reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Szczęśliwe dzieciństwo maluszków - zabawki, piosenki, metody wychowawcze itp.

Jak ja nie lubie jak ktoś gada o zapeszeniu :baffled:
Kobitko jak ma być to będzie taka jest wola naszego u góry:tak:nie ważne czy masz coś kupione czy nie i tak będzie jak jest zapisane:tak:jak ja byłam w pierwszej ciąży to kupowałam skarpetki itp.wtedy tak uniwersalnie bo płóci nie znałam a mam synka jak ta lala:-)mamy właśnie wątek na temat takich przesądów ale do śmiania bo tylko można się pośmiać a nie brać tego do siebie a tym bardziej jak się słucha babki one najwięcej mają do powiedzenia:baffled:
 
reklama
Ja póki co mam ciuszki po córci, w najróżniejszych kolorach i dostałam wielki wór ciuszków chłopięcych od znajomych. Póki co nic nie kupujemy. I tak praktycznie wszystko jest po Julci. Jak się dowiem jaka płeć to wtedy pewnie będę szaleć, a mąż będzie się wściekać :-D
 
Oj tak ja także zaczne szaleć :-Da M będzie liczyć kase i pewnie mówić że już starczy:-pwiecie ja przy pierwszej ciaży aż tak nie wiedziałam szybko co urodze tzn.na NFZ chodziłam co też usg czesto nie miałam no i ja już musiałam kupić ciuszki (bo nie mogłam się doczekać pierwszych zakupów)no i uniwersalne kupowałam ale wiecie przyznam sie że body śpioszki i skarpetki kupiłam różowe(a nóż:-pby córa sie udała)no i mój synek ponosił troche różu:-Dno ale teraz tak nie chce tzn.chce konkretnie kupować co do płóci dlatego czekam na poznanie płóci;-)
 
Dziewczyny a ja mam pytanie dla tych które pierwszą wyprawkę już mają za sobą. Znalazlam w gazecie "RODZICE" maleńki artykuł pt.
Pierwsza wyprawka maleństwa :

Ubranka:
body 7-10 szt
śpioszki 4-6 szt
kaftaniki 4-6 szt
czapeczki ok 3 szt
skarpetki 5 par

Higiena:
wanienka
termometr do kąpieli
mydelko dla niemowląt
oliwka
krem do pielegnacji pupy
nasączone chusteczki
paczka pieluszek new born
gaziki i spirytus do przemywania pępusia
szczoteczka do włoskow
małe nożyczki z zaokrągloną końcówką
gruszka z szeroką końcówką lub aspirator
roztwór soli fizjologicznej
proszek do prania dla niemowląt

Sypialnia:
kocyk maly i większy + rożek
pościel
powloczki 2-3 zmiany

Żywienie:
jeśli karmisz sztucznie
- mleko modyfikowane
- butelki male i większe ok 5 szt
gdy karmisz piersią 2 male butelki
smoczki dopasowane do butelek

To tyle z artykułu.
I teraz mam pytanie czy to wystarczy na te pierwsze pare dni???
Czy Wy korzystałyście jeszcze z czegoś innego. Co jeszcze warto zakupic bo napewno sie przyda a niezostało to tutaj zapisane.

Aha i pytanie dla mam które bardzo często podróżują z maleństwem czy jakiś konkretny sprzęt jest potrzebny który przyda sie gdzieś w trasie np do zagrzania mleka itd. Pytam bo wiem ze zaraz jakoś po urodzeniu dzidzi bedziemy jechac do Polski i chcialabym miec wszystko co bedzie potrzebne a niema to jak zapytac doświadczonych mam :):)
 
