reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Szczepienia na COVID a ciąża !

Dla mnie to jest w ogóle jakieś chore. Na jednej sali kobieta w zdrowej ciąży lub położnica razem z kobietą po stracie.
No wlasnie ja tak miałam. Dwie dziewczyny czekające na wywołanie, podpięte pod ktg, ja, roniąca, sluchajaca bicia serduszek ich dzieciaczków. A sale obok były wszystkie puste. I do dziś dnia zastanawiam się, czy to oszczędność, bo nie trzeba sprzątać czy jakis inny powód. Ale wiem, że wiele kobiet znajduje się w podobnej sytuacji. Ja wolałabym leżeć sama, tak aby móc płakać w spokoju. Wtedy jeszcze były odiwedziny, pamiętam jak mąż jednej z dziewczyn przyszedl z synkiem, rozmawiali dość głośno o planach chrzcin, o liście gości. A ja moejmu mężowi płakałam w ramię modląc się, żeby ten koszmar się skończył
 
reklama
O kp i personelu medycznym też książkę mogę napisać. Bardzo mi zależało, a przy pierwszym mi zepsuły. Tyle co przeszłam to głowa mała, prawie depresji dostałam. Potem trafiłam na cudowną grupę na fb i przy kolejnych dzieciach byłam mądrzejsza i w ogóle nie słuchałam medyków. Chociaż z drugim dzieckiem też mi chciały zepsuć. A jedna lekarka złapała mnie za pierś (na IP w szpitalu dziecięcym) i stwierdziła, że tu nic nie ma. Oj, dużo tego. A teraz karmię trzecie dziecko ponad 2 lata.
 
Ja bym karmiła pewnie przez te legendarne pół roku. Ale z perspektywy czasu uważam, że dobrze się w sumie stało. Może to dziwnie zabrzmi, ale mam wrażenie, że karmienie butelką bardzo zbliżyło mojego męża do małej. Uwielbia ją karmić, kiedyś nawet coś takiego powiedział, że lubi jej dawać mleczko 😊 Dobrze mi z mm.
Mój mąż też był przeszczęśliwy, że może dzieci karmić, uwielbiał to, nawet w nocy on dawał mleko :D
 
Cześć. Ja również straciłam swoją ciąże po szczepieniu. Zaszczepiłam się jak podejrzewalam że jestem w ciąży przyjęłam dwie dawki i w 7 tyg ciazy okazało się że ciąża obumarła. Przypadek? Nie sądzę.
 
reklama
Do góry