reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Symptomy zbliżajacego się porodu

Jestem 2 dni po terminie /wg USG/ i nic... wszystko mocno się trzyma, dzidzia wysoko... tylko coraz bardziej opuchnięta jestem...
 
reklama
5 dni do terminu i cisza:szok: tylko sporadycznie się coś sączy, chyba nie są to wody płodowe, bo przy pierwszym maluchu to strasznie ze mnie chlusnęło, mam nadzieję, ze i tym razem tak będzie
 
A ja dzis zrobiłam spacer, taki bardzo energiczny, wróciłam dość zgrzana. Może pomoże...Dziewczyny, może jakieś ćwiczenia znacie przyśpieszające poród? Albo raczej wywołujące?No oprócz ćwiczeń z męzem, bo te znam:cool2: ale nie skutkują:no: Pozdrawiam!
 
Witam Kangurki!!

Jestem w 37 tyg ciąży i od jakiegoś czasu jestem wręcz bez życia....ciągle bym spała , mam opuchniete dłonie , stopy , kolana , często napina mi się brzuch no i zauważyłam na bileliźnie zwiększoną wydzielinę . Pobolewa mnie również brzuch tak jak na miesiączke.Maluch znacznie mniej się rusza , bardziej jest to przeciąganie .Czasam w dole brzucha czuje takie cholerne ukłucie . Czy macie coś podobnego? Czy to możliwe że mój organizm w ten sposób szykuje się do porodu?
 
Rawenika ja jestem w 40 tygodniu i mniej więcej od dwóch tygodni mam to samo, bardzo to męczące ale taka kolej rzeczy, najbardziej martwi mnie ta wydzielina, myślałam nawet że to wody się zaczęły sączyć, ale wody raczej są przezroczyste, a ja mam taką białawo żółtą wydzielinę. Bardzo mnie stresuje to czekanie, a każdy ból odbieram jako symptom nadchodzacego porodu. Tylko tyle że ciągle nic i nic....
 
No tak , to przyszło nam uzbroić się w cierpliwość i stalowe nerwy i czekać na maluchy :-) Myślę że u Ciebie to już niebawem nastąpi. Zyczę więc powodzenia i lekkiego porodu. Trzymam kciuki :tak:
 
Ja też jak narazie czekam na mojego syneczka:) Oprucz skurczów i bolącego spojenia lonowego, bolących pleców w dolnej częsci nic sie nie dzieje. Maluch sie wierci, brzuch mi sie obniżył. Mam nadzieje ze dlugo nie bede musiala czekać i ze na swieta bedziemy z mezem juz mieli dziecko w domku:)
Pozdrawiam wszystkie oczekujące i te juz mające;)
 
reklama
Do góry