AGA to co napisałaś to już ogólnie będzie większosci wszystko to zalezy też i od ciebie co byś chciała np.jeszcze jakieś ciuszki na wyjście(zima co też powinno coś być)gruszke odradzam co tylko i wyłącznie jakiś aspirator do wyciągania z noska:tak:pampersy(bo chyba tam nie było wypisane)ale to na pewno wiesz no i tak ogólnie to tyle bo za dużo tez nie ma co bo np.komuś się przyda a drugiej mamie nie tak więc z reguły dokupuje się juz jak dzidzia jest na swiecie i wtedy się widzi co potrzebujesz a czego nie:tak:
A co do mleczka jak w trasie będziesz jechac nie pomoge bo ja takich wypadów z dzieckiem nie robiłam no a jak będziesz w sumie karmić z cycka to wystarczy mleczko żadnych herbatek itp.jedynie jak ma dzidzia kolke czy jak pije mleko modyfikowane to wtedy kupisz koperkową i podasz maleństu:tak:
 
Dziewczyny a ja mam pytanie dla tych które pierwszą wyprawkę już mają za sobą. Znalazlam w gazecie "RODZICE" maleńki artykuł pt.
Pierwsza wyprawka maleństwa :

Ubranka:
body 7-10 szt
śpioszki 4-6 szt
kaftaniki 4-6 szt
czapeczki ok 3 szt
skarpetki 5 par

Higiena:
wanienka
termometr do kąpieli
mydelko dla niemowląt
oliwka
krem do pielegnacji pupy
nasączone chusteczki
paczka pieluszek new born
gaziki i spirytus do przemywania pępusia
szczoteczka do włoskow
małe nożyczki z zaokrągloną końcówką
gruszka z szeroką końcówką lub aspirator
roztwór soli fizjologicznej
proszek do prania dla niemowląt

Sypialnia:
kocyk maly i większy + rożek
pościel
powloczki 2-3 zmiany

Żywienie:
jeśli karmisz sztucznie
- mleko modyfikowane
- butelki male i większe ok 5 szt
gdy karmisz piersią 2 male butelki
smoczki dopasowane do butelek

To tyle z artykułu.
I teraz mam pytanie czy to wystarczy na te pierwsze pare dni???
Czy Wy korzystałyście jeszcze z czegoś innego. Co jeszcze warto zakupic bo napewno sie przyda a niezostało to tutaj zapisane.

Aha i pytanie dla mam które bardzo często podróżują z maleństwem czy jakiś konkretny sprzęt jest potrzebny który przyda sie gdzieś w trasie np do zagrzania mleka itd. Pytam bo wiem ze zaraz jakoś po urodzeniu dzidzi bedziemy jechac do Polski i chcialabym miec wszystko co bedzie potrzebne a niema to jak zapytac doświadczonych mam :):)

No więc tak. Ja na samym początku miałam z ubranek:
3 lub cztery body - dobrze mieć rozpinane od góry do dołu lub z boku, bo łatwiej ze względu na pępek,
4 śpiochy - bardzo sobie chwaliłam jak były rozpinane w kroku
2 pajace - lubiłam zdecydowanie bardziej niż śpiochy

co do liczby kaftaników - nie pamiętam, ale wiem, że na pewno były. z tym, że ja wolałam body od kaftaników, było u nas ciepło, więc nie wkładałam jednego i drugiego, chociaż moja mama nie umiała tego zrozumieć...:-p
czapeczki miałam dwie - jedna cienka, druga gruba

skarpet od zatrzęsienia, bo miałam do nich słabość, ale 5 par powinno wystarczyć.

