reklama
Roxanka hepavax ma sporą dawkę rtęci jako srodka konserwującego, podobnie jak Euvax, Engerix ma znacznie mniej ale jest płatny, dawka dla dziecka kosztuje 30 zł ale bardzo trudno dostępna, wec my kupujemy dla dorosłego i podajemy połowe. A pentaxim jest ok, nie ma rtęci wcale.
Dobranocka u nas pediatra nie miał nic przeciwko, żeby podac połowe z dawki dla dorosłego, mówił wręcz że dość często jest taka sytuacja bo własnie tą dla dzieci cięzko zdobyć, a dlaczego wycofali tego nie wie nikt, podobno względy ekonomiczne... Wczoraj tez zapowiedziałam, że nastepna dawke wzw dajemy engerx i powiedział że ok.
Dobranocka u nas pediatra nie miał nic przeciwko, żeby podac połowe z dawki dla dorosłego, mówił wręcz że dość często jest taka sytuacja bo własnie tą dla dzieci cięzko zdobyć, a dlaczego wycofali tego nie wie nikt, podobno względy ekonomiczne... Wczoraj tez zapowiedziałam, że nastepna dawke wzw dajemy engerx i powiedział że ok.
Roxannka
Pracująca mama!
- Dołączył(a)
- 26 Sierpień 2010
- Postów
- 3 356
Dobranocka, Natolin, Lolisza, dzięki dziewczyny za te informacje
A mam jeszcze pytanie, co ta rtęć powoduje tzn jaka to ma szkodliwość ?
Coś mi się wogóle kojarzy że pod koniec zeszłego roku słyszałam w tv że od nowego roku miał być chyba zakaz podawania szczepionek z rtęcią :/
A mam jeszcze pytanie, co ta rtęć powoduje tzn jaka to ma szkodliwość ?
Coś mi się wogóle kojarzy że pod koniec zeszłego roku słyszałam w tv że od nowego roku miał być chyba zakaz podawania szczepionek z rtęcią :/
Roxanka rtęć jest środkiem trującym i kumuluje się w organizmie. W niektórych szczepionkach jak np Euvax, Hepavax jest stosowany jako środek konserwując Thiomersal (THIM) czyli sól sodowa kwasu etylortęciotiosalicylowego. Ten związek ulewga w organzimie przemianom i metabolizuje do kwasu tiosalicylowego i etylortęci i teoretycznie ta etylortęć nie kumuluje się w orgaznizmie tak jak dietylo rtęć ale i tak utrzymuje sie w organzimie bardzo długo 120-140 dni. Provlem jest taki, że przez tak długi czas na skutek innych czynników, w tym srodowiskowch związek ten w organizmie dziecka może ulegać dalszym przemianom i tworzyć inne niebezpeczne związki. Poza tym badania wskazują że jest to silny alergen. jest tez posądzany o wywoływanie autyzmu aczkowliek ostatecznych wyników badań nikt nie widział, były prowadzone nagle cisza i chyba samo to powinno budzić wątpilwość...
Cywilizowane kraje już dawno zakazały szczepień dzieci przy uzyciu szczepionek z tą substancją ale jak widać polska do nich nie należy. Kwestia finansowa oczywiście...nakupili wiec coś z tym zrobic trzeba. A koncerny farmaceutyczne które naprodukowały juz tych szczepionkach bazuja na takich głupich krajach jak nasz żeby sie tych szczepionek pozbyć. W przypadku szczepionek refundowanych ne bardzo możemy cokowliek na przychodni wymusić, oni mają z sanepidu konkretna szczepionke którą w ramach kontraktu mają szczepić, a rodzic owszem może chcieć inną ale musi zapłacić.
Żeby nie wyrzucac pieniedzy w błoto warto jest zadzwonić do przychodni i zapytać bo co przychodnia to zwyczaj, w wielu nie zaszczepią szczepionka przyniesiona przez rodzica (z uwagi na to że nie wiedza czy była odpowiednio przechowywana), ale warto zadzwonić zapytac czy mają Engerix lub hbvaxpro i czy bedziecie mogl w takiej sytuacji zaszczpic kolejną dawkę którąś z tych szczepionek, a jak nie mają to czy możecie sami kupić i czy zaszczepią, od razu im powedzcie że bedziecie trzymać w lodówce i przewiezece w chłodzie bo niektórzy moga sie nie zgodzić.
Cywilizowane kraje już dawno zakazały szczepień dzieci przy uzyciu szczepionek z tą substancją ale jak widać polska do nich nie należy. Kwestia finansowa oczywiście...nakupili wiec coś z tym zrobic trzeba. A koncerny farmaceutyczne które naprodukowały juz tych szczepionkach bazuja na takich głupich krajach jak nasz żeby sie tych szczepionek pozbyć. W przypadku szczepionek refundowanych ne bardzo możemy cokowliek na przychodni wymusić, oni mają z sanepidu konkretna szczepionke którą w ramach kontraktu mają szczepić, a rodzic owszem może chcieć inną ale musi zapłacić.
Żeby nie wyrzucac pieniedzy w błoto warto jest zadzwonić do przychodni i zapytać bo co przychodnia to zwyczaj, w wielu nie zaszczepią szczepionka przyniesiona przez rodzica (z uwagi na to że nie wiedza czy była odpowiednio przechowywana), ale warto zadzwonić zapytac czy mają Engerix lub hbvaxpro i czy bedziecie mogl w takiej sytuacji zaszczpic kolejną dawkę którąś z tych szczepionek, a jak nie mają to czy możecie sami kupić i czy zaszczepią, od razu im powedzcie że bedziecie trzymać w lodówce i przewiezece w chłodzie bo niektórzy moga sie nie zgodzić.
Roxannka
Pracująca mama!
- Dołączył(a)
- 26 Sierpień 2010
- Postów
- 3 356
Loliszko, bardzo Ci dziękuje za te wyjaśnienia ))
My teraz idziemy 9 marca, ale teraz nie bedzie tego wzwB zgodnie z kalendarzem, ale zapytam się jak to u nich jest i popytam w aptekach. Wiem że w mojej przychodni można przynieść swoje szczepionki ale trzeba podpisać jakiś papierek że to na własną odpowiedzialność i że prawidłowo było przewożone i przechowywane.
My teraz idziemy 9 marca, ale teraz nie bedzie tego wzwB zgodnie z kalendarzem, ale zapytam się jak to u nich jest i popytam w aptekach. Wiem że w mojej przychodni można przynieść swoje szczepionki ale trzeba podpisać jakiś papierek że to na własną odpowiedzialność i że prawidłowo było przewożone i przechowywane.
reklama
Podziel się: