reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Symptomy zbliżajacego się porodu

reklama
misiaszek ja nawet nie licze na to ze to juz .to napewno skurcz przepowiadajacy i nic nie dajacy xD
A jak u Ciebie jakieś skurcze ?
 
Ostatnia edycja:
tak czytam co u Was i jakoś dziwnie ja jeszcze tego wszystkiego nie przechodzę :-) oprócz sikania w nocy... i częstego picia. ale zero bólu, skurczy (oprócz tego jednego wczoraj), za to ciągła ochota na sprzątanie/pranie/prasowanie :-) dziś pokonałam trochę schodków i trochę mnie po tym kłuło, ale to nie taki skurcz jak ten wczoraj... cały dzień odchodzi mi to białe COŚ, nie wiem czy to czop, bo bez krwi, chociaż niby może być bez... czemu po prostu każda kobieta nie ma objawów książkowych, wie, że to już i idzie i rodzi? :-)
 
wiesz co ja tez wlasnie nie wiem jak to jest z tym czopem ale wiem ze nie musi byc z krwia Ja tez miałam wczoraj cos takiego co z opisu go przypomina, mianowicie taki przezroczysty dosc spory glut ale nie wiem czy to to bo dzien wczesniej sie troche przytulalismy i nie wiem czy to cop czy jakas pamiatka poprzytulankach :/ kurcze tak naprawde jak sie jest po raz pierwszy w ciazy to jest sie zielonym .

czop moze odchodzic nawet kilka dni i tak jak piszesz nie musi byc z krwia... mi w we wtrek 15 grudnia odszedl zwykly zielony ale bylo to geste i bardzo duzo... i przez caly czas do piatku jak bylam w szpitalu mi odchodzil tylko pozniej do tego doszla krew... lekarz mowil ze to krew bo szykjka macicy puszcza i po malu rozwarcie sie robi stad krew.
jednak bardzo siecieszylam jak go widzialam bo to dawalo mi nadzieje na coraz blizszy porod:)

czesto tez tak jest ze nic sie nie czuje i nagle bach akcja porodowa sie zaczyna... nie wszystko idzieksiazkowo... ja staralam sie przyspieszyc porod... przesuwalam meble, mylam podlogi na kolanach, ostr sex codziennie wieczorem, bieganie po schodach, mycie okien.. nic
dopiero stres podejzrewam ze mam sie stawic do szpitala 16 grudnia spowodowal ze zaczelam pozadnie rozmyslac jak to bedzie i starch przed porodem az dostalam w nocy skurczy.


Daffodill trochę przeszłaś, ale chyba o wszystkim się zapomina mając już dzidzię na rękach prawda?:-)
marteczka ja mam dokładnie tak samo, wiec może to faktycznie przytulanki wczorajsze :-) a skurczy nie miałam przez cała ciaze

i co do bólu to ja pwoiem tak... mocno nie bolało skurcze byly najgorsze pzr kroplowce bo bez niej sie nie obeszlo.. ale jaktylko mala urodzila sie i pierwsze co wyladowala u mnie na brzuchu niepatrzalam na to ze beda lyzeczkowac mnie bo lozysko cale nie wyszlo.. ale nie bolalo mnie juz to... nawet szycie nie bolalo! a 4 tyg poporodzie juz mopwilam ze moglabym dziecko znow urodzic:)
nie ejst tto takie straszne choc w danej chwili mowi sie rozne dziwne rzeczy....
najgorsze tylko pozniej sa szwy ktore mnie akurat do 7 dni ciagnely i sprawialy bol w siadaniu zwlaszcza.
a reszte kruszynka wam wynagrodzi:):)

az bede tu do was zagladac codziennie... chce z wami poprzezywac to co niedawno sama przechodzilam! 3mam za was wszystkie kciuki:)


widze ze jeszcze temat waga maluszkow jest... pochwalcie sie ile wasze kruszynki waza.. mi lekarz pwoiedzial ze mala bedzie moja coreczka..jakzrobil pomiary wyszlo ze 3700 hahah i zmienil zdanie a urodzila sie po 5tyg od ostatniego mierzenia jej z waga 4150g :D
 
