reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Szczepienia -pytania,obawy i niepokoje/reakcja dzieci na szczepienia

Czesc.
Ja mieszkam w Londynie i mam troche inne zdanie na temat szcepionki przeciw pneumokokom. Tu ta szczepionka jest bezplatna i podaje sie ja wraz z innymi szczepionkami...pierwszy raz w 2 miesiacu zycia.
Sporo sie teraz mowi w Polsce o pneumokokach wiec nie sadze aby prawda bylo ze tylko dzieci ktore chodza do zlobka powinny byc szczepione.Pneumokoki sa wszedzie. w wiekszosci krajow Europy to szczepienie widnieje w kalendzarzu szczepien. Slyszalam tez ze niedlugo bedzie obowiazkowe w Polsce(wreszcie bezplatne).
 
reklama
Tu ta szczepionka jest bezplatna i podaje sie ja wraz z innymi szczepionkami...pierwszy raz w 2 miesiacu zycia.
Sporo sie teraz mowi w Polsce o pneumokokach wiec nie sadze aby prawda bylo ze tylko dzieci ktore chodza do zlobka powinny byc szczepione.Pneumokoki sa wszedzie. w wiekszosci krajow Europy to szczepienie widnieje w kalendzarzu szczepien. Slyszalam tez ze niedlugo bedzie obowiazkowe w Polsce(wreszcie bezplatne).

To na razie tylko marzenia, że ta szczepionka będzie bezpłatna, ale na pewno uratowałaby wiele istnień.

Mi się udało, bo Kuba dostał już 3 razy szczepionke przeciw pneumokokom (refundowaną, bo wzieliśmy udział w badaniach klinicznych nad nową 10-walentną szczepionką tzn. na 10 szczepów bakterii, bo ta dostępna na rynku jest na 7), ale przyznam sie szczerze, że nie stać by mnie było na zapłacenie 300zł (niby na zdrowiu dziecka nie powinno się oszczędzać, ale to są duże koszta)za szczepionkę i pewnie tak jest u wielu matek... bariera finansowa, stąd tak mało szczepi swoje dzieci.
 
Witajcie, ja też czytałam o "skutkach ubocznych" szczepionek. Oczywiście, ze się wystraszyłam, bo nie jestem nieczuła. Myślę jednak, ze te reakcje powstają w określonych przypadkach. Dużo tam było mowy o zaburzeniach neurologicznych, o wcześniejszych reakcjach poszczepiennych, nawet o grupie krwi. Być moze powodują je konkretne zaburzenia. Nie sądzę jednak, by szczepionka została dopuszczona do obiegu, a nie była dokładnie przebadana, a jeśli coś by sie działo, to raczej by ją wycofali. Ja wiem, ze tu chodzi o wielkie pieniądze i żaden koncern nie przyznałby się, ale przecież jeszcze są lekarze, no i ludzie, którzy zaszczepili swoje dzieci. Taka sprawa nie działaby się tylko "w podziemiu" (a tak jest teraz), tylko zrobiłoby się głośno. Teraz dziennikarze są bardzo odważni i potrafią wyciągnąć na światło dzienne największe brudy.. Prawda?
Jutro szczepię córcię MMR i mam nadzieję, ze nie zjawię się tu za miesiąc z płaczem, ze..
Pytałam dookoła mam, które już mają to szczepienie za sobą i nic się nie dzialo. Jestem wiec dobrej myśli.
Ogólnie jestem za szczepieniami.
Karolina, czy zaszczepiłaś Gabrysia?
Pozdrawiam.
 
Witam.
Gabrysia zaszczepilam. Jak narazie dostal pirwsza dawke szczepinki skojarzonej (blonica,tezec,krztusiec,polio i hib) oraz na pneumokoki - tu w Angli sa to powszechne szczepienia bezplatne. Za tydzien Gabrys dostaje kolejna dawke i za mies kolejna, rowniez na meningokoki.
Goraczkowal w nocy i na drugi dzien, pozniej bylo ok.
Ostatnio mama z Polski przyslala mi ksiazke na temat szczepien i moje obawy sie poglebily. Nie wiem czy dobrze robie szczepiac Gabrysia. Baedzo sie boje.
Tu gdzie mieszkam szczepienia nie sa obowiazkowe i mam zamiar skorzystac z tego prawa. Szczepionka MMR postanowilam nie szczepic wogole, co do reszty jeszcze sie zastanowie.
pozdrawiam
 
Ja chcę zaszczepić jeszcze dodatkowo na pneumokoki i rotawirusy.Te głosy przeciwne szczepieniom to wydaje mi się margines i więcej jest głosów za.Jeśli chodzi o skutki uboczne to każda firma się zabezpiecza i podaje takie skutki,że głowa boli jak się czyta i to są pewnie przypadki pojedyncze i rzadkie.Też coś straszą autyzmem po szczepionkach skojarzonych:confused::confused: ale niezbyt to do mnie przemawia...Nie ma tak,żeby wszyscy byli na 100% za czymś, zawsze są głosy za i przeciw, a i lekarze często nie są ze sobą zgodni wieć można się pogubić.Ja jednak myślę,że warto zaoszczędzić dziecku i rodzinie stresów związanych z ewentualnym pobytem w szpitalu.Niestety zaczęłam się trochę późno zastanawiać nad dodatkowymi szczepieniami bo wydawało mi się,że są moje obie córki są zaszczepione dodatkowo, ale niestety tylko na hib o innych dodatkowych mnie nie poinformowano w przychodni więc nie wiedziałam,że hib np nie zawiera w sobie pneumokoków jak mi się wydawało:no:Jestem w końcu laikiem..A teraz jak zaczęłam się interesować to ponoć na rotawirusy pierwszą dawkę należy wziąć do 16tygodnia więc na następnym szczepieniu ona już będzie mieć coś 18t to nie wiem czy jeszcze można szczepić.No i pomiędzy kolejnymi szczepieniami nie może być mniejszej przerwy niż 6tygodni...??jakbym chciała przed tym 16tygodniem ją jeszcze zaszczepić.
Pneumokokami straszą w tv teraz aż do przesady chyba:dry:więc ze strachu;-) chcę szczepić a na rotawirusy dlatego,że dzieci moich dwóch koleżanek były właśnie przez rotawirusy w szpitalu:biegunki i wymioty...Jeśli jest taka możliwość to lepiej zaoszczędzić tego dziecku:no::no:
O skutkach nieszczepienia dzieci słyszałam bezpośrednio tzn że dziecko zachorowało bo nie było szczepione natomiast o skutkach ubocznych szczepień to tylko tyle co z jakiś pogłosek na internecie...
Ale się rozpisałam...czy to w ogóle ktoś przeczyta;-)
 
