Cześć dziewczyny. Śledzę ten wątek od dawna. Sama nie wiem do robić odnośnie szczepienia. Wokół mam więcej osób przeciwnych, natomiast lekarze, do których trafiam, mówią, że "mogę się zaszczepić, jak chcę" (czyli nie zalecają, dają mi wybór, którego ja nie czuje się na siłach dokonywać).
Jeszcze się nie szczepiłam, w 2021 byłam do sierpnia w ciąży, w listopadzie przeszłam covid. Jak myślę o tej chorobie to zastanawia mnie bardzo, dlaczego tego się nie leczy jakimś lekarstwem... Dlaczego upowszechnia się idee szczepień a nie mówi o leku (chyba, że się jednak mówi, a ja nie wiem, natomiast ja jako zalecenia od lekarza dostałam gripexy, cynk, witaminę c i d...). Jakie macie opinie na ten temat?