reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Symptomy zbliżajacego się porodu

Evelinecka ja też od około tygodnia czuję się gorzej, ginka mówiła mi, że niestety już tak będzie. Jeśli boli podbrzusze lub krzyż przez ponad godzinkę i nie przechodzi po nospie to najlepiej udać się na izbę przyjęć. Ale takie bóle mogą się zdarzać już w ostatnim miesiącu. Ja też takie mam od około tygodnia, tylko że ja mam te z krzyża. Potrzyma około 30 minut i puszcza i tak kilka razy w ciągu dnia. Generalnie tylko mam ten ból, bo skurczy macicy jako takich nie czuję. Ze dwa razy złapał mnie taki skurcz przez moment że nie mogłam się ruszyć. A w którym tygodniu jesteś? Widzę że też z Wawy. Masz już upatrzony szpital lub położną?
 
reklama
Ja nie mam pojęcia czy mi sie opuścil czy nie... teoretycznie u pierworódek 2-3tyg przed porodem sie opuszcza.. ale sama jestem ciekawa.
Mam takie pytanko do was: od nidz bardzo zle sie czuje, W nidz prawie caly dzien twardnial mi brzuszek bolesne skurcze byly ale nie regularne i nie tak duzo.. natomiast kilka razy byl straszny bol w krzyzu az sie poplakalam nigdy mnie tak nie bolało... wczoraj byly skurcze tez nie regularne i nie bardzo bolesne( kilka na caly dzien) natomiast dzisiaj od rana kika bolesnych skurczy bol podbrzusza i w krzyzu do poludnia... narazie jest spokoj dobrze sie czuje.. wizyta u lekarza w czwartek.. i nie wiem jak mam traktowac taki stan.. czy to oznacza ze moge niedlugo rodzic? boje sie ze z moim szczesciem( wczesniej byly problemy ze przedwczesnie urodze) jeszcze przenosze a bol bedzie mi towarzyszyl do godz 0 :blink:

Kochana, dla pewności zadzwoń do lekarza... On Ci powie co masz robic czy nic nie robic... Mi moj gin powiedzial ze jesli bede miec skurcze, rowniez z krzyza (nie regularne) to mam wziac no spe i czekac na rozwoj wydarzen, czy dalej beda sie pojawiac skurcze czy sie uspokoja... jak sie nie uspokoja mam jechac do szpitala... Nie martw się Kochana, może to być jakiś objaw, ale nie musi... Tak jak pisałam na początku, zadzwoń do lekarza...dla spokoju:-) i odezwij się do nas:-)

blondplatyna cio do brzuszka, to mi sie zaczął obniżać (chyba:-D) tak od 38tc.. Z reguły u pierworódek zaczyna sie obnizac od 36tc i od tego czasu zostało jakies 2-3 tyg do porodu... ale ile w tym prawdy to nie wiem..:-):-D
 
Ostatnia edycja:
No właśnie ja się zastanawiam czy wszystko ze mną ok, bo mój brzuch nadal bardzo wysoko, nie mam ucisku na pęcherz - a podobno już powinno mnie powoli przyciskać. Akurat z tego bardzo się cieszę, bo wstawanie w nocy co godzinkę do kibelka to jakoś sobie nie wyobrażam.
 
Nie martw się Kochana, wszystko jest na swoim miejscu:-)
Jeszcze sobie pośpisz:-D ja moze nie wstaje co godzine, ale wstaje... zdaze sie rozbudzic i zasnać potem nie mogę...:/ Za to w przeciągu dnia mały potrafi mnie tak skopać, że nie zdążę odejść od kibelka a już czuję, że mam parcie na pęcherz:-D:-D
 
To akurat racja, bo ja w ciągu dnia też tak mam. Tylko że staram się przetrzymać bo i tak wiem, że jak za chwilę wrócę na tron to i tak nic nie poleci.
 
To już by było czyste szaleństwo:p:p:p
Dokładnie jakoś tak od razu mniejsze napięcie:-D

blondplatyna przyznam się szczerze, że też o tym nie myślę i jest mi bez różnicy gdzie by to się stało... Ważne, żeby już odeszły:p

createdbylove 3mam kciuczki żeby to było to... Daj nam tylko znać Kochana:-);-):*
hahaha to samo sobie pomyślałam że nie ważne gdzie ważne żeby odeszły te wody ;-)

A w którym tygodniu opuścił wam się brzuszek? Czy możliwe jest wogóle żeby coś się zaczęło jeśli brzuch nadal wysoko?
ja nie wiem czy mi sie opuścił czy nie może troche ale tak bardzo chyba nie , i różnie mi mówią w sumie od 2 tyg słysze że mam nisko brzuch ale czasem ktoś powie że nie i już sama nie wiem, niektórym ponoć opuszcza sie turz przed samym porodem

