że mi to wcale sie nie przyda;-)Szczerze mówiac to 1 słysze...
Ja butelki nie kupuje, przy Paulinie nie miałam, a powiem, ze bardzo działa na psychike... jak chce sie karmic to po co flacha, w razie czego sklep blisko.
U nas szpital jak zobaczył butelke na oddziale to był szum, bo dziecko nalezy przystawiac przez 2-3 dni po porodzie własnie po to by mleczko było! Jak nie bedziesz przystawiac to mleczka nie bedzie, a dziecku podajac butle szybko ja pokocha, bo z butli leci łatwiej... i wtedy wiekszosc mamus rezygnuje z karmienia...., ale o tym w innym watku.
Przyszły mi dziś kremik i żel do kąpania Linea Bimbi i koszulka do karmienia - no i jutro jedziemy po fotelik. Jest nadzieja, że do końca tygodnia się skompletuję w końcu z wyprawką (w 37. tygodniu to już by wypadało się zatreścić) i zaczne prac i prasować, a wózio w styczniu kupimy, w końcu i tak od razu na spacer nie pójdziemy Nie wiem czemu mam wrażenie, że te dni lecą coraz szybciej???