reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Symptomy zbliżajacego się porodu

Daffodill trochę przeszłaś, ale chyba o wszystkim się zapomina mając już dzidzię na rękach prawda?:-)
marteczka ja mam dokładnie tak samo, wiec może to faktycznie przytulanki wczorajsze :-) a skurczy nie miałam przez cała ciaze
 
reklama

marteczka ja mam dokładnie tak samo, wiec może to faktycznie przytulanki wczorajsze :-) a skurczy nie miałam przez cała ciaze

No możliwe ja już wyszukuje wszystkich symptomów W sumie i tak nie mamy najgorzej spojrz jak na czerwiec to pogoda dla nas idealna nie ma takich upalow jak o tej porze w tamtym roku i nie meczymy sie tak bardzo choc chec przytulenia malenstwa jest ogromna ...Ja tez cala ciaze nie mialam skurczy aalbo mialam i nie wiem jak wygladaja xD ale od tygodnia lekko mnie pobolewa i no i wczoraj te 2 mocne moze to cos znaczy zobaczymy..
 
no tak, upały były tylko chwilowe, przynajmniej u mnie przez tydzień się nie dało wytrzymać, a teraz już okej, mogłoby tylko nie padać :-) a chciałam napisać, tylko coś mi zjadło treść, że skurczy nie miałam przez cała ciążę, dopiero pierwszy raz wczoraj po seksie i to bardzo bolesne, wiec już sama nie wiem czy te zabobony do końca nieprawdziwe są ;-) a też nie wiedziałam jak wyglądają skurcze :D tylko boli mnie na dole bardzo spojenie czasem jak mała główką wierci :-)
 
no mam to samo ale nie po sexie tylko ogolnie tak czasem cos zakluje zaboli ale nic wiecej:(( ty masz jeszcze chociaz troche czasu a ja w czwartek jak by nic sie nie ruszylo bede musiala stawic sie w szpitalu a bardzo tego nie chce , jednak gdybym musiala to bede sie chyba upierac zeby juz tam zostac jak myslisz>? bo u nas odsylaja na tydzien jeszze do domu jak jest wszystko ok a przez ten tydzien bede zyla w nerwach czy z nia wszystko okej
 
ja właśnie nic nie odczuwam :-( jeżeli będziesz miała taką możliwość to zostań w szpitalu, zawsze lepiej choćby psychicznie się poczujesz :-) a jeżeli Cię odeślą to rób KTG jak najczęściej. Ja właśnie w środę idę na KTG i zobaczę dokładnie jak tam moje skurcze.
 
No to pięknie,Wy macie kilka dni do terminu i nie wytrzymujecie,a ja TEORETYCZNIE do 10 lipca mogę czekać,ale lekarze uznali,że dzidziuś przyjdzie do końca czerwca na świat-jest duże prawdopodobieństwo. I teraz mam jazdę bo ja bardzo bym chciała już urodzić...Tym bardziej,że mój maluszek rośnie jak na drożdżach-już jest większy od rówieśników i jestem pewna,że w okolicach 10.07 to on może ważyć ponad 4kg,a wtedy czeka mnie cc,którego nie chciałabym mieć... A "akcje" mam takie-przeważnie pod wieczór i samym wieczorem dzidziuś bardzo mi "wciska się" w dół,czasem tak mocno,że aż zaszczypie mnie boleśnie w okolicy pęcherza moczowego-masakra! Skurczy tych typowych nie mam póki co,tylko takie twardnienie brzucha/macicy,ale bez bólu.
 
witam dziewczynki

jest jeszcze jeden zabobon ktory ''ponoc'' prowadzi do wywolania porodu jest to zeby sie najesc cos bardzo pikantnego , ale czy to pomaga nie wiem

radze chodzic na czeste ktg i liczyc ruchy maluszka ,jak cos bedzie nie tak jechac do szpitala i mowic ze sie nie czuje ruchow oni maja obowiazek to sprawdzic .
a tak to zycze wam szczesliwego i szybkiego rozwiazania :-)
 
reklama
No to pięknie,Wy macie kilka dni do terminu i nie wytrzymujecie,a ja TEORETYCZNIE do 10 lipca mogę czekać,ale lekarze uznali,że dzidziuś przyjdzie do końca czerwca na świat-jest duże prawdopodobieństwo. I teraz mam jazdę bo ja bardzo bym chciała już urodzić...Tym bardziej,że mój maluszek rośnie jak na drożdżach-już jest większy od rówieśników i jestem pewna,że w okolicach 10.07 to on może ważyć ponad 4kg,a wtedy czeka mnie cc,którego nie chciałabym mieć... A "akcje" mam takie-przeważnie pod wieczór i samym wieczorem dzidziuś bardzo mi "wciska się" w dół,czasem tak mocno,że aż zaszczypie mnie boleśnie w okolicy pęcherza moczowego-masakra! Skurczy tych typowych nie mam póki co,tylko takie twardnienie brzucha/macicy,ale bez bólu.

Hej, ja mam tak samo! Mała wieczorami strasznie się wierci i naciska mi na dół brzucha. Momentami to nawet mam problem z postawieniem kroku, bo mnie w pachwinach rwie. Ale to są takie chwilowe bóle i tyle. Brzuch też mi wtedy czasem twardnieje, ale bardziej to faluje, jak mała szaleje :) Po takich wieczornych akcjach mam nadzieję, że może w nocy coś się zacznie, ale zaczyna się tylko kursowanie do wc na siuski. A potem budzę się rano i z żalem stwierdzam, że 'to jeszcze nie ta noc' :/
 
Do góry