reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

szczepienia i badania kontrolne

tak się przyglądałam Tymcia książeczce zdrowia i wcześniej na szczepieniu byliśmy 5 tygodni temu, więc 500g by się zgadzało czyli 100 na tydzień, tak jak piszesz mrsmoon , dziękuję bardzo Mrsmoon i Silva za słowa pocieszenia, kochane jesteście:tak:
 
reklama
Ja aż teraz przejrzałam Tymkową książeczkę. 18.10 ważył 6920g, a 3 tyg.później, czyli.8.11. ważył 7490g. Co daje 570g na 3 tyg, czyli 190g na tydzień. Na cycu, bo wtedy parę razy dałam tylko deserek :-)
 
asinka to pięknie Tymek przybiera:szok: my po tym jak Maja 100g tygodniowo zaczęła przybierać dostaliśmy zalecenie rozszerzania diety ale ona wtedy była m-c młodsza od Tymka mamusi. Lekarz wtedy powiedział, że to jeszcze norma. Teraz coraz wolniej dzieci będą przybierać
 
my tez po szczepieniu :tak: mały nawet nie zapłakał ani nie pisnął tylko sie zaśmiał :szok: dziwak jakiś :-)

chyba sie juz przywyczaił bo nie miał ani gorączki ani marudny nie był :-) ohh gdyby reszta szczepionek tak przeszła niezauważona super by bylo !:tak:



co wy mowicie ze azjaci w ogole sa nieszczepieni?:szok::szok::szok::eek: porazka jakaś ...czytalam ostatnio ze jezeli procent populacji nieszczepionej osiagnie 1-2% to nawet tym szczepionym to juz nie pomoze i znow pojawia ie grozne choroby....zreszta juz sie pojawiły eh..:crazy::crazy:

my chodzimy do CH bo jakos zakupy trzeba zrobic a nie mam tego komfortu ze ktos mi zostanie z dzieckiem..ale na benim sie to nie odbija..nie ma koszmarów... po prostu sobie śpi chociaz głosno jest albo sie bawi:tak:
 
My jutro szczepienia ( 3 raz) zwazymy sie pomierzymy :-)
Ironia
Mówisz o zakupach w centrum handlowym (CH?) Ja rzadko chodze z dziecmi, predzej wieczorem jak maluchy spia, a M. jest w domu.
A jesli juz to max 30 minut, Amele od małego draznia te halasy i swiatła na duzsza mete, Olek tez chyba nie lubi i to rozbieranie . . .
Do CH chodze jak Ameli trzeba buty kupic, bo duzo sklepów na jednej powierzchni.

Nie rozumiem rodziców (bez obrazy) którzy godzinami ciagaja pociechy po takich miejscach, potem sie dziwia, ze dzieci niegrzeczne i płaczliwe - a to ze zmeczenia.

A juz niedzielnych spacerów w takich miejscach to trzeba by zakazac.
 
mgordon przede wszystkim &&&&&&& za szczepienie:tak: ja też z CH wracam umęczona, a co dopiero dzieci. Masz rację - te światła(szczególnie Saturn ma jakieś takie drażniące), hałas i tłumy ludzi są bardzo męczące...ale znam ludzi, którzy tak spędzają niedziele...ja ostatnio się wycwaniłam i robię zakupy w biedrze - przynajmniej mniejsze kolejki są
chociaż ja nie chodzę z Mają głównie ze względu na tłumy niekoniecznie zdrowych ludzi...
 
No wiec moje niedozywione :-) dziecie ( przybrał 290 g w 6 tygodni) urosło przynajmniej o całe 3 cm, ale klata juz tylko o 1 cm. Ciemiaczko 2*2.

I dostał juz przydomek zahartowanego ruska :-D bo przy 3 ukuciach (szczepienie na nfz) nie płakał, a na koniec jeszcze sie smiał - wariat.

Lekko zezuje mu lewe oczko (Amela tez tak miała i przeszło) ale mamy poczekac z kontrola jak skonczy 6 m.

Teraz usnoł bez problemu, nastepne szczepienia w styczniu (ostanie wzw).

I z górki . . . przynajmniej jesli o szczepienia idzie.
A z waga to nie wiem :no:- bede go przez gardło tuczyc jak ges.:tak::-)

Aestima
Olek chyba za mało czasu spedza z Miesiem - moze by zaraził go apetytem ;-)
 
:szok: kobitki, dawno mnie nie było, w ogóle rzadko zaglądam, bo Hanula prawie spać mi nie chce w dzień i domaga się ciągłej zabawy i skupienia uwagi. Jak sobie czytam, to moja malutka jakaś kosmitka czy co? Ubranka muszę na 80 jej kupować, bo te na 74 już przykrótkie, jak ją ostatnio ważyliśmy 2 tygodnie temu miała 8200. Jesteśmy już po szczepionkach ale zastanawiamy się nad pneumokokami, bo spora przerwa teraz będzie i może wykorzystać ten czas na szczepienia dodatkowe :) Zwłaszcza, że od września prawdopodobnie mała pójdzie do żłobka. Któraś już szczepiła na pneumokoki? Macie jakieś opinie na ten temat? Mnie każde szczepionki martwią, ale mąż się upiera... Chce ją szczepić na wszystko, co wynajdzie. Lekarz doradza szczepienie dopiero po 2 roku życia i zostawienie małej do tego czasu w domu, ale nie wiem, czy finansowo wydolimy jeśli ja nie wrócę do pracy...
 
agabre moj jest zaszczepiony na pneumokoki i meningokoki - wszystkie szczepionki przeszly bezproblemowo. U nas sa refundowane, ale pewnie jakby byly prywatne, a byloby mnie stac to tez by sie zdecydowlam. Tylko na rotawirusa nie szczepimy (nawet nasza pediatra odradzila nam, chociaz na tym zarabia)
 
reklama
my na rotawirusa zaszczepiliśmy i jesteśmy zadowoleni. Mała zaraziła się tym paskudztwem od kuzyna i bardzo łagodnie przeszła. Całą rodzinę przetrzepało równo a u niej skończyło się na dwóch pawiach i czterech kupach :D
 
Do góry