Daffodill, a dziekuje bardzo i wzajemnie. Zeby Juleczka zdrowo rosla! Zaraz zacznie chodzic, wiec mamusia bedzie musiala miec oczy dookola glowy, piekny okres!
madziulek30 dokladnie nie wiem jak sie ona nazywa po polsku, ale po angielsku to ''thrush'' i baaaardzo czesto przytafia sie kobieta w ciazy. Lekarz tez tlumaczyl, ze bierze sie ona z niczego i nie zagraza matce, ale dziecku. Dlatego tez podczas ciazy dali mi lacznie 3 antybiotyki
szok: bylam przerazona, bo ogolnie nie lubie lekow, a gdzie do tego w ciazy, wahalam sie czy je brac, ale skoro infekcja tez mu mogla zaszkodzic, nie mialam wyboru praktycznie).. Oczywiscie te antybiotyki nie pomogly i odmowilam brania kolejnego! W tej sytuacji przykleili mi jakas naklejke na karte ciazy, ze gdy porod sie zacznie maja mi podac antybiotyk dozylnie, zeby te bakterie nie dotknely dziecka, gdy zacznie schodzic do kanalu.. Tak tez bylo. Antybiotyk mi podawali malymi kroplowkami przez te 36h (co 4 godziny nowa kroplowka). Przy cesarce tez go chyba mialam, ale tego juz nie jestem pewna, bo umieralam ze strachu i myslalam tylko o malym..
Takze nie martw sie, jak sprawdza ze nadal masz ta infekcje podadza Ci antybiotyk zapobiegawczo. Pozdrawiam i zycze Ci, zeby Twoj porod byl przeciwienstwem mojego, zeby byl szybki i latwy, a maluszek napewno bedzie zdrowy i sliczny.