reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

szczepienia i badania kontrolne

dzięki kobitki! ja chyba na nic dodatkowego na razie nie będę szczepić, Kubi nie idzie do żłobka i nie zapowiada się, żeby to szybko nastąpiło... my jak dotąd 3 razy Hexa, teraz poczekam jakieś 2-3 tygodnie (mały kończy antyb) i zaszczepię priorixem... a jeszcze chciałam spytać czy dużo z Was nie szczepiło przeciw rota?

z ciekawostek, mój bratanek też jest na antybiotyku i jeden z pediatrów w naszej przychodni powiedział do bratowej, że już dzień po skończeniu antybiotyku można szczepić, normalnie bez komentarza!!!

Doggi kurcze ja chyba jakoś nie byłam wtedy aktywna na forum, co się u Was działo po pneumokokach? jeśli oczywiście mogę spytać i to nie zbyt bolesne wspomnienia?

moon jak tam dziś? gorączka spadła?
 
reklama
dzięki Saffi no właśnie ja to samo wtedy słyszałam plus mały miał dość niską odporność i nie chciałam go dodatkowo wystawiać na takie próby szczepionkowe
 
Mojej koleżanki synek zaszczepiony, a mimo wszystko w szpitalu wylądował z ciężkim odwodnieniem po rotawirusie właśnie. Jak szczepiła, to lekarz jej powiedział, ze dzieci szczepione lżej to przechodzą, a tu guzik prawda.
 
no właśnie z rotawirusami to loteria w zasadzie, ale ja tak czy siak zaszczepiłam, pewnie dlatego, że szczepionka doustna była i bezbolesna:)

moon - jak tam Maja?
 
Nie logowałam się wczoraj, bo nie miałam siły - Maja od wczorajszego południa bez gorączki, za to mało wczoraj jadla i była straaasznie marudna, wychodziłam z siebie...A po powrocie z pracy po godzinie miał dość. Poza tym zafixowała się na mnie zupełnie, krok w krok za mną chodzi, nawet do toalety nie mogę spokojnie iść. Psychicznie się wykańczam. Wczoraj A chciał się z nią pobawić żebym oddech złapała, ale oczywiście nic z tego - ryk i histeria przez 5 min, w końcu ją wzięłam i jeszcze u mnie na rękach płakała...żal mi było biduli...rączka dalej opuchnięta i czerwona.
Silva​ a jak Szymek?
 
reklama
Do góry