reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szczecinianki w ciąży :)

Witaj Paulinko :-)

Faktycznie najszybciej z nas doczekasz się maluszka. A kto jest Twoim lekarzem prowadzącym? Bo ja ostatnio leżałam w zdrojach parę dni i ciekawa jestem czy się na niego natknęłam....

A z Twoim porodem - to się chyba nazywa kobieca intuicja :-) Wiedziałaś lepiej od maszyny i od lekarzy ;-)

Ja mam dzisiaj o 17 wizytę u nowego lekarza z którym chcę skonsultować te nieszczęsne skurcze. Im bliżej wizyty tym większy mam stres :szok::baffled:. Trzymajcie kciuki dziewczyny.
 
reklama
Witaj Paulinko :-)

Faktycznie najszybciej z nas doczekasz się maluszka. A kto jest Twoim lekarzem prowadzącym? Bo ja ostatnio leżałam w zdrojach parę dni i ciekawa jestem czy się na niego natknęłam....

A z Twoim porodem - to się chyba nazywa kobieca intuicja :-) Wiedziałaś lepiej od maszyny i od lekarzy ;-)

Ja mam dzisiaj o 17 wizytę u nowego lekarza z którym chcę skonsultować te nieszczęsne skurcze. Im bliżej wizyty tym większy mam stres :szok::baffled:. Trzymajcie kciuki dziewczyny.

moim lekarzem jest Tadeusz Sulisz, naprawdę super lekarz, troszczy się o swoje pacjentki :) właśnie miałam dziś u niego wizytę, ale prywatnie, wygląda na to,ze nie doczekam terminu, bo mam już zewnętrzne rozwarcie na 2,5 cm, ale bez paniki narazie, już nie dużo zostało, więc jest ok.
a jakie masz skurcze, chyba czegoś nie doczytałam :(
 
Witajcie przyszłe mamusie :-)

Troszkę się nie odzywałam, ale miałam trochę na głowie...
W końcu przemeblowaliśmy nasz pokoik (mieszkamy jeszcze u teściów) - jest super i dość przestronnie, łóżeczko stoi nadal w kartonie i postanowiliśmy że rozłoży je mój Mąż gdy ja będę w szpitalu po porodzie - będzie miał swój tatusiowy obowiązek :-)

Jak Wam idzie kompletowanie wyprawki? Ja kupuję wg listy, połączyłam pomysły z czasopism, plus porady z forum i rodzinne :-)
Ubranka już mam kupione - w rozmiarach od 50 do 74 nawet :-p z tym że najwięcej tych malusich 50 i 56 :-)
Zresztą teraz już nic nie kupuje bo dostanę jeszcze w spadku :-p

W maju i czerwcu dokupię jeszcze tylko takie rzeczy jak:
  • prześcieradełko (a tak żeby mieć te 3 na zmianę)
  • ceratkę pod prześcieradło
  • chusteczek wilgotnych ze 4 paczki (tylko jakie ??)
  • krem na odparzenia
  • pieluchy tetrowe
  • pieluchy jednorazowe (mam już jedną paczkę HAppy 42 szt, jedną paczkę huggies 28szt. i zastanawiam się jakie tu jeszcze dokupić? Żeby móc przetestować jakie polubi zuzia i ja:-p
  • oliwka, płyn do kąpieli, szampon
  • spirytus i gaziki
  • ręcznik duży dla Zuzi
  • wanienka i gąbka
  • termometr elektryczny
  • proszek do prania i płyn (for baby) :-)
  • termos do wózka
  • nosidełko - leżaczek
  • no i dla siebie jakieś podpaski ze 3 paczki :-p choć pewnie ze szpitala wezmę ich podkładów trochę bo są świetne na pierwsze dni połogu !! i co tu jeszcze... zastanawiam się nad biustonoszem do karmienia

    We wtorek 27 kwietnia idę na wizytę do ginekologa, mam do niego tyyyyle pytań że się Pan Krzyś wystraszy... hi hi :-p
    ale najważniejsze żeby ocenił stan moich nóżek -ściślej mówiąc łydek. Strasznie drętwieją od około 2 tyg i mam skurcze łydek (szczególnie w nocy i nad ranem)

    A z tych najbardziej wesolutkich spraw - Zuzia daje Nam już popalić :-p hehe to że ja mam problem czasem ze spokojnym snem to raczej norma prawda? ale żeby mój mąż? Wczoraj Zuzia go tak skopała w nocy po plecach że aż się obudził (opowiadał mi rano - taki podniecony tą sytuacją ;-)) no i zasnąć nie mógł "bo to było takie fajne, raz brzuch był, a raz się chował, innym razem wystrzelał do przodu jak z procy :-p"
    Nasza córunia to taaakie silne dziecko... nie spodziewaliśmy się że dzidzia w brzusiu może być aż taka silna i pełna energii... :-D

    największa radość taka że już mniej niż 3 miesiące przed Nami!! :-)

