Witajcie
Już kończę 37 tc i poprzedniej nocy miałam bardzo męczące bóle trwające ok 5 godzin. Wczoraj miałam wizytę i lekarz zapowiedział, że rozwiązanie może nastąpić w każdej chwili.
w każdej chwili ale do 2 tyg to napewno się rozwiążę. Czyli pozostaje dalsze oczekiwanie. Jednak jeśli do 13 września nic się nie wydarzy chce mnie położyć na oddział, tak na wszelki wypadek, ze względu na pierwszy poród przez cc. Jeśli chodzi o tą niecierpliwość to nie mam pojęcia skąd to się bierze. Pierwsze dziecko urodziłam 9 dni po terminie i zupełnie mi się nie spieszyło. Może też dlatego, że nie odczuwałam żadnych dolegliwości. Do końca ciąży wchodziłam po schodach co drugi stopień, prawie wbiegałam, a 5 minut przed pójściem na porodówkę zatańczyłam kankana na korytarzu
Teraz jest zupełnie inaczej, bo nawet z założeniem butów mam problemy. Czuję się jak czołg.
Już kończę 37 tc i poprzedniej nocy miałam bardzo męczące bóle trwające ok 5 godzin. Wczoraj miałam wizytę i lekarz zapowiedział, że rozwiązanie może nastąpić w każdej chwili.
w każdej chwili ale do 2 tyg to napewno się rozwiążę. Czyli pozostaje dalsze oczekiwanie. Jednak jeśli do 13 września nic się nie wydarzy chce mnie położyć na oddział, tak na wszelki wypadek, ze względu na pierwszy poród przez cc. Jeśli chodzi o tą niecierpliwość to nie mam pojęcia skąd to się bierze. Pierwsze dziecko urodziłam 9 dni po terminie i zupełnie mi się nie spieszyło. Może też dlatego, że nie odczuwałam żadnych dolegliwości. Do końca ciąży wchodziłam po schodach co drugi stopień, prawie wbiegałam, a 5 minut przed pójściem na porodówkę zatańczyłam kankana na korytarzu
Teraz jest zupełnie inaczej, bo nawet z założeniem butów mam problemy. Czuję się jak czołg.