reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Symptomy zbliżajacego się porodu

Dziewczyny zauwazylam przed chwila ze na wkladce jest troche krwi... nie wiem czy mam sie tym martwic..? mam niekiedy skurcze ale to moze z 3 w ciagu 2godzin... bede obserwowała czy nie plamie ale nie wiem co robic maly sie wierci..
 
reklama
Andrewa jakoś przezyłam:) wiecej nic nie bylo no z razy kilka plamek na papierze a potem spokój:) Nie mam pojęcia co to mogło oznaczac.. mam nadzieje ze tylko tyle ze szyjka albo mocno sie skraca albo rozwiera:laugh2: Czulam jeszcze bolesne skurcze i tak jakby cos mnie rozpychało w srodku.. pochwy... dziwne uczucie .. ale nic nie bylo przeszlo.. teraz mnie tylko krzyz jak cholera boli a maly wiersci sie niesamowicie:-ptyle dobrego:) Jak jeszcze raz cos sie takiego zdazy podjade na izbe niech mnie zbadaja i KTG zrobia oszczedze sobie moze stania w kolejkach do lekarza:) a KTG i tak juz powinnam zrobic to wykorzystalabym sytuacje:)
A propo czy wy tez macie cos takiego ze czujecie skurcze w srodku pochwy..? to mozna nazwac skurczami czy skurczami mozna nazwac tylko twardnienie brzucha?
 
evelinecka no ja też mam takie skurcze w pochwie...mam wrażenia jakby sie rozwierała...podobno to normalne...dzisiaj ide do gina i niehc mi powie co i jak bo od kilku dni sama takie jakies mocniejsze skurcze...poza tym bardzo odczuwam ruchy młodego...przy pierwszym jak wystawił np nózke to woow a przy Franku moge dokładnei powiedzieć co gdzie ma...jego obroty są dość nieprzyjemne bo dosłownie cuje wszystko..kolanko, piętke, dupke :-D czy to może oznaczać, że mam malo wód płodowych??
 
Evelinecka to może świadczyć o rozwieraniu się szyjki, ale to dobrze. Ja narazie mam coraz boleśniejsze i częstsze bóle typowo okresowe ale to też podobno dobrze.
Andrewa ja też tak mam że czuję każdą część ciała kruszynki i wiem gdzie co ma, ale to chyba przez to że dzieciaczek jest duży i ma coraz mniej miejsca. Napewno nie świadczy to o małej ilości wód płodowych.
 
Andrewa jak wrocisz od gin napisz co ci powiedział/a. Mam nadzieje ze szyjka sie rozwiera i juz na dniach mały będzie ze mną... bo bardzo sie zdenerwuje jak mnie wszytsko tak boli a nic sie nie dzieje :szok: W weekend lub pon-wt planuje na Izbe podjechac jak nic sie nie bedzie działo bo kolejki do lekarza takie ze dopiero za ms zapisy sa wiec jak wczesniej pisalam trzeba sobie inaczej radzic:) Kurcze od 4ms byly problemy z twardnieniem brzuszka itp i 2razy bylam w szitalu bo grozil przedwczesny porod tak teraz chce mu sie jeszcze siedziec u mamusi:D achhhh te łobuziaczki małe:)
 
hej :)
Ja już rozpakowana, udało nam się w koncu po 50h porodu.
Oskar przyszedl na swiat 31.05 o 4.16, wazyl 3150g i mial 55cm
Porod ... nie chce was straszyc, wiec nie opisze :)
Zycze lekkich porodow :))
 
no gratuluje wielkiego wyczynu:-)
my tez juz w szpitalu, niestety nie na porodówce:-( w nocy przyjeli mnie z regularnymi skurczami, bez szyjki ale tez bez rozwarcia. W poludnie wywalili mnie na oddzial zebym nie zajmowala miejsca na porodowce. Czekamy caly dzien, skurcze caly czas bez zmian - sa czeste i silne, ale nic poza tym - nadal bez rozwarcia :-( jak nic sie do poniedzialku nie zmieni to wracamy do domu...

Boże uchowaj - chce juz urodzic...
 
Created serdeczne gratulację. A co spowodowało że akcja trwała tak długo? To aż niemożliwe. Mam nadzieję, że Oskar jest zdrowiuteńki? Zazdroszczę maleństwo śliczne.
 
reklama
Zaczelo sie od 2.25 jak odeszly mi wody, ale nie mialam rozwarcia, wyslali do domu
Cala niedziele skurcze, dopiero kazali w poniedzialek na 11 na wywolanie przyjsc.
To poszlam. Rozwarcie na 5cm, wiec kazali czekac, no i lezalam na sali, ze skurczami i czekalam na rozwarcie. O 16 w poniedzialek, bylo dopiero 7 cm, dawali mi jakies kroplowki no i w koncu zrobili masaz szyjki i silne znieczulenia dostawalam w kregoslup, bo wytrzymac nie moglam..
Tak to trwalo, potem zaczelo zanikac tetno, ale wrocilo do normy no i dalej czekanie..
A po 3 zabrali na sale operacyjna, bo nie mialam juz sily przec
 
Do góry