    A co u Was kochane mamuśki ? ;-)










 
Ostatnia edycja:
Witam Was dziewczyny po dłuższej przerwie;-)
Dopadły mnie zatoki !!! Maskra :szok:- nigdy tego nie przechodziłam - współczuję wszystkim !!! Poprzez rodzinnego, gina i dentystę - trafiłam do laryngologa ! - oczywiście to wina zatok - a już sami nie wiedzieli co ?!:crazy: Właśnie biorę antybiotyk od wtorku-20 i dopiero teraz jestem w stanie siedzieć przy kompie ;-).
Paula - hmm Sroczek - to prawda przystojny jest :tak: - jednak co do kompetencji to niezbyt rewelacyjnie nastawiona jestem. Po prostu do niego chodziłam od dłuższego czasu moich starań o dzidzię /blisko pracy/. No i tak już zostało. Gratuluję PARKI ;)
Butterfly - Twoja Zuźka jest już nieźle obkupiona ;-)! Co do energii tych Zuzi - to szykuj się kochana !!! Bomba energii !!! Wiesz widziałam ostatnio w gazecie pampersy dla noworodków z otworkiem wyciętym na pępuszek jeszcze nie odpadnięty:tak: Aha-no i poduszkę do karmienia -ja takiej nie miałam- ale teraz kupię- bo w tym okresie dość,że boli podbrzusze, drętwieją nogi to jeszcze dochodzi kręgosłup /strasznie boli/!-bo jak by nie było to siedzisz pochylona do maleństwa i prawie na okrągło je karmisz:-)-no ale to już później sama przyjemność:-D

Ja po mojej prawie 9-letniej Zuzi !!! jeszcze posiadam ubranka /wyobrażacie sobie!/- więc mam już listę takich bardziej wyjściowych dla noworodka i niemowlaczka /do zakupu w czerwcu-lipcu/ :-) Teraz jestem na etapie szykowania komunii św. ale również zaczęłam się oglądać za laktatorem elektronicznym avent-u :tak:-podobno super sprawa /ja miałam ręczny chicco z taką gumką-w który zaopatrzyłam się zbyt późno/!- a z poprzednim dzieckiem wiem z czym wiąże się karmienie maleństwa:crazy: - i pełne mleka, bolące piersi, poranione sutki:zawstydzona/y: Dlatego Was dziewczyny namawiam do poczytania na ten temat:tak:- później na prawdę można się podłamać niemożnością /trudnością/ karmienia:zawstydzona/y:. Myślę , że mamy - te po raz drugi zgodzą się ze mną-hihihi :-D Dlatego teraz już jako mądrzejsza, kupuję laktator /nawet ze względu, że mam zamiar wrócić do pracy/ ale też jak najdłużej karmić moją drugą kochaną kruszynkę:-D
A na kiedy odkładacie zakup wózka?- czy jak już będziecie z maleństwem?
mama Ola jak było na wizycie - nic nie piszesz ?

Ale się rozpisałam - czyli chyba lepiej się poczułam - hurra :-)
Życzę wszystkim udanych wizyt i zdrówka - ono jest naprawdę najważniejsze :laugh2::tak:
 
Ostatnia edycja:
Wózek kupują moi rodzice w dzień narodzin Zuzanki ;-) więc najdroższy zakup mamy z głowy ;-) zastanawiam się czy ja mam i planujecie mieć wszystko co naprawdę potrzeba... mogę Was podręczyć moją listą? to co napisałam wcześniej zamierzam kupić a zaraz Wam wyślę listę tego co już mam :-p hi hi hi. najwięcej to mam ciuszków:-p
Chyba co najmniej dwie z Was mają już dzieci :-D więc wiedza też już jest ;-)

Nervita a czytałaś co piszą o imieniu Zuzanna ?;-) same wspaniałości :-p hi hi
Imię Zuzanna, podobnie jak Ewa, Magdalena, Małgorzata, należy do tych imion, które przypominają o czysto kobiecym wątku życia duchowego. Idealna Zuzanna to kobieta, która jest sobą i aby być szczęśliwa, nie musi w niczym naśladować mężczyzn. Przeciwnie, to oni jej zazdroszczą. Zuzanny żyją w świecie, w którym jest więcej fantazji i natchnienia niż mozolnej walki o byt. Obdarzone są duszą artystów i nawet w skromnych warunkach materialnych potrafią się otoczyć rzeczami, od których bije niezwykłością i przygodą. Mają wrodzone poczucie piękna i harmonii oraz przynajmniej trochę mistyczny stosunek do rzeczywistości. Zuzanny lubią przyrodę, kwiaty i ogrody. Stad czerpią siły; ze sportów najbliższe jest im pływanie. W każdych okolicznościach pozostają wierne sobie i własnym zasadom; nie chodzą na kompromis z tym, co w świecie pospolite i prostackie. Żyją po swojemu i nie pozwalają się nikomu urobić.
 