Ostatnia edycja:
kurczę tak czytam i zastanawiam się czy ja naprawdę nie mam żadnych skurczów czy po prostu nie wiem czy to one, nie zauważyłam żadnego "czopu", mam jakąś wydzielinę, ale nie wiem czy to to...
ale taki ból czuję przy chodzeniu, że szok
mam nadzieję, że dziś urodzę:-) chciałabym, żeby mój mąż obchodził w tym roku pierwszy dzień ojca :-)
marteczka u nas będzie Dawidek, a u Was Ala czy Malwina, bo nie pamiętam ?
dziewczyny rodźcie już :-Dwiem jak bardzo tego chcecie, bo ja chyba chcę tak samo jak Wy;-)
 
kurczę tak czytam i zastanawiam się czy ja naprawdę nie mam żadnych skurczów czy po prostu nie wiem czy to one, nie zauważyłam żadnego "czopu", mam jakąś wydzielinę, ale nie wiem czy to to...
ale taki ból czuję przy chodzeniu, że szok
mam nadzieję, że dziś urodzę:-) chciałabym, żeby mój mąż obchodził w tym roku pierwszy dzień ojca :-)
marteczka u nas będzie Dawidek, a u Was Ala czy Malwina, bo nie pamiętam ?
dziewczyny rodźcie już :-Dwiem jak bardzo tego chcecie, bo ja chyba chcę tak samo jak Wy;-)

pwoiem Ci tylko tyle ze skurcze porodowe poznasz! nie jestes w stanie ich pomylic:)
moze u ciebie bedzie akcja bez wczesniejszych objawow? czop odejdzie na pewno ale moze to sie stac nawet na godz pzred porodem! 3mam ckiuki za was! piszcie tu jak cos sie zacznie dziac:)
 
witam was z rana kochane:p


confounded
ja szczerze mowiac wolalabym nie miec tych skurczy krote czasem mnie lapia bo robie sobie tylko nadzieje , a u Ciebie pewnie bedzie to slynne "bach" zacznie sie wszystko i bedziesz wiedziala ze to juz!!! ;) i pamietaj tylko spokoj moze nas uratowac :Da tak powaznie to widzisz ja np nie mam ochoty na sprzatanie wogole...mialam pare dni jakies dziwne ze lezalam w lozku i patrzylam w sciane a teraz od wczoraj zupelnie normalnie z tym ze nie chce mi sie sprzatac ani ukladac,,,a to ponoc powazny objaw:D

Daffoill super , że jestes z nami i nas wspierasz ;D

Madziku u nas Ala ma być ;D Ja juz stracilam nadzieje i obawiam sie ze w czwartek pojde do szpitala ;D
 
Ostatnia edycja:
i kolejna noc spokojna... mała szaleje a ja najmniejszego skurczu nie miałam, tylko brzusio boli...no i w krzyżu... może dziś po tym badaniu gin coś się urodzi. zamiast pojechać samochodem po pójdę pieszo a że to dość daleko (hmmm... 20min pieszo) to może może... od tego czekania to nawet ochoty na sex nie mam tylko sfrustrowana siedzę i się nudzę... uśmiałam się wczoraj z tematu poród na wesoło-aż mnie brzuch tak bolał że liczyłam na to że się uda. poczytajcie-warto. pozdrawiam nie rozpakowane i dwupaki :)
 
reklama
misiaszek to zycze Ci przyjemnej podrozy :-D i trzymam kciuki zeby ten Twoj gin cos tam wyczarowal ;-) Ja jak widzisz tez wstalam znow z rozczarowaniem i w dwupaku wiec nie jestes sama!!:-)

zdec nie wiem co jest gorsze uczucie ze jest sie slonikiem , ociezalosc, te nadzieje ze porod sie zbliza , strach przed nim czy ta chec przytulenia maluszka :D mi dokocza wszystko i chyba jednak najgorsze dla mnie jest to ze moja dzidzia jest tak blisko ze blizej nie moze a jednoczesnie tak daleko jak na koncu swiata:)
 
Do góry