reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

szczepienia i badania kontrolne

No moja corka szczepiona nie byla, a tez przeszla lagodnie. Chyba az tak sie nie boja rota :happy:, no a poza tym kosztuje prawie 300€.
 
reklama
agabre z całym szacunkiem ale dziwny ten Twój lekarz ze dopiero po 2 r.ż. zaleca szczepić na pneumokoki. To jest chyba najgorsze dziadostwo jakim moze sie dziecko zarazic:szok: My w styczniu idziemy na szczepienie na żóltaczkę trzecią dawkę i właśnie na pneumokoki pierwszą. pojawił sie jakis tanszy odpowiednik prevenaru ale równie dobry:tak:
moze lekarz Ci tak powiedzial bo po 2 r.z. jest tylko jedna dawka, a do 1 r.z. trzy.
 
Też doczytałam, że do 2 roku życia i w przedszkolu dzieci są najbardziej narażone na takie paskudztwa. Za kilka dni mija sześć tygodni od ostatniej heksy i pójdę chyba wyciągnąć receptę na te pneumokoki. Można jednocześnie meningo, czy raczej osobno je podawać? Nie chciałabym, żeby mała jakieś powikłania miała. Po ostatniej heksie zasnęła mi w drodze do domu tak, że dobudzić jej nie mogłam. Szarpałam za rączki i nóżki, szczypałam w policzki, w końcu zapakowałam do nosidełka i z powrotem na ośrodek zdrowia z wywalonym jęzorem biegłam. Obudziła się dopiero w gabinecie. Pediatra sprawdziła źrenice, postukała zabawkami, a że mała reagowała normalnie to odesłała nas do domu. Na szczęście wszystko się uspokoiło, ale stracha mi napędziła. Teraz boje się każdej kolejnej szczepionki :(
 
Beja, my chodzimy prywatnie do pediatry i jest nim ordynator szpitala dziecięcego i zalecił szczepienie na pneumo jak dziecko będzie miało 1,5 roku... Dodam, że szczepimy u niego więc on na tym zarabia... Także nie dziwi mnie, że lekarz agabre tak powiedział.
 
Jeszcze przypominam sobie, że mówił, że gdyby dziecko miało iść do złobka, to bezwzględnie należałoby zaszczepić teraz a skoro Miesiu ze mną w domu, to mamy się wstrzymać.

O matko AGabre, ale przeżycia:-(
 
Aestima ja mam inną sytuację niż Ty bo mam dziecko przedszkolne więc ono może przynieść coś do domu:tak: fakt, że starszego syna szczepiłam jak skończył dwa lata (a miesiąc poźniej poszedł do przedszkola)ale miałam go jednego.
 
Beja, rozumiem. Agabre ma tylko Hanię, więc pewnie dlatego lekarz zalecił szczepienie w drugim roku, bo nie ma dużego zagrożenia, że coś chwyci a wtedy mniej dawek. Wiadomo mniej dawek- lepiej, także ze względu finansowego. To bodajże 600 zł różnicy...
 
jak ostatnio leżałam z małym na chirurgii (szpital cały dziecięcy) to nasza pani doktor powiedziała, że pewnie tak szybko trafiliśmy kolejny raz na oddział bo mały był osłabiony po szczepionce... i tak sobie dłużej pogadałyśmy czym szczepię (hexa) i ona co prawda do tego się nie przyczepiła, ale powiedziała mi zaraz, żeby mi tylko do głowy nie strzeliło szczepić przeciw pneumo, meningo i rota i tu zacytuję 'chyba, że chce mama podjąć ryzyko wychowywania autystycznego dziecka' i napomknęła, że lobby farmaceutyczne oczywiście ukrywa to jak może, ale podobno najnowsze badania wykazują duży związek...

my narazie jesteśmy po trzeciej dawce Hexy i chwilowo nic innego nie planujemy, ale pewnie inaczej bym o tym wszystkim myślała, gdyby Kubik miał iść do żłobka :/
 
kasia - mnie sie wydaje ze lekarz nie powinnien tak mowic...to tylko decyzja rodzicow i nikt nie powinnien mowic w ta czy w druga strone chocby po szczepionce miala mysia kitka wyrosnąć :no: nieprofesjonalnie ..
 
reklama
ja też uważam, że nie powinien, ale jednak pani dr powiedziała i to zawsze daje do myślenia (chyba właśnie to jest najstraszniejsze - obciążanie sumienia rodziców)... na szczęście ja decyzję co do szczepień dodatkowych miałam już na tym etapie podjętą
 
Do góry