reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Symptomy zbliżajacego się porodu

a co tu dzisiaj takie pustki ???? pogoda chyba wszystkich dobija.olala000 co tam z Tobą??? ostraszka czyli ze ten czop Ci nie odpadł- a rozwarcie predzej jakies mialas???po jakim czasie od odejscia wod urodziłas???
 
reklama
hej :) to chyba nie był ten czop :-( bo dziś nic sie nie dzieje :-( to chyba było plamienie po badaniu :-( a juz myślałam że zobaczę malutką :-(
 
hej dziewczyny:)
olala000--szkoda ze to nie byl czop..ale i tak juz blizej nic dalej jak to mowi..:))
u mnie jeszcze dokladnie 4 tyg do terminu..czyli dluuugo..pozdrawiam wszystkie tuz tuz mamy..:))

ale nasz Synek sie dzis wierci..poza tym odzyskalam sily..<hurrra> bo w tamtym tyg tylko lezalam..szok!caly tydz nie mialam sily sie podniesc z lozka..ale w tym tyg jest juz lepiej..
aha i objadam sie truskawkami..mowia ze to bobma witaminowa..a ze je uwielbiam wiec jem..:))))
 
Monikaaa62- non szkoda, ale jestem dobrej myśli . mam nadzieje ze na dniach mała sie zdecyduje wyjść. hehe a co do truskawek to tez sie ostatnio nimi objadałam :-) mniam mniam uwielbiam :-D

 
kurcze ola a juz myslałam heheh wiesz nie jest powiedziane ze to nie byl czop- odchodzi od paru godzin do 2 tyg niby wiec kto wie? hmm. a co do truskawek mam tak samo jak Wy- codziennie pyszne truskaweczki ze smietanka- trzeba kozystac poki mozna heheh. no i tez mam nadzieje ze na dniach mała opusci moj brzuszek .:-):-):-)
 
mnie czop odszedł 4 tygodnie temu i nic....dzisiaj była u ginekolog i nadal szyjka 1 cm rowarcie na dwa luźne palce- nie wiem ile to cm.....

Poza tym szyjka cora bardziej miękka......skurczy brak tylko pobolewanie podbrzusza....​
 
I tak macie dobrze jesli macie juz jakiekolwiek rozwarcie, ja na izbie przyjęć na porodówce byłam jeszcze pozamykana choć skurcze miałam już co 5 min i częsciej. Po godzinie (kiedy byłam na KTG-skurcze 70-80% intensywności) miałam dpiero 2 cm rozwarcia. Ogólnie rodziałam 8,5 h.
 
mi gin powiedział że szyjkę mam miękka i tylko czekać na rozwarcie albo skurcze bo jest już gotowa. a co do rozwarcia to mam na jeden palce czyli praktycznie w ogóle. ale mała jakoś uparcie siedzi mi w tym brzuchu... no ale muszę przyznać że te skurcze robią się coraz silniejsze i częstsze. wczoraj przez ponad godz miałam co około 10min i sie skończyły dziś było podobnie. rany czasem mam taką ochotę zrobić cos żeby przyśpieszyć ten poród... ale jakoś się trochę boje i mam wrażenie że na mnie to nie podziała. a wam też takie myśli przechodziły przez głowę????

 
reklama
No cześć kobietki:)) trochę nie miałam ostatnio siły i nawet forum nie odwiedzałam:-( myślałam,że to może przed porodem tak mam, ale nic z tego... Jestem normalnie załamana,że nic nie wskazuje na to,żeby mały miał się urodzić na dniach, bo ani czop mi nie odpadł (chyba,że odchodzi powoli w postaci wydzieliny podobnej do upławów ??) ani rozwarcia tylko skurcze ale raczej bezbolesne i pobolewanie w dole brzucha, ale jak widać to się faktycznie długo przed samym porodem zaczyna... Jestem w takim nastroju,że mam wrażenie,że już zawsze będę chodzić w ciąży... od połowy 38 tc słyszę,że mały już gotowy i wszystko może się zacząć lada dzień, a tu ja już jestem 2 dni po terminie... na ostatniej wizycie też usłyszałam,że powinnam urodzić w przeciągu tygodnia i że raczej się już z moją gin nie spotkam, a tu dziś ten tydzień mija i kolejna wizyta.. ehhh... ta końcówka mnie normalnie wykończy...
 
Do góry