reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Symptomy zbliżajacego się porodu

u mnie dzidziuś się słabiutko rusza, chyba tak ma przed porodem samym. czop odchodzi, bóle miednicy są masakryczne, no i jeszcze lekkie bóle jak na @
 
reklama
artystka92 - rozpoznasz, rozpoznasz ;) mi np. wody wcale nie odeszły, a i skurczy jakiś bolesnych nie miałam.
Z tego co pamiętam, to w "dniu porodu" przy śniadaniu coś mnie tam ścisnęło i zupełnie to zignorowałam, bo myślałam, że to moje maleństwo się rozciąga i jak zwykle o coś tam zahaczyło ;-) Tego dnia całe południe spędziłam biegając po mieście i szukając odpowiedniej wanienki dla mojego maleństwa. To tylko co jakiś czas musiałam sobie przystanąć na chwilkę (tak co około pół godziny ;-) ). Tak, czy inaczej zupełnie to zbagatelizowałam, bo miesiączki potrafiłam mieć boleśniejsze niż te skurcze :-). Dopiero ok 9 wieczorem zaczęłam myśleć, że może to jednak to, bo skurcze miałam co 5 min. i zaczęły się robić nieco boleśniejsze :-)
No więc, skoro ja w końcu rozpoznałam, ty ty też na pewno rozpoznasz :-D

A tak na marginesie, to polecam zrelaksować się troszeczkę i przestać o tym myśleć. Dzieciątko da Ci znać, że jest już gotowe żeby poznać mamusię. Nie przegapisz tego :tak:
 
Ja już bym chciała urodzić, choćby dzisiaj, zaraz teraz już.
Jest mi już ciężko chodzić, boli mnie krocze w szczególności po lewej stronie uda. również bolą plecy a najbardziej krzyże.
Wyznaczony termin porodu mam na 8 marca, ale sobie tak myślimy z mężem że jak obydwoje jesteśmy z lutego ja 21 a mąż 23 to może nasza córcia ma szanse urodzić się również jeszcze w lutym.
 
No Agnieszka właśnie ja nie miałam bóli na @ nigdy. Brzuch przed miesiaczka nie bolał mnie. Ale z brzuchem ogólnie miałam zawsze problemy. I mnie bolało tak że skrecałam sie z bólu i płakałam, żadne tabletki nawet ketanol mi niepomagał.. Ale to nie na miesiaczke, od kąd pamietam mialam takie napady bólu brzucha.I chodzi o to że wszyscy mowią że skurcze są baaardzoo bolesne itd, to boje sie ze bedą mnie niej boleć niż normalnie brzuch jak mnie łapał czasem i ze nie rozpoznam ze to juz są te bóle.
Albo ze beda tak silne ze pomysle ze to ból brzucha mojego.
Dziś mnie krocze równo boli, nie daje wysiedzieć w miejscu musze chodzić i to też kraczato. a jak usiąde i sie lekko odchyle do tyłu to już wogóle nieźle daje popalić.

Ten czop to ja sama nie wiem czy mi odszedł czy nie.. Miałam śluz taki przezroczysty troche jak kisiel, galaretka, i słodki zapach miał.
Ale teraz to juz nie wiem bo moja gin dala mi globułki clotrimazolum na przeczyszczenie tam wszystkiego przed porodem. i pozniej to mi sie sączy.
ale tego dnia co mialam ten sluz to zapomnialam wziąść tej globulki wiec to nie to chyba.
Dzis wogole cala noc nie spalam, duszno mi tak bylo ze nawet minuty nie wyleżałam na boku czy na wznak i sie przekrecalam co chwile albo chodziłam po mieszkaniu tak mi bylo duszno ;/

wanda no to fajnie by było jakbyście wszyscy z lutego byli :)
u mnie wszyscy z marca sa ;P babcia, ja ,siostra, druga siostra, brat, dziadek ;P
 
u mnie dzidziuś się słabiutko rusza, chyba tak ma przed porodem samym. czop odchodzi, bóle miednicy są masakryczne, no i jeszcze lekkie bóle jak na @
to podobnie jak u mnie,rusza się słabiutko,tak,że czasem się martwię,ale na ostatnim ktg ruszał sie tak,że trzeba było ciągle szukać tętna,bo nie by o słychać,uciekał spod aparatu-a na badanie skierowana zostałam,bo zgłaszałam,że mało się rusza:-)
Ten czop to ja sama nie wiem czy mi odszedł czy nie.. Miałam śluz taki przezroczysty troche jak kisiel, galaretka, i słodki zapach miał.
może to czop własnie,bo tak powinien wygądać-jak galaretka:tak:Ale nie zawsze udaje się zauwazyć nawet,że odszedł:tak:Ja rodziłamdzieci własnie zawsze około 38go tygodnia,tylko teraz już minął 39ty,za dwa dni będzie 40ty,a tu nic.Ty może urodzisz wcześniej.Bóle mam nieregularne i mocne czasem,ale nie było jeszcze tak,żeby co 10minut były,a lekarz mi mówił,że jak co 10będą ,to mam przyjechac do szpitala.Czekam,czekam i czekam,mam już dość.
 
Wczoraj wymiotowałam wieczorem,dzisiaj mnie własnie przeczyściło-może to są zonaki zbliżającego sie porodu-organizm sie oczyszcza?:sorry2::confused: zobaczymy,czy może do jutra urodzę:tak:
 
dziewczyny... łączę się z wami w "bólach" ( a raczej w moim przypadku - ich braku:sorry:) - też mam dość czekania i wypatrywania symptomów... :zawstydzona/y::-(ale...podobno każda ciąża kiedyś się kończy :-D
 
Witam
Ja tez juz chce urodzic choc termin niby na 11 marca ale dzidzia juz duza. Juz cisnie na miednice ale zadnych oznak jak narazie.:-(
 
reklama
dzisiaj popadłam w histerie nie mogąc załozyc butów. mam tak nogi spuchnięte, że nawet moge wyjść z domu. jestem zdołowana. nie wiem ile jeszcze wytrzymam. ciagle płacze...porpostu mam dosyc
 
Do góry