jeśli chodzi o ubranka, nie kupuj dużo w małych rozmiarach, bo dziecko nie pochodzi. ja nie posłuchałam i w dniu porodu, kiedy moje dziecko miało 59 cm, ja miałam ubranka w rozmiarze 56 i 62. z tego co pamiętam nosił je... tydzień lub dwa:confused: sporo ubranek dostaje się od rodziny, znajomych, itd. moi teściowie zwariowali na punkcie wnuczka i do dnia dzisiejszego kupują mu sterty ubrań.:tak:

co do higieny. na pewno: wanienka, krem do pupy (ja polecam sudocrem, nie znam lepszego, ale wiem, że są tańsze), pieluszki new born, gaziki nasączone spirytusem (gotowe do użycia) lub gaza + spirytus (sami rozcieńczaliśmy, ale można kupić gotowy w aptece - ale kup czysty, bez lawendy i innych upiększających dodatków), chusteczki nawilżane (przydadzą się do różnych rzeczy, do pupy też, chociaż ja używałam ich głównie w nocy, w dzień przemywałam pupę wacikami wodą przegotowaną), roztwór soli fizjologicznej do przemywania oczu + dobre płatki kosmetyczne, oliwka (ja używałam bambino, sporo dzieci ma uczulenie na johnsona), szczotka do włosów, nożyczki, mydło (lub płyn do mycia - u nas sprawdzały się nivea), proszek do prania. nie kupowałam termometru (łokieć ma doskonałe zdolności, gruszki nie polecam osobiście, mieliśmy później aspirator frida, jak mały miał katar, ale nie znosił go bardzo.

co do sypialni 2 zmiany powłoczek zazwyczaj starczają. jak dziecko jest chore bywa różnie. rożek kupiłam, ale nie korzystałam. do karmienia bardziej sprawdzała się zwykła poduszka. prócz tego kołderka (zazwczaj w komplecie z poduszką, chociaż z niej nie korzystaliśmy bardzo długo) i dwa kocyki.

żywienie: karmiłam piersią. butelkę i smoczek kupiłam dopiero wtedy, gdy musiałam wrócić na studia podyplomowe, przydał się też odciągacz pokarmu - kupiłam zwykły.
 
Ostatnia edycja:
Dzieki dziewczyny za dodatkowe podpowiedzi napewno sie przydadzą :):)
Aga, ja z tych pierwszych dni to pamiętam, że nie miałam wprawy z tymi pieluchami i musiałam małemu ubranko zmieniać nawet 4 razy dziennie..... potem było lepiej i już tak nie przesikiwał pieluch, ale początki były trudne.
Polecam zmian ubranek, tzn. komplet: kaftanik plus śpioszki i bluzeczka lub pajacyk mieć 6-7, bo nie pierze się tego po kilka tylko razem, osobno od dorosłych ubrań, w proszku czy płynie dla niemowląt. Jak pępuszek się zagoi to można przejść na body, które super pieluszkę trzymają. No i zimą przyda się kombinezon, są super dla noworodków a la spiworki, są rękawki, a zamiast nogawek śpiworkowaty dół, super sprawa, bo trudno upchać takiego malucha do kombinezonu.

Co do ubranek 56 to dziecko nosi je faktycznie krótko, ale ja miałam ich sporo, szczególnie śpioszków, body kaftaników, pajacyków, służyły jakiś czas i ok. Nie wyobrażam sobie dziecka od razu w 62 ubierać, przecież to dużo za duże może być... Nie podoba mi się ubieranie dziecka w za duże ubranka...

Wanienka super jest onda firmy ok baby ze stelażem, krem do pupy to akurat robiłam w aptece na bazie lanoliny, bo żaden mi nie pasował... Waciki i sól fizjologiczna do oczek.

Co do aspiratorów do nosa to frida była znienawidzona przez moje dziecko i używaliśmy tylko gruszki, raz a dobrze nosek był wyczyszczony.
 
reklama
Kurcze już zapomniałam ile tego potrzeba:szok:
majątek się na to wyda:szok::szok:
Masz rację, podczas ciąży z synkiem kupując różne rzeczy, nie miałam doświadczenia i wiele rzeczy kupiłam bez sensu, teraz już jestem mądrzejsza i wiem, na co warto pieniądze wydać. Nie przydał mi się zupełnie laktator czy podgrzewacz do butelek, ale wiadomo, każda mama co innego uzna za niezbędne.
 
Do góry