reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Szczepienie na covid w trakcie ciąży

A możesz napisać jakie stanowisko zajął ginekolog?
Myślę że lekarze są tak samo zagubieni jak my ;) pierwsza rozmowa w okolicach marca była aby się wstrzymać do czerwca maksymalnie jak będzie mniej zachorowań..ostatnia rozmowa w połowie kwietnia żeby się starać bo już mniej chorych, ludzi się szczepic, nie wiadomo kiedy będą szczepione ciężarne itd..generalnie ja póki co nie mam mozliwosci nawet zapisu na szczepienie, wiec w moim przypadku to odłozenie starań na pół roku (dla 33letniej osoby to jednak b.duzo :)
 
reklama
Wiesz co jest najbardziej absurdalne w tej całej sytuacji. Córka naprawdę przechodziła łagodnie. Zmiany w płucach były dla nas wielkim zaskoczeniem.

A jakie to zmiany? Ja mocnego kaszlu nie miałam i też mam zmiany i lekarz mi powiedział, że są typowo covidove i prawie każdy je ma za około pół roku powinny zanikać.
 
A jakie to zmiany? Ja mocnego kaszlu nie miałam i też mam zmiany i lekarz mi powiedział, że są typowo covidove i prawie każdy je ma za około pół roku powinny zanikać.
Niestety nie wiem. Córka miała RTG w dniu przyjęcia do szpitala, później już nie. Lekarz, który nas przyjmował powiedział, że jest zapalenie płuc i zamiany w płucach typowe dla covid. Pytałam czy te zmiany się cofną (w rodzinie mamy przypadek zmian tak mocnych, że już się te płuca nie zregenerują), lekarka poinformowała mnie, że tak. Antybiotyk na 5 dni i tyle. Później nikt RTG nie powtarzał. W sumie w tak krótkim czasie u małego dziecka chyba nawet nie mogli.

Ja miałam RTG po przechorowaniu, jakiś tydzień góra dwa od ukończenia izolacji. I np. u mnie nic nie wyszło.
 
Ja miałam możliwość szczepienia przed ciążą ale tego nie zrobiłam i teraz w ciąży tym bardziej bym się bała. Dużo osób wśród znajomych miało powikłania po szczepionce, są sprzeczne opinie a jeśli nie ma jednej, że wszystko jest bezpieczne to nie chce ryzykować zdrowia maleństwa.
O jakich powikłaniach mówisz? Pytam z ciekawości :)
 
reklama
Do góry