reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Symptomy zbliżajacego się porodu

A co do seksu, to wiem, że może by pomogło i przyspieszyło, ale ja powiem wam szczerze, że jakoś nie mam ochoty. Przez całą ciążę nie żałowaliśmy sobie w ogóle i przyznaję szczerze, że ochotę miałam mega hiper ogromną, a ostatnie dwa miesiące nic... Psychicznie bym chciała, ale fizycznie... brzuch wielki, wszystko boli, czop odchodzi i ciągle się leje za mnie jak z fontanny (co szczerze już mnie denerwuje). Jakoś to nie nastraja. A do tego mój najmilszy stwierdza, że się boi, że Wojtka w głowę puknie :zawstydzona/y:
 
reklama
Witam po długiej przerwie, a nie było mnie, bo urodziłam cudowną Marysię 29 czerwca. Pozdrawiam i życzę szczęśliwych rozwiązań :) uciekam, bo moja Maleńka już woła mamę.
 
madziulek30 faktycznie, ale ten GP w UK to taki bylejaki.. Czesto ''zazdroscilam'' kobieta w Polsce, ze moga isc do ginekologa wszystko sprawdzic. Tutaj tak nie ma. Mozne tylko jezdzic do szpitala.. I choc duzo milej byloby chodzic do malego gabinetu lekarza, to dla dziecka wszystko i ja jezdzilam do tego szpitala.. Wszystko sprawdzali na porodowce. Ale poza malym nic mnie nie obchodzilo, nawet to, ze ostatnie dwa miesiace bylam tam prawie co tydzien. :-) Wszyscy mnie tam znali i chyba czasem nawet mieli dosc. :tak: Bo wyniki zawsze dobre, a ja w kolko jezdzilam. Ale wazne bylo dziecko, ja musialam byc pewna, ze z synkiem jest wszystko ok. A watpliwosci i problemow podczas ciazy mialam wiele. A najgorsze co przezylam, to jak tylko zaczal sie 9 miesiac, przewrocilam sie. :no2:
Nawet nie wiem do tej pory jak to sie stalo. Plakalam dwa dni. Bardzo to przezywalam. I choc zapewnili, ze sprawdzili i wszystko jet z maluszkiem ok, juz do konca sie martwilam. Wiedzialam, ze jak cos bedzie nie tak, nigdy sobie tego nie wybacze. Masa stresu na sam koniec ciazy, echh.. :-(
Ale zeszlam z tematu. Faktycznie, masz niewiele czasu i ta ostatnia wizyta moze juz byc za pozno. Albo pojedz teraz do szpitala i powiedz ze masz infekcje, lekarz dal Ci krem, ale martwisz sie o dziecko bo Cie np. mocniej piecze (u mnie tak bylo). Musza sprawdzic jakie to bakterie i w jakim stopniu zagrazaja dziecku, bo w niektorych wypadkach trzeba malucha wyjac z brzuszka szybciej.. A jesli nie, to powiedz to samo gdy tylko zacznie sie porod. Wtedy dadza Ci antybiotyk zapobiegawczo, oni nie moga ryzykowac, ze cos moze pojsc nie tak!! A przede wszystkim postaraj sie nie zamartwiac bo to tez szkodzi maluszkowi. Wszystko bedzie dobrze, nie mysl inaczej. Daj znac jak tylko wrocicice do domku, bo pozniej juz tak nie bedziesz miala czasu na forum. :tak:

Daffodill jak tylko Juleczka zacznie chodzic, to juz bedziesz marzyla tylko o tym, zeby posiedziec, nabiegasz sie. :tak: Takze waga napewno sie unormuje. Ja po tej cesarce mam teraz identyczny brzuch jak mialam w 5 miesiacu i choc zawsze bylam przy kosci, teraz nie lubie swojego ciala.. Jestem niska i wygladam jak klucha.. :-( A mysl, ze teraz jeszcze dluugo nawet nie moge cwiczyc, tylko mnie doluje bardziej.. Bo sama dieta bym nie schudla, spacery z wozkiem tez chyba niewiele daja, nic sie nie rusza, a siedzac z synkiem w domku, ciagle sie objadam i co gorsza polubilam slodycze. Echh..
Pozdrawiam wszystkie obecne i przyszle mamusie.
 
A co do seksu, to wiem, że może by pomogło i przyspieszyło, ale ja powiem wam szczerze, że jakoś nie mam ochoty. Przez całą ciążę nie żałowaliśmy sobie w ogóle i przyznaję szczerze, że ochotę miałam mega hiper ogromną, a ostatnie dwa miesiące nic... Psychicznie bym chciała, ale fizycznie... brzuch wielki, wszystko boli, czop odchodzi i ciągle się leje za mnie jak z fontanny (co szczerze już mnie denerwuje). Jakoś to nie nastraja. A do tego mój najmilszy stwierdza, że się boi, że Wojtka w głowę puknie :zawstydzona/y:

Ja co do seksu jestem nastawiona tak jak Ty, mój M chciałby... ale ja jakoś nie mam na to ochoty, boli mnie brzuch, niekiedy samo podniesienie się jest tak bolesne że zaciskam pięści, a gdybym jeszcze miała się bawić itd to bym chyba padła... do tego lekarz zabronił, ale to po to żebym wcześniej nie urodziła... tak więc powiedzmy że nieco rozważam seks jako przyśpieszenie:-)

Witam po długiej przerwie, a nie było mnie, bo urodziłam cudowną Marysię 29 czerwca. Pozdrawiam i życzę szczęśliwych rozwiązań :) uciekam, bo moja Maleńka już woła mamę.

Gratulacje!:))
 
Kuleczka27 nasze GRAAAAATULACJĘ:)
Co do moich objawów przedporodowych to w zasadzie moje bóle brzucha już nawet minęły:( żadnych objawów:(
Misslena ja też już się toczę, bo nawet nie można nazwać to chodzeniem:( ps. imię Nikola jest śliczne. I nie słuchaj nikogo... najważniejsze, żeby Tobie się podobało. U mnie będzie Michalinka:) M. wybrał:)

 
reklama
Do góry