Skakanka. Przeczyta, przeczyta i to nie jeden raz! Zapewniam Cię. Każda mama, która spotkała sie z kwestią skutków ubocznych szczepionek przewertuje nie jedno forum, by rozwiać swoje wątpliwości.. A i nasze forumowe mamy śledzą rózne historie i poszukują wiedzy i spostrzeżeń.
Karolina, Ty jeszcze masz duzo czasu do podjęcia decyzji. Przemysl ją dobrze. Wierzę, ze to zrobisz, bo na pewno kochasz swoje Maleństwo. Ja dziś zaszczepiłam Martynie MMRII. Na razie nic niepokojącego się nie dzieje, ale ona nie miała zadnych reakcji po poprzednich szczepionkach. Zjawie sie tu za jakiś czas i powiem czy coś sie w tej kwestii zmienilo.

Wiele dzieci nie miało zadnych objawów poszczepiennych, a te u których cos się działo bardzo złego, to zaledwie promil i niekoniecznie związany ze szczepieniem. Ja wczoraj wertowałam do bólu różne strony i powiem szczerze, ze się uspokoilam i dziś odważniej poszłam na szczepienie.
Ale oczywiscie decyzja należy do każdej mamy indywidualnie i nikt nie powinien jej nic narzucać.
Pzodrawiam.
 
witam serdecznie!!! rozumiem mieszane uczucia co do szczepionek... przykladem reakcji poszczepiennej jest powiekszony wezel chlonny pod paszka synka po szczepionce przeciw gruzlicy. Wszystko by bylo ok tylko ze jest on znacznie wiekszy nizeli zwykle u maluszkow i pojawila sie na nim ropna krosta, z ktora nie wiem co mam robic. Jezeli w Anglii jest taka sluzba zdrowia jak w Irlandii to radzilambym zaszczepic malestwo bo nie wyobrazam sobie gdyby Antos zlapal jaks powazna chorobe...musialby czekac 6-7 godz w poczekalni!!! a co do wezelka czekam na wizyte u pediatry juz 3 tygodnie a ropien wydaje sie byc coraz to wiekszy:-( decyzja nalezy do Ciebie!!! pozdrawia:-)
 
Nasz Jas nie jest i najprawdopodobniej nie bedzie szczepiony przeciwko pneumokokowemu zapaleniu opon mozgowych, jak rowniez zrezygnowalismy z szczepieniu przeciw rota wirusom. Z naszego punktu widzenia nie ma sensu szczepienia na wszystko co tylko mozliwe. Na 100 000 dzieci okolo 11 choruje na pneumokoki. Oczywiscie, ze firmy farmaceutyczne zrobia wszystko zeby przekonac lekarzy i pacjentow o tym, ze warto i trzeba ale odrobina zdrowego rozsadku nie zaszkodzi. Wiadomo, ze swiezo upieczone mamy to dla nich wyjatkowo latwa grupa klientow. Moj maz, ktory jest lekarzem podjal taka a nie inna decyzje co do szczepien i calkowicie go popieram.

A jesli chodzi o to jak Jas znosil dotychczasowe szczepienia to, jedynie raz dokuczala mu podwyzszona temperatura. Dzielnie nawet znosi samo klucie. Raz tylko zaaplikowalismy EMLE, zeby nie bolalo, ale szybko z tego zrezygnowalismy.
 
Ja sie wpisze tu poraz drugi i powiem ze TRZEBA SZCZEPIC i ja bede szczepic na pneumokoki,meningokoki i ospe! szczepionke na meningokoki juz mi ktos przywiezie z Czech.Nie czekam az dziecko skonczy dwa latka,tak jak mi pediatra w przychodni zalecila skoro dziecko nie chodzi do zlobka.Przeciez zbliza sie lato,wiekszosc czasu spedzimy w towarzystwie innych dzieci czy to na placu zabaw czy gdzie kolwiek indziej.Sepsa ona mnie przeraza,dzis kolejne podejrzenia jest u dziewczynki.Straszne co sie dzieje w Brzegu i okolicach.W ilu panstwach np na pneumokoki szczepionka jest w obowiazkowych i tam nikt sie nie zastanawia czy szczepic czy nie.Dla nich to jest normalnosc.U nas jest to "nowosc" i jak kazda jest oceniana za lub przeciw.
 
reklama
hmmmm....jesli ktos nie moze spokojnie spac zanim nie zaaplikuje wszystkich mozliwych szczepionek swojemu dziecku, to oczywiscie niech to zrobi, chocby mial je sprowadzac z konca swiata, (ale to pachnie juz lekkim zatraceniem), no i jeszcze ta sepsa.....NIE MOZNA DAC SIE ZWARIOWAC!!!
 
Do góry