olcia23
list mama '05
Ja herbatkę piję nie na przyspieszenie porodu, tylko jego ułatwienie, bo podobno szyjka po niej elastyczniejsza...
A teraz pytanie ile jeszcze?? Ile jeszcze fałszywych alarmów jestem w stanie przeżyć?? Nie mam pojęcia, ale mam już dość, serdecznie dość!
Przed 3 obudził mnie skurcz... ból nie odchodził a wręcz co chwila się nasilał i słabł na przemian... myślę sobie aha to chyba to... przeleżałam tak godzinkę czasem lekko odpływając ale zaraz mnie ból na powrót cucił... po 4 pomyślałam sobie no dobra wstanę i zobaczymy co z tego wyniknie i co wynikło?? Nic nie wynikło, ból przeszedł!
Znaczy się jeszcze czasem pobolewa i brzuch twardy jak skała, ale z takich bóli to się raczej nic nie urodzi...
Ach do diabła z tymi przepowiadaczami, nie powinny istnieć bo tylko człowiekowi nadziei narobią i tyle z tego wszystkiego...
widze ze my ten sam termin i tak samo mamy dosc-a wszystko przez te falszywe alarmy bo czlowiek glupieje nadzieje sobie robi i co -guzik!
ja 2 dni temu juz na ip jechalam bo od 12tej w poludnie do 5tej mialm co 5 min i to naprawde mocne skurcze-i co szyjka 2cm(zaczynalam z 5cm) i tylko 2 cm rozwarcia ,glowka nisko i tyle prosze do domu jechac ,nawet po cieplej kompieli nie przeszlo,a potem nagle ok 22ej koniec cisza-przeciez oszalec mozna!!!!
wczoraj nic ,wieczorem mega bol plecow i dalej nic -ja juz w nic nie wierze
ale zycze wam zeby was wzielo i to konkretnie i to najlepiej zaraz