Ostatnia edycja:
Co już mam :

  • nożyczki zaokrąglone
  • krem na bolące sutki
  • wkładki laktacyjne bella
  • koszula nocna do karmienia
  • prześcieradło frotte i zwykłe materiałowe
  • dwa komplety pościeli (na kołderkę, na podusię)
  • kołdra i poduszka do łóżeczka
  • kołdra i poduszka do wózka
  • szczoteczka do włosków dla dzidzi
  • mini gruszka do noska
  • śliniaczek
  • ręcznik mały (akurat dla nowordka)
  • butelka zwykła ze smoczkiem
  • butelka dla starszego dzidziusia z rączkami
  • płatki kosmetyczne duże
  • patyczki do uszu dla niemowląt
  • majtochy poporodowe :-p
  • hmmm nosidełko - plecaczek dla mnie na Dzidziusia
  • kilka kocyków, przykryć różnych itp... większość ze spadku od znajomych :-p
    • podgrzewacz prosty


    A ciuszki :-D (rozmiary od 50 do 74) :
    • body z krótkim rękawem - 37 szt.!! ojj i jeszcze dostaje :-p
    • body z długim rękawem - 21szt.
    • śpioszki -14szt.
    • pajacyki - 22szt.
    • kaftaniki i bluzki z dł. rękawem - 31szt.
    • skarpetki - 16 par!
    • rajstopki 4 pary
    • rękawiczki łapki niedrapki - 3 pary
    • bluzy i sweterki - 11szt.
    • spodenki - 16szt.
    • koszulki z krótktkim rękawem - 8szt.
    • czapeczki (cienkie, grube, nawet zimowe już teściowa kupiła:-p) - 19szt.
    • sukieneczki (takie od 3 msc raczej :-)) - 10szt.
    • kombinezony (jesienne i zimowe) - 3szt.
    • i majtusie kąpielowe gdybyśmy jednak miały chodzić na basem na zajęcia dla niemowlaków :-D

      no i zabaweczki i mata edukacyjna ze spadku :-p hehe

      Czy coś jeszcze jest co mogłabym mieć?

      Zastanawiam się nad laktatorem...
 
Ostatnia edycja:
Butterfly a łóżeczko już masz? przewijak?
A jak mogę doradzić to zamiast gruszko do nosa, która jak dla mnie to była do d... bo nic nie dawała polecam aspirator do noska. A jak już o nosku mowa to przed wyciąganiem glutków dobrze jest psiknąć do noska roztworem soli morskiej.

Ach.. lubię sobie Was czasami podczytac... wtedy przypomina mi się jak to było mieć młodego w brzuchu... te zakupy, listy (nie)potrzebnych rzeczy...;-)
 
ach przewijak!!! zapomniałam ;-) dzięki :*
łóżeczko mam tak jak pisałam dzisiaj z rana, ale stoi w kartonie ... ;-)
a pro po soli morskiej wiem wiem, sama używam - jest rewelacyjna! :-) a ten aspirator to sopelek ?
 
reklama
Butterflay88 jestem pod wrażeniem Twoich zakupów, ja nauczona pierwszą ciążą tak z ciuszkami nie szalałam tym razem, bo pamiętam,ze Patryk dużo rzeczy nawet raz nie załozył albo po tygodniu były za małe, a z pozostałych rzeczy to myślę,ze jest ok, a zresztą jak już się dzidzia urodzi to napewno coś jeszcze będzie potrzebne, więc sobie dokupisz. Z pieluszkami tak nie szalej, bo wiem,że nie które pieluszki mogą noworodki uczulać, Patryk miał uczulenie na Pampersy a mieliśmy dwie duże paczki, które oddaliśmy. A co do kopiącego dziecka to poczekaj aż będziesz w tym tygodniu co ja, jak mi mała czasem zasadzi to nie wiem czy się śmiać czy płakać, albo jak się wyciąga, a jest już głową w dół to co chwilę chce mi się siku :)
 
Do góry