Symptomy zbliżajacego się porodu

[Misslena]

Widze ze wszystkie na porodówkach, fajnie!!

Ja też jeszcze nie A chciałabym;p

Z dnia na dzień jakoś tak zaczynam się niecierpliwić, nie denerwować... ale niecierpliwić:-) Siostra się śmieje że ona nie mogła nawet myśleć o porodzie bo zaraz jej się słabo robiła a ja jakoś tak olewatorsko do tego podchodzę, moim zdaniem będzie jak będzie i nie mam zamiaru wpajać sobie nie wiem czego i panikować:-) Ja chcę po prostu mieć dzidzię na rękach, nie ważne co będę musiała zrobić
Najlepsze jest to że od 3 dni śnią mi się dzieci Cały czas śni mi się że urodziłam moją mała itd;D Może to jakiś symptom? M się śmieje że mi odbija powoli

 

[misiaszek]

Ja też jeszcze nie A chciałabym;p

Z dnia na dzień jakoś tak zaczynam się niecierpliwić, nie denerwować... ale niecierpliwić:-) Siostra się śmieje że ona nie mogła nawet myśleć o porodzie bo zaraz jej się słabo robiła a ja jakoś tak olewatorsko do tego podchodzę, moim zdaniem będzie jak będzie i nie mam zamiaru wpajać sobie nie wiem czego i panikować:-) Ja chcę po prostu mieć dzidzię na rękach, nie ważne co będę musiała zrobić
Najlepsze jest to że od 3 dni śnią mi się dzieci Cały czas śni mi się że urodziłam moją mała itd;D Może to jakiś symptom? M się śmieje że mi odbija powoli

witajcie. ja też 2w1. ja też tak mam. co będzie to będzie ale byle by już było... już mi coraz bardziej na psychice siada... dziś KTG ale pewnie i tak wrócę do domu. mam jakieś tam kłucia w dole i jeden skurcz rano ale to za mało żeby rodzić :/

 

[Maliina]

misiaszek ja myslalam ze ty to juz tulisz malucha!
kobieto wez mi sie nie wyglupiaj!:-)

 

[misiaszek]

no ja muszę przyznać że mała jest oporna na moje prośby i błagania. już nawet z nią nie gadam, nie głaskam-jestem obrażona że nie chce wyjść. moja położna od jutra ma urlop a moje niesforne dziecko będzie jej w czasie wypoczynku przeszkadzać narodzinami :/ także jeszcze tydzień tu z Wami posiedzę

 

[Maliina]

no ja muszę przyznać że mała jest oporna na moje prośby i błagania. już nawet z nią nie gadam, nie głaskam-jestem obrażona że nie chce wyjść. moja położna od jutra ma urlop a moje niesforne dziecko będzie jej w czasie wypoczynku przeszkadzać narodzinami :/ także jeszcze tydzień tu z Wami posiedzę

hmmm nie sadze byus tydzien jeszcze dala rade.... ja w sumie urodzilam w 41tyg i 4 dniu!

 

[misiaszek]

no widzisz tydzień jeszcze jak nic... ale nie wiem czy będę dała radę urodzić taką wielką bestię...
za tydzień mam się zgłosić z torbą do porodu jak nie urodzę do tego czasu więc na pewno pod koniec przyszłego tygodnia będę mieć ją po naszej stronie brzucha...tak jak i większość z nierozpakowanych a przeterminowanych

 

[kamilara84]

hej! bez zmian, już myślałam, że Wy się wysypałyście a mój maluch twardo! on się nigdzie nie wybiera! może nie chce się rodzić w czerwcu? na szczęście lipiec już jutro więc jeśli o to chodzi , to już mu dużo czasu nie zostało

 

[misiaszek]

hej! bez zmian, już myślałam, że Wy się wysypałyście a mój maluch twardo! on się nigdzie nie wybiera! może nie chce się rodzić w czerwcu? na szczęście lipiec już jutro więc jeśli o to chodzi , to już mu dużo czasu nie zostało

tak może być... lipiec to fajniejszy miesiąc dla naszych maluchów. wszystkie chyba w lipcu rozpakujemy się - tak wynika z suwaczków i przeterminowanych dwupaków a jak ktoś dziś się wybiera rodzić to miłego porodu życzę bo pogoda bardzo ładna na rodzenie

 

[marteczkaa]

no witam Was i ja tez w dwupaku-jak by to inaczej...
wczoraj caly dzien prawie ryczalam - misiaszek mi to dopiero na psyche siada
na szczescie dzis jest ok w miare.nic sie u mnie nie dzieje wczoraj mialam skurcze bezbolesne (ktory to juz raz=/)daffodill jak Ty nas tu pilnujesz, ze zadna nie poszla rodzic chyba za dobrze nam sie z Toba gada hihi
ciekawe co u confounded moze o nas zapomniala i nawet nie pochwali sie ze jest mamuska , w koncu za dlugo to z nami nie gadala
kamilara wiesz ja tez mysle ze moje uparte dziecko czeka na ten glupi lipiec bo ja jestem z sierpnia a moj facet z wrzesnia i moze sobie zaplanowala zeby bylo po koli lipiec,sierpien,wrzesnien juz nie wiem jak to sobie tlumaczyc zeby mi ta zlosc przeszla.nawet nie moge nigdzie wyjsc bo zaraz mi slabo a krotkich spodenek nie zaloze bo moje kosci do porodu rozeszly sie tak ze nie mieszcze sie w zadne!

 

[kaskax25]

No to choc marteczkaa rodzi;-)