B
BBP
Gość
Ja się zgadzam, że personelu medycznego powinno być więcej. Ile położnych czy pielęgniarek przypada tam na pacjenta? To nie jest poniżej godności, ale ponad siły. W Polsce bywa tak, że na OIOMie na 30 pacjentów jest 1 pielęgniarka.To może szpitale powinny zatrudniać dodatkowa kadrę, która by te łóżka zmieniała i która by tym pacjentom podawała ta wodę? Serio, podanie człowiekowi wody jest w szpitalu problemem? Wydawało mi się, ze to naturalny odruch na poziomie zwyklego szacunku. Nie potrzeba być pielęgniarka specjalistyczna, żeby podać komuś wodę. To zwykła ludzka uprzejmość. A przynajmniej tak być powinno.
Znowu wyjadę z ta zagranica. Te wszystkie zaawansowane państwa, wysoce rozwinięte kraje, do poziomu których podświadomie próbujemy dołączyć.
U mnie na oddziale położniczym to położna zmieniła mi pościelówki jak je zarzygalam. To położna przyniosła mi dzbanek wody i położna myła mi plecy, żeby pomoc mi się zrelaksować. Bez żadnego większego ubytku na godności. Można? Można.
system ochrony zdrowia w Polsce jest chory i js zupełnie się z tym zgadzam, ale nigdy nie zgodzę się z tym jakoby 95% to były potwory niezasługujące na pensję.
zwykłym ludzkim odruchem jest również dobroczynność, krwiodawstwo, ale nie robimy tego dla wszystkich. Ja sama dbam o czystość mojego biura, pani mi tylko odkurza. Ale jakby ktoś oczekiwał, że w ludzkim odruchu posprzątam u wszystkich albo umyję kible to zabiłabym go śmiechem.
Może miałam szczęście, nigdy nikt mnie nie zbluzgał w szpitalu. Ale nie widziałam też takich zachowań w stosunku do innych. Walizki wniosła mi położna, bo Covid, ale jak sobie myślę, że dziennie w odruchu serca miałabym nosić 100walizek, ścielić brudne łóżka i myć pacjentki to robi mi się słabo. Przecież tam też pracują ludzie.