Ja nie mam pojęcia czy mi sie opuścil czy nie... teoretycznie u pierworódek 2-3tyg przed porodem sie opuszcza.. ale sama jestem ciekawa.
Mam takie pytanko do was: od nidz bardzo zle sie czuje, W nidz prawie caly dzien twardnial mi brzuszek bolesne skurcze byly ale nie regularne i nie tak duzo.. natomiast kilka razy byl straszny bol w krzyzu az sie poplakalam nigdy mnie tak nie bolało... wczoraj byly skurcze tez nie regularne i nie bardzo bolesne( kilka na caly dzien) natomiast dzisiaj od rana kika bolesnych skurczy bol podbrzusza i w krzyzu do poludnia... narazie jest spokoj dobrze sie czuje.. wizyta u lekarza w czwartek.. i nie wiem jak mam traktowac taki stan.. czy to oznacza ze moge niedlugo rodzic? boje sie ze z moim szczesciem( wczesniej byly problemy ze przedwczesnie urodze) jeszcze przenosze a bol bedzie mi towarzyszyl do godz 0 :blink:
najlepiej to zadzwoń do gina i zapytaj jak masz taką możliwość mnie budziły jakiś czas temu bóle krzyża w nocy ale to był ciągły ból nie skurcze tak przez 20-30 min i położna mi powiedziała ze pewno mały mnie gdzieś na nerwy uciska
 
Evelinecka ja też od około tygodnia czuję się gorzej, ginka mówiła mi, że niestety już tak będzie. Jeśli boli podbrzusze lub krzyż przez ponad godzinkę i nie przechodzi po nospie to najlepiej udać się na izbę przyjęć. Ale takie bóle mogą się zdarzać już w ostatnim miesiącu. Ja też takie mam od około tygodnia, tylko że ja mam te z krzyża. Potrzyma około 30 minut i puszcza i tak kilka razy w ciągu dnia. Generalnie tylko mam ten ból, bo skurczy macicy jako takich nie czuję. Ze dwa razy złapał mnie taki skurcz przez moment że nie mogłam się ruszyć. A w którym tygodniu jesteś? Widzę że też z Wawy. Masz już upatrzony szpital lub położną?



Jestem w 38tygodniu. Aktualnie jestem u babci a w nidz jade do Warszawy bo tam chce rodzic od 2ms narazie tam nie mieszkam tylko mąz bo praca.. A co do szpitala to bardzo bym chciala na Inflandzkiej (lub jak nie da razy Szpital Brudnowski) Oby bylo miejsce i bylo intymnie! i koniecznie z męzem.. Bez niego nie rodze :tak:


Niestety nie moge zadzwonic do mojego gin bo nie mam nr tel.. u tego do ktorego teraz chodze...

a co do obniżenia brzuszka to ja w nocy niestety i w dzien bardzo czesto latam siusiu...
 
Ahhh a propo.. macie cos takiego : Moj mały zacza bardzo często sie strasznie hm.. wypinac brzuch twardnieje jak cholera.. nieraz jak siedze to az mi ciezko bo taka golka na gorze brzucha ze nie ma jak sie ruszyc..:D z boku zwłaszcza prawego(upatrzyl sobie) tez:)
 
Ja mam tak samo jako ty, tylko moja kruszynka upatrzyla sobie lewy bok, czasami ruszyć się nie mogę. A najlepiej śpi mi się na plecach.
A jeśli mogę Ci doradzić to wybierz Szpital Bródnowski - Inflancką odradzam. W bródnowskim 2 tygodnie temu rodziła moja koleżanka - warunki super.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Jestem w 38tygodniu. Aktualnie jestem u babci a w nidz jade do Warszawy bo tam chce rodzic od 2ms narazie tam nie mieszkam tylko mąz bo praca.. A co do szpitala to bardzo bym chciala na Inflandzkiej (lub jak nie da razy Szpital Brudnowski) Oby bylo miejsce i bylo intymnie! i koniecznie z męzem.. Bez niego nie rodze :tak:


Niestety nie moge zadzwonic do mojego gin bo nie mam nr tel.. u tego do ktorego teraz chodze...

a co do obniżenia brzuszka to ja w nocy niestety i w dzien bardzo czesto latam siusiu...
ja też cześciej chodze sikać zwłaszcza w nocy od jakiś 2-3 tyg i tak od tego czasu mi mniej więcej mówią ze mam niżej brzuch ale ja tego nie widze no i łatwiej mi chodzić

Ahhh a propo.. macie cos takiego : Moj mały zacza bardzo często sie strasznie hm.. wypinac brzuch twardnieje jak cholera.. nieraz jak siedze to az mi ciezko bo taka golka na gorze brzucha ze nie ma jak sie ruszyc..:D z boku zwłaszcza prawego(upatrzyl sobie) tez:)
mój terz czesto dupke wypina ;-) ale to też mogą być skurcze przepowiadajace one nie bolą właśnie tylko brzuch sie stawia - ja tak czasem mam
 
Do góry