reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Symptomy zbliżajacego się porodu

dzien dobry dziewczynki
maryla86 powodzenia może w końcu dziś zobaczysz swoją kruszynkę
Ja już nie śpię chyba od 4 mam małe rozwolnienie ale to nie pierwszy raz, i znów wymiotowałam nie cierpię tego skurczy trochę mniej hmmm chyba nic dziś dalej z tego nie będzie

a i mam pytanko może głupie ale czy poród może się zacząć nawet jak nie odejdzie czop śluzowy
 
reklama
rosellita oczywiście Kochana, że może nie odejśc, często odchodzi dopiero przy porodzie..:-)

Marylka 3 mam kciuczki żeby to było to!!!Odezwij się do nas:-)

Ja wczoraj byłam u gin. Nic się nie dzieje, mały leży nisko, ale nie ma rozwacia... Jak nie urodzę do 7.06 to na patologię mam skierowanie...Lekarz zalecił chodzenie po schodach i masowanie brodawek...
Wróciłam do domu, robiłam co kazał, a dzisiaj pojawiła się brunatna wydzielina.. Może to znak:-D
 
rosellita - czopu możesz kochana w ogóle nie zobaczyć. W większości przypadków odchodzi dopiero przy porodzie. Tak sama z wodami płodowymi, wczoraj czytałam że tylko w 15% odchodzą w domu.

Najważniejsze są skurcze - na tym trzeba się koncentrować. Ból powinien być porównywalny do miesiączkowego (taki mega silny) i skurcze powinny być od 5-10 minut (nie muszą być idealnie regularne)

Ja np. wczoraj najadłam się wiśni z drzewa i mały jakoś tak ucichł. Dość mocno zaczyna mnie to martwić, bo zwykle jest bardzo, ale to bardzo aktywny i bardzo mocno kopie. A teraz ledwo coś tam leciutko :-( Jak do popołudnia się nic nie zmieni chyba będziemy musieli jechać do szpitala :-(
 
Agrawa Kochana też tak miałam kilka dni temu zjadłam coś i się zatrułam wymiotowałam prawie calą noc przy tym strasznie bolał mnie brzuch a na drugi dzień mój maluszek ucichł, nic zero wbijania kulasków zero ruchu, ja oczywiście panika że pewnie coś się dzieje ale mój M bardziej opanowany kazał najpierw zadzwonić do mojej cioci (położnej) a dopiero później alarmować pół miasta :-) Ciocia do mnie że w ciągu 12 godzin mam naliczyć 10 jakichkolwiek ruchów jeśli naliczę to jest ok i że przecież on teraz na mało miejsca i jak mi się nie chce każdego dnia szaleć to jemu na pewno też, może wykończony jest po tych moich nocnych wymiotach. Trochę mnie uspokoiła ale leżałam chyba z pół dnia i liczyłam jak coś się działo, dobrze jest też wypić wodę z lodem to pobudza maluszki. Na pewno wszystko będzie dobrze trzymaj się kochana

Dzięki dziewczyny za odpowiedź ja to za każdym razem jak ide siusiu to sprawdzam czy wszystko jest ok :):)
 
tylko ze po tych wisniach mi nic nie bylo :-(

ale dobrze ze mowisz ze w ciagu 12h ma byc 10 ruchow,bo tyle na pewno bedzie, tylko ze sie zrobily bardzo delikatne i tak jak wczesniej wariowal ok 30 min w ciagu 2h, tak teraz 1 na 1h.
Pocieszylas mnie :-)
 
Agrawa ja to trochę przeżywaczka jestem :-):-) tak bardzo chciałam tego dzidzia że teraz jak tylko coś nie tak to naprawdę alarm podnoszę, w kwietniu najpierw miałam okropny ból brzucha i później nie czułam bąbla więc pojechałam na pogotowie po kilku godzinach, a tu sie okazało że mały sie ułozył juz główką w dół i dlaetgo czułam ten ból no i jak wcześniej kopał po bokach tak jak się obrócił to ja nic nie czułam bo miał więcej miejsca w tej nowej pozycji.
Ale ruchy są to nic że słabsze może zbiera siły do wyjścia jak to mój M stwierdził :):) buziole
 
napiłam się coli i najadłam czekolady - mały znowu śmiga jak szalony :-) skurcze się nasilają, więc trzymajcie kciuki....
 
reklama
agrawa no widzisz mały musiał trochę odpocząć, a u mnie jakoś dziwnie cicho dziś, tzn codziennie miałam te przygotowujące skurcze, dziś nic i mały jakiś taki grzeczny, bez szaleństw hmmm
 
Do góry