reklama
Margolis miałaś rację.To było bezpłatne szczepienie MMS. Następne i ostatnie w styczniu, po ukończeniu 16 miesiąca.Poszprawie bezpłaczu.Chwilka była ,zaraz zabawiłam ją pluszakiem i po płaczu.Jak ja ubierała zaczeła gadać,a raczej skarzyć się pani która ją kuła.Aż się ona z lekarzem uśmiała.
My dziś bylismy na MMRII, ale był płacz tyle że bardziej przy badaniu a mniej przy samym szczepieniu. Na szczęście już po, oby nie było żadnych nieporządanych skutków poszczepiennych.
W lutym idziemy na ostatnia 5w1 i będzie troszkę spokoju.
W lutym idziemy na ostatnia 5w1 i będzie troszkę spokoju.
kasia-zurek
Mamusia Kacpusia
my na ostatnie idziemy w marcu... i bedzie spokoj...
R
rouż
Gość
My odbylismy dzisiaj ostatnie szczepienie 3w1 i nastepne dopiero jak Macius skonczy 5lat! Hurra!!!
Na szczescie i dzisiaj obylo sie bez krzyku i placzu, Macius wyjatkowo sie skrzywil(ostatnio nawet nie zwrocil uwagi na igle, dzis niestety tak)ale po chwili juz zagladal we wszystki katy aby zobaczyc co gdzie jest. I jak zwykle wymaszerowal z gabinetu usmiechniety, az inni rodzice nam zazdroscili. Macius to kochany synus!
Na szczescie i dzisiaj obylo sie bez krzyku i placzu, Macius wyjatkowo sie skrzywil(ostatnio nawet nie zwrocil uwagi na igle, dzis niestety tak)ale po chwili juz zagladal we wszystki katy aby zobaczyc co gdzie jest. I jak zwykle wymaszerowal z gabinetu usmiechniety, az inni rodzice nam zazdroscili. Macius to kochany synus!
Dziewczyny niepamiętam ,czy kiedyś cos o tym pisałyśmy.Są jakieś szczepionki na Sepse?Wiecie ile one kosztują?
Pati po szczepieniu.Tatuś tylko powiedział,że bardzo płakała i prężyła się.Nic więcej.Przy mnie płakała tylko w momencie ukłucia.
Pati po szczepieniu.Tatuś tylko powiedział,że bardzo płakała i prężyła się.Nic więcej.Przy mnie płakała tylko w momencie ukłucia.
reklama
agutkaZG
<3 Zuzia <3 Kubuś <3
Zuzia miala dzisiaj szczepienie. ;-)
Idac do przychodni z Zuzia o malo nie zemdlalam na mysl o tych 3 szczepionkach.
Weszlysmy do przychodni,a Zuzia,w momencie,gdy uslyszala placz jakiegos dziecka,powiedziala "ała",chyba,skumala co tu robia.
Do gabinetu wbiegla z mega usmieszkiem na buzi I od razu zaciekawila sie sciennym zegarkiem,a pozniej stetoskopem pani doktor,hehehe. ;-)
Zuzia zostala dokladnie zbadana (kaszelek prawdopodobnie od tych niedzielnych placzow,bo gardelko czysciutkie i osluchowo tez zadnych zmian nie ma ),zwazona i zmierzona. Okaz zdrowka! Wiec,heja! Na szczepienie! Najpierw zaszczepila jakiegos misia od pani pielegniarki (swojego nie chciala - dobra mamusia nie robi dziecku krzywdy ),a pozniej raz w raczke! I w druga! I w nozke! I ... do domku! Grzeczna byla niesamowicie. A ja,jak zawsze,niepotrzebnie panikowalam.
Kolejne szczepienie dopiero,gdy Zuzia.... Pojdzie do zerowki (6lat). Ufff,jaka ulga! Taka przerwa!
Idac do przychodni z Zuzia o malo nie zemdlalam na mysl o tych 3 szczepionkach.
Weszlysmy do przychodni,a Zuzia,w momencie,gdy uslyszala placz jakiegos dziecka,powiedziala "ała",chyba,skumala co tu robia.
Do gabinetu wbiegla z mega usmieszkiem na buzi I od razu zaciekawila sie sciennym zegarkiem,a pozniej stetoskopem pani doktor,hehehe. ;-)
Zuzia zostala dokladnie zbadana (kaszelek prawdopodobnie od tych niedzielnych placzow,bo gardelko czysciutkie i osluchowo tez zadnych zmian nie ma ),zwazona i zmierzona. Okaz zdrowka! Wiec,heja! Na szczepienie! Najpierw zaszczepila jakiegos misia od pani pielegniarki (swojego nie chciala - dobra mamusia nie robi dziecku krzywdy ),a pozniej raz w raczke! I w druga! I w nozke! I ... do domku! Grzeczna byla niesamowicie. A ja,jak zawsze,niepotrzebnie panikowalam.
Kolejne szczepienie dopiero,gdy Zuzia.... Pojdzie do zerowki (6lat). Ufff,jaka ulga! Taka przerwa!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 52
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 858
- Odpowiedzi
- 402
- Wyświetleń
- 24 tys
Podziel się: