reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szczecinianki ze swoimi Skarbami

ewon ma rację. każdy reaguje inaczej. dlatego trzeba próbowac i samemu znaleźć najlepszy środek. Ja nie lubiłam tabletek. pewnie były źle dobrane (cilest). potem były nieszczęsne plastry i NuvaRing, który mi odpowiadał. jednak po przerwie w antykoncepcji hormonalnej nie wróciłam juz do pierścienia, tylko lekarka zaproponowała mi inne tabletki. te były duzo lepsze. po cilescie fatalnie się czułam, a yaz nie dawał skutków ubocznych. poza jednym. cos poszło nie tak i zaszłam w ciąże. no ale teraz nie patrzę juz na to jak na skutek uboczny, tylko jak na wielkie szczęście :)
 
reklama
asia zdrówka życzę. Oby wszystko było dobrze.

fifronka ja brałam yaz i nie byłam zadowolona... strasznie się czułam po tabsach i bardzo przytyłam. Niestety chemia mi szkodzi, więc zostaję metody naturalne ;)

matylda zdrówka dla Gosi.

Jesteśmy właśnie u teściowej- mój M usnął na kanapia, a ja korzystam z wolnej chwili jak babcia się małym zajmuje :)
 
ja też w okresie brania tych tabletek przytyłam ale jakos nie połączyłam tego faktu. może dlatego, że te 4-5 kg na+ tylko wyszło mi na dobre, bo wcześniej to ja patyczak byłam. jak przytyłam, to się lepiej czułam i uważam, że lepiej wyglądałam.
 
yaz nie dawał skutków ubocznych. poza jednym. cos poszło nie tak i zaszłam w ciąże. no ale teraz nie patrzę juz na to jak na skutek uboczny, tylko jak na wielkie szczęście :)

Fifronka ale zapomniałaś wziąć tabletki czy po prostu one nie zadziałały? Pytam bo zawsze byłam ciekawa czy ciąża przy tabletkach faktycznie jest możliwa czy to są jakieś wymyślone historie kobietek...
 
Fifronka teraz to mnie zaciekawiłaś bo ja właśnie od września stosuje pierwsza w swoim zyciu antykoncepcje tabletki przyjmuje bardzo regularnie i tez jestem ciekawa jak to z nimi jest
wiem ze przy antybiotykach jak się bierze i tabletki anty można zajść w ciąże no i przy nie systematycznym braniu

assia o matko.ale chyba juz wszystko dobrze??
(

teraz wszystko jest ok wyniki szczegółowe będą we wtorek wiec czeka nas troszkę dni w niepewności
mały biega śmieje się i rozrabia
 
Ostatnia edycja:
assia beda dobre:)

co do tabletek mam koleżanke,która brała tabsy regularnie co do minuty i zaszła w ciaze.a np moja szwagierka ma skleroze raz wezmie raz nie,raz rano raz wieczorem i jeszcze nie wpadli ale jakby to byloby 4dziecko:D
my narazie naturalna anty stosujemy od 2lat i jest ok. ale wole zaczac cos brac bo roznie bywa a nie chce nastepne 3lata siedziec w domu-tylko odpoczac w pracy:D

nie długo czmycham do pracy,a moj idzie z dziecmi do bawialni madagaskar ,szkoda,ze nie ide z nimi:(
 
No więc ja brałam regularnie. Może nie co do minuty, ale maksymalne opóźnienie to było 5 godzin. Zamiast koło 19, to zdarzyło mi się kilka razy tuż przed snem, np. koło 23-24. Sama byłam zaskoczona, bo przez wiele lat stosowałam antykoncepcję hormonalną i wszystko było ok, a tu nagle wpadka. Teraz jestem szczęśliwa, ale był to dla mnie ogromny szok na początku.
 
Czesc dziewczynki :)
ja padam mala zasnela mi dopiero o 3 w nocy,od 20 miala takie kolki ze szok,tak sie darla :/ wykancza mnie psychicznie ,juz nie daje rady ;((
FIFRONKA widzisz wpadka...ale za to jak teraz cieszy ;)))
 
Fifronka, to rzeczywiscie musial byc dla Was szok:szok:. Najwaziejsze jednak, ze mimo, ze nie planowaliscie dzidziusia, zdecydowaliscie sie go miec.
Natomiast, ja teraz rozwazam wkladke hormonalna, tylko slyszalam, rozne opinie i juz sama nie wiem.
 
reklama
didi moja znajoma zaszła w ciążę mając założoną Mirenę, chłopiec urodził się w 7 miesiącu ciąży i jest lekko uszkodzony
w sumie jak się dowiadywałam to mając wkładkę zachodzi się w ciążę tylko jajo nie ma zdolności zagnieżdżenia się w ścianie macicy i dochodzi do poronienia. 12 poronień rocznie brzmi jak dla mnie nie ciekawie, ale to tylko moja opinia

obkleiłam sie wczoraj Evrą:-) na razie wszystko jest ok, jedyny - to to że mam lekko zdrętwiałe miejsce gdzie jest plaster
 
Do góry