Mruczka współczuje, czyli jeszcze się pomęczysz
Ja właśnie dostaję powoli spazmy, brzuch mnie boli ale to nie to, po prostu chyba mała tak mocno pcha się w dół że mam już obolałą macicę albo sama nie wiem co Kłuje mnie na dole za każdym niemalże ruchem małej, chciałabym żeby przebiła pęcherz... miałabym spokój Nogi powoli zaczynają mi odpadać chyba... ból jest niemiłosierny a opuchlizna w ogóle nie schodzi, niema sposobu abym sobie ulżyła...
Ja właśnie dostaję powoli spazmy, brzuch mnie boli ale to nie to, po prostu chyba mała tak mocno pcha się w dół że mam już obolałą macicę albo sama nie wiem co Kłuje mnie na dole za każdym niemalże ruchem małej, chciałabym żeby przebiła pęcherz... miałabym spokój Nogi powoli zaczynają mi odpadać chyba... ból jest niemiłosierny a opuchlizna w ogóle nie schodzi, niema sposobu abym sobie ulżyła...