reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szczecinianki ze swoimi Skarbami

Mona współczuję. ja raz nawet byłam z Szymonem na IP tak się męczył.
Próbowałaś masażu brzuszka nóżkami? Ja korzystałam z tego Część I - masaż brzuszka, na złagodzenie kolki - forum, porady, w ciązy
Przerabialiśmy też czopki glicerynowe i pomagały. I może dawaj małej od czasu do czasu probiotyki? Ja do tej pory od czasu do czasu daje młodemu Lacidobaby.
 
reklama
didi witaj:)) ja tez mam dwójke, w jakim wieku sa Twoje łobuziaki?

Monika ee no to wklej foteczke stolika:) pewnie cudny jest. fajnie,ze sobie odpoczełas na imprezce:))

czarodziejka wspołczuje,ja przy moich nic nie moge zrobic:( nawet odpoczac a co dopiero jak miałabym sie uczyc. a nie mozesz komus małego podrzucic na pare godzinek aby spokojnie sie pouczyc?

Mona współczuje, u mnie nie było tego problemu na szczescie-w szpitalu sie smiali ,ze damian robi za wszystkie dzieci na sali a było w sumie 4 z moim:) juz w szpitalu mineła mu ta zielonka kupka.ale pamietam jak miałam 14 lat i zajmowałam sie noworodkiem(mojej siostry synkiem-bo ona chodziła do pracy na 3godz)to on miał problemy z kupa i zawsze pomagałam mu (kolanka zginałam do brzuszka i tak az wkoncu robil kupe)moja mama pomagala termometrem (koncówke w oliwce zamaczala i do dupki i samo szło).sprobuj herbatke z kopru jej dac.

oo dzis nawet nie pada wkoncu.wczoraj z dzieciakami bylam oddac tubki z mazurskiej na madalinskiego(koło Dabrowkiego) szlismy na piechotke i spowrotem tez(damian we wozku-naszym rozklekotanym bo po przejsciu 4krokow chcialby na rece-zrobił sie len) ,Kuba wymeczony wrocil ale i dobrze musze czesciej takie długie spacery robic znowu,abym moghła dłuzej z nimi chodzic.wczoraj damian mial rekawiczki a plakal ze mu zimno w rece:/ musze mu jakies narciarskie rekawiczki kupic.
 
Hej dziewczyny :)
Czarodziejka mi polozna kategorycznie powiedziala zeby czopkow malej nie dawac!(czemu?tego nie wiem)dajemy jej LEFAX i troszke jej przechodzi...
Ewon brzuszek masujemy i tak jak pisalas jak mala lezy pracujemy z nia nozkami zeby szybciej sie zalatwila(czasami pomaga) a herbatke z kopru jej daje,ale nie zabardzo ja lubi :)
 
Mona chodziło pewnie o to, żeby te czopki nie stały się regułą, bo jak za często je stosujesz to później dziecku jest się często samemu wypróżnić. Ja chyba 2 czy 3 razy dałam Szymonowi po pół czopka glicerynowego jak się strasznie męczył i nic innego nie pomagało.

ewon ja też się staram jak najwięcej wymęczyć Szymona żeby mogła cokolwiek później zrobić jak on odpoczywa :)
A Szymona nie bardzo mam jak zostawić tak żeby się tylko pouczyć, bo musiałabym go zawieźć do mamy, a sama wrócić do domu, bo inaczej i tak będzie na mnie właził i domagał się uwagi. A jak mam dwa razy jeździć między niebuszewem, a podjuchami to już wole pouczyć się w nocy. Później może będę coś kombinować jak będę miała się uczyć do egzaminów końcowych.

Dzisiaj jestem strasznie zmęczona. Uczyłam się do 2, dobrze nie usnęłam, a o 3 Szymon zaczął marudzić i płakać przez żeby (idą mu dwie górne dwójki). Uspokajał się i przysypiał tylko na moich rękach, wiec siedziałam z nim tak do 5, a po 6 musiałam wstać...
Za to Szymon jak na kogoś kto nie spał pół nocy ma dużo energii.
 
Mona jeszcze czytalam ze infacol moze pomoc.to położna nic nie poleciła?

kurcze mam lenia hehe ale chyba przejkde sie na kadlubka po decyzje bo ide ide i dojsc nie moge hehe
 
czarodziejka wspołczuje,wiem jak to jest nie przespane nocki:( koszmar, na szczescie kuby skóra sie poprawiła i po leku teraz zaczal normalnie spac wiec i ja sie wysypiam:) to podrzuc malego do mnie:D
 
ewon u nas jest parka. Synek 5 lat i coreczka 9 m-cy. Synek chodzi do zerówki a mala rozrabia narazie w domu:) Takze niezly team razem tworza:) Synek byl i jest grzecznym dzieckiem ale mala za to juz niezle dokazuje:)
 
reklama
DIDI to fajnie masz:) u szwagra brata tez jest parka i dziewczynka to lobuziara a chlopiec grzeczniutki,u mnie oby dwoje daja czadu, w chwilach załuje ze jednak kuby nie puscilam do zerówki,no ale skad moglam wiedziec,ze skóra sie polepszy,no ale tez bałam sie ,ze nie usiedzi w szkole i bedzie dzieci bil. ale w przyszlym roku juz musi pojsc:) i sie ciesze.

i nie doszłam na kadłubka hehe dostałam @ i w pierwszy dzien nie lubie wychodzic,.byłam tylko w sklepie kupic cos na obiadek i mialam dosyc:/ damian jak zawsze na srodku sie polozył. a teraz skacza po mnie.i zgubilam watek :angry:
 
Do góry