reklama
agabre z całym szacunkiem ale dziwny ten Twój lekarz ze dopiero po 2 r.ż. zaleca szczepić na pneumokoki. To jest chyba najgorsze dziadostwo jakim moze sie dziecko zarazic My w styczniu idziemy na szczepienie na żóltaczkę trzecią dawkę i właśnie na pneumokoki pierwszą. pojawił sie jakis tanszy odpowiednik prevenaru ale równie dobry
moze lekarz Ci tak powiedzial bo po 2 r.z. jest tylko jedna dawka, a do 1 r.z. trzy.
moze lekarz Ci tak powiedzial bo po 2 r.z. jest tylko jedna dawka, a do 1 r.z. trzy.
Też doczytałam, że do 2 roku życia i w przedszkolu dzieci są najbardziej narażone na takie paskudztwa. Za kilka dni mija sześć tygodni od ostatniej heksy i pójdę chyba wyciągnąć receptę na te pneumokoki. Można jednocześnie meningo, czy raczej osobno je podawać? Nie chciałabym, żeby mała jakieś powikłania miała. Po ostatniej heksie zasnęła mi w drodze do domu tak, że dobudzić jej nie mogłam. Szarpałam za rączki i nóżki, szczypałam w policzki, w końcu zapakowałam do nosidełka i z powrotem na ośrodek zdrowia z wywalonym jęzorem biegłam. Obudziła się dopiero w gabinecie. Pediatra sprawdziła źrenice, postukała zabawkami, a że mała reagowała normalnie to odesłała nas do domu. Na szczęście wszystko się uspokoiło, ale stracha mi napędziła. Teraz boje się każdej kolejnej szczepionki
Aestima
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Marzec 2010
- Postów
- 7 404
Beja, my chodzimy prywatnie do pediatry i jest nim ordynator szpitala dziecięcego i zalecił szczepienie na pneumo jak dziecko będzie miało 1,5 roku... Dodam, że szczepimy u niego więc on na tym zarabia... Także nie dziwi mnie, że lekarz agabre tak powiedział.
Aestima
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Marzec 2010
- Postów
- 7 404
Beja, rozumiem. Agabre ma tylko Hanię, więc pewnie dlatego lekarz zalecił szczepienie w drugim roku, bo nie ma dużego zagrożenia, że coś chwyci a wtedy mniej dawek. Wiadomo mniej dawek- lepiej, także ze względu finansowego. To bodajże 600 zł różnicy...
kasiawilde
Fanka BB :)
jak ostatnio leżałam z małym na chirurgii (szpital cały dziecięcy) to nasza pani doktor powiedziała, że pewnie tak szybko trafiliśmy kolejny raz na oddział bo mały był osłabiony po szczepionce... i tak sobie dłużej pogadałyśmy czym szczepię (hexa) i ona co prawda do tego się nie przyczepiła, ale powiedziała mi zaraz, żeby mi tylko do głowy nie strzeliło szczepić przeciw pneumo, meningo i rota i tu zacytuję 'chyba, że chce mama podjąć ryzyko wychowywania autystycznego dziecka' i napomknęła, że lobby farmaceutyczne oczywiście ukrywa to jak może, ale podobno najnowsze badania wykazują duży związek...
my narazie jesteśmy po trzeciej dawce Hexy i chwilowo nic innego nie planujemy, ale pewnie inaczej bym o tym wszystkim myślała, gdyby Kubik miał iść do żłobka :/
my narazie jesteśmy po trzeciej dawce Hexy i chwilowo nic innego nie planujemy, ale pewnie inaczej bym o tym wszystkim myślała, gdyby Kubik miał iść do żłobka :/
reklama
kasiawilde
Fanka BB :)
ja też uważam, że nie powinien, ale jednak pani dr powiedziała i to zawsze daje do myślenia (chyba właśnie to jest najstraszniejsze - obciążanie sumienia rodziców)... na szczęście ja decyzję co do szczepień dodatkowych miałam już na tym etapie podjętą
Podziel się: