reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Symptomy zbliżajacego się porodu

Hej dziewczyny :) widze ze nas czekajacych wcale nie jest malo.Ja z kolei jak rano wstane to mnie caly dół brzucha boli lacznie z kosciami i tez nie wiem czemu.Kazdego wieczora kiedy klade sie spac mam nadzieje ze zacznie sie porod a nad ranem to cholerne rozczarowanie ;/i tak kazdego dnia... to chyba bardziej meczace niz dzwiganie tego brzuszka...:(( ale coz nie mam wplywu na moja psychike i caly czas mysle kiedy to sie zacznie BEZ PRZERWY!


Supernowa faktycznie twoja dzidzia duża , moja na ostatnim usg niecaly tydzien temu miala 3kg i pare gram wiec malenstwo :D ale ja tylko 8 kg przytylam (nie wiem jakim cudem )wiec na duzego bobaska nie mam co liczyc
 
Ostatnia edycja:
reklama
Jesteś szczęściarą marteczka!!! Tylko 8 kg...to niesprawiedliwe!!! :wściekła/y: Hehehehe.
A faktycznie zapomniałam dodać o bólach stawów! Mam tak,że dosłownie co 40-60 min. w nocy wstaję,bo budzi mnie cholerne rwanie w nodze (najczęściej lewej,bo na tej stronie śpię) i miednicy. Siadam na łóżku i zaczynam prostowanie, rozciąganie nogi zaciskanie zębów z bólu, a potem bieg do wc!
I tak przez całą noc! Rano jestem jak zombiee!!! :growl: I jeszcze ten mój wieeelki ryj!!! Budzę się napuchnięta tak,że dzięki! To pewnie dlatego,że nie umiem do tego wszystkiego nie pić w nocy...to takie błędne koło,wiem,ale jak nic nie piję to zdycham z pragnienia...:baffled:
 
Spokojnie ja mam to samo pije jak na kacu a jak sie obudze na siusiu to jestem wsiekla ze pilam po czym wracam z wc i znow pije xD kurcze jak nie urodze to daje slowo ze zakwitne w tym domu sama od rana do wieczora chyba zaraz pojde kupic ostre chipsy slyszalam ze ostre moze wywolac skurcze...
 
I ja dołączam się do oczekujących...
mnie zostało 8 dni do planowanego porodu, ale lekarz od 33 tyg kazał mi leżeć, bo miałam zagrożenie przedwczesnym porodem, tydzień temu powiedział, że na pewno terminu nie doczekam, powiedział jeszcze, że jak chcę szybciej urodzić to seksik, ale ani to ani spacery ani schody nic nie dają :( codziennie wypatruję jakiś objawów i oprócz tego, że ledwo chodzę, boli mnie krzyż i w pachwinach to nic się nie dzieje. Nie mam skurczów i nigdy nie miałam albo nie wiem, że miałam :(
normalnie już wariuję od tego wyczekiwania
 
Może ja się wypowiem bo niedawno rodziłam...

Kilka razy miałam tak że budziłam się rano z regularnymi skurczami co 15 minut i raz to nawet do wieczora trwały i rozeszło się po kościach:/// Wreszcie 20-go wieczorem czułam bóle jak zwykle ale jakoś czułam że są inne. Bolało, ale tak jakoś przyjemnie:eek: Zaciągnęłam więc męża do łóżka na i rano o 6tej bóle porządne mnie obudziły, o dziwo przyjemne bóle, o 9tej synek był na świecie:-)

Kilka dni przed porodem miałam kolejno następujące objawy - wielka chęć sprzątania, chęć ruchu fizycznego, częste wypróżnianie, potworne pragnienie... Nie miejcie wyrzutów sumienia że pijecie, trzeba, i w nocy też trzeba i to dużo pić. Organizm zatrzymuje wodę właśnie tuż przed porodem i oczyszcza się też, więc dużo płynów potrzebuje. I przyzwyczajajcie się do wstawania w nocy, wcale się bez brzucha nie wyśpicie... Właśnie muszę iść, bo mój smok mnie woła:-)
Życzę lekkich porodów, jak się boicie to zajrzyjcie tutaj:
https://www.babyboom.pl/forum/ciaza-porod-polog-f14/porod-na-wesolo-7030/
 
I ja dołączam się do oczekujących...
mnie zostało 8 dni do planowanego porodu, ale lekarz od 33 tyg kazał mi leżeć, bo miałam zagrożenie przedwczesnym porodem, tydzień temu powiedział, że na pewno terminu nie doczekam, powiedział jeszcze, że jak chcę szybciej urodzić to seksik, ale ani to ani spacery ani schody nic nie dają :( codziennie wypatruję jakiś objawów i oprócz tego, że ledwo chodzę, boli mnie krzyż i w pachwinach to nic się nie dzieje. Nie mam skurczów i nigdy nie miałam albo nie wiem, że miałam :(
normalnie już wariuję od tego wyczekiwania

Hej .zauwazylam ze wiekszosc kobiet nie ma zadnych skurczy przed porodem albo faktycznie jestesmy nie doswiadczone...ja tez lezalam bo szyjka za szybko zaczela mi sie skracac a teraz robie wszystko chodze po schodach, sexik, nic nie daje efektow ;( wiec chyba musimy poprostu czekac...
 
marteczkaa tylko to czekanie jest nieznośne... zresztą na pewno sama o tym dobrze wiesz :p ta chęć przytulenia już do siebie maleństwa :) chociaż mnie ciąża uczy cierpliwości :D na poznanie płci czekałam do 30 tyg :O ale udało się i jest synuś, którego bardzo ale bardzo chciałam :)
 
Eh... a ja z USG miałam datę na wczoraj a z kalendarzyka na 26 i jutro mam wizytę u gina. mam nadzieje że porusza mnie tam bardzo bo córcia daje mi w d**Ę :) podobno po wizycie u ginekologa często dzieciaczki przychodzą na świat. ja już też wszystko robie żeby się urodziła. miałam od 2 m-cy oszczędzać się bo była groźba wcześniejszego porodu a ja ruszałam się i nic. na dodatek mam cukrzyce ciążową więc męczę się podwójnie... muszę dodać że 2 tyg temu lekarz powiedział że główka jest znacznie obniżona i szyjka skrócona. w zeszłym tygodniu taka wydzielina jak galaretka wyszła mi i myślałam że to czop ale bez krwi więc nie wiem. poołżna zrobiła mi w ciągu tygodnia 2 razy KTG i badała mnie też 2 razy i wszystko jest ok i do porodu jeszcze ponoć daleko... robię dluuuuuugie spacery, sprzątam, sex, nawet wkurzam się często i nic. w czwartek skurcze przepowiadające byly i przeszły a od kilku dni boli kręgosłup strasznie i brzuch bo tak szaleje maleństwo. CHCĘ JUŻ URODZIĆ! :eek:
 
Misiaszek: ja miałam termin z usg na wczoraj, a wg miesiączki na 24 - czwartek. 'Czop' mi odszedł parę dni temu, ale u mnie to też była wydzielina bez zabarwienia krwi. Ale to chyba czop, bo czytałam, że nie koniecznie musi być czerwonawy. W czwartek idę na ktg - może w końcu coś wykaże...
 
reklama
madziku super , że synuś u mnie dziewusia ;) jakie imie planujesz>?

misiaszek widzisz jak im u nas dobrze , ze nie chca wyjsc.Ja tez slyszalam ze po badaniu u gina czesto sie zaczyna porod .moja znajoma nawet zaczela rodzic u niego w gabinecie odeszly jej wody ;D wiec chyba cos w tym jest.;D Ja wlasnie nie wiem czy odszedl mi czop czy to jakas pamiatka po przytulaniu..chociaz wydaje mi sie ze to czop... no ale nawet jesli to porodu jakos nie widze .mimo ze tydzien temu bylam u gina (juz nawet ponad tydzien) i mowil ze szyjka zmiekczona rozwarcie na 1cm dzidzia nisko ulozona i ze powinnam do konca tygodnia urodzic a tu juz poczatek nowego i nadal nic sie nie dzieje... tak ze roznie to jak widac bywa

O KURCZE ALE TERAZ MIALAM SKURCZ TAKI OKOLO POL MINUTY... ALE BOLACY DOSYC...
 
Ostatnia edycja:
Do góry