reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Świętochłowice mamusie obecne i te przyszle,zapraszam na forum

Witam nowe twarze na świętochłowickim wątku! Ja co prawda już od 6 lat mieszkam w Katowicach, ale o niczym tak nie marzę jak przeprowadzić się do Świętochłowic znowu.
No i mam pytanie do mam starszych dzieci. Od kiedy zaczynałyście coś podawać swoim dzieciom do jedzenia innego niż mleko? Moja córcia to straszny głodomor!!! Dostaje i moje mleko i dokarmiam ją modyfikowanym. Przyznam, że teraz już więcej dostaje butli niż mojego, bo bym przy niej nie wyrobiła. Ma skończone 8 tygodni i wypija już 150ml mleka. Jak jej dam 120ml i skończy pić to zaczyna płakać. Wiem, że zaleca się dodawać coś innego do jedzenia od 5 miesiąca, ale nie wiem jak to u nas będzie. Boję się, że za jakieś 4 tygodnie znowu będę musiała zwiększyć ilość mleka. Nie chciałabym jej utuczyć. I nie wiem czy wcześniej niż przed końcem 4 miesiąca można spróbować coś podać. Jak Wy robiłyście? Będę wdzięczna za jakieś rady. Pozdrawiam!
 
reklama
Hmm. moja pierwsza córcia przez bite 6 miesięcy nie miała nic innego w buzi niż mleko z cyca a też duzo lubiła jeść..ale jak karmisz modyfikowanym mlekiem, to po skonczeniu 4 miesięcy możesz coś włączyć, np kaszkę, kleik lub jakies jedno warzywo na początek, np. marchewka, po tygodniu dodaj dynię lub ziemniak itd. Pediatrzy teraz zalecają rozpoczynać od warzyw a nie od owoców, bo po tych jest duzo reakcji alergicznych...
 

Nie sądziłam, ze tak dużo świętochłowiczanek dołaczy do tego wątku. Witam serdecznie :-)
Marzenko ja na Twoim miejscu wprowadziłabym małej herbatkę z Hipp`a, najlepiej rumiankową, są takie już od 1 miesiąca życia.
Myślę, że ona tak dużo pije mleka bardziej z pragnienia niż z głodu. Nie wprowadzałabym jeszcze innych pokarmów. Oskar od 4,5 miesiąca jadł słoiczki takie od 5 miesiąca życia. I tak dalej : jak miał 5 miesięcy to te od 6. Dopiero gdy miał 10 miesięcy (dla niektórych to i tak zbyt wcześnie) zaczął dostawać "normalne" jedzenie. Może skonsultuj się też z pediatrą. Może on ma inne pomysły.
 
Hej, no ja juz wcześniej próbowałam szukać kogoś z tych okolic, ale bylo bez odzewu, a gtak czasem by się chciało spotkać choćby na spacerku kiedyś, albo pogadać o :miejscowych " problemach.
Widzę "zadowolona", że mamy dzieciaki - te starsze - w podobnym wieku :) zreszta te mlodsze też w sumie, w każdym razie podobna różnica wieku. Jak Twój starszy reaguje ma malucha? U mnie bardzo dobrze, muszę przyzanć.....
Ja mieszkam na Bytkowie :)
maly bardzo dobrze reaguje na emilke juz od urodzenia nie nazekam bawia sie razem czasem drobna sprzeczka o zabawke ale kamilek ustepuje malej ja mieszkam na katowickiej:)w swietochlowicach a bytków znam:)))))))))
 
Ostatnia edycja:

Nie sądziłam, ze tak dużo świętochłowiczanek dołaczy do tego wątku. Witam serdecznie :-)
Marzenko ja na Twoim miejscu wprowadziłabym małej herbatkę z Hipp`a, najlepiej rumiankową, są takie już od 1 miesiąca życia.
Myślę, że ona tak dużo pije mleka bardziej z pragnienia niż z głodu. Nie wprowadzałabym jeszcze innych pokarmów. Oskar od 4,5 miesiąca jadł słoiczki takie od 5 miesiąca życia. I tak dalej : jak miał 5 miesięcy to te od 6. Dopiero gdy miał 10 miesięcy (dla niektórych to i tak zbyt wcześnie) zaczął dostawać "normalne" jedzenie. Może skonsultuj się też z pediatrą. Może on ma inne pomysły.
No nie wiem, dla mnie akurat herbatka z Hippa to najgorsze rozwiązanie z mozliwych, skąłda się głownie z cukru...jesli dziecku chce się pić, to lepiej zaparzyć mu np. herbatki rumiankowej lub dać wody. Po co kształtować w dziecku złe nawyki żywieniowe? Potem nie tknie nic, co nie jest slodkie, no juz nie wspominając o tym, że zaraz wyjdą ząbki i próchnica gotowa. No ale to jest akurat moje zdanie...i dentystów.
 
Myszor ja mam inne zdanie, bo przeżyłam to, że tak powiem "na własnej" skórze. Oskar był na piersi i w pierwsze cieplejsze dni co chwila chciał cyca. Podawałam mu herbatkę. Potrafił wypić jakmiał 3 msc 500 ml herbatki z hippa dziennie. Piersi nie odstawił, ząbki ma zdrowe i białe. Żadnej próchnicy. Co do nawyków żywieniowych tak jak mówię, peirsi nie odrzucił a co do słodkiego smaku to Oskar pierwsze słodycze dostał około pierwszych urodzin. Ale w zasadzie każde dziecko jest inne, dlatego najlepiej żeby Marzena skonsultowała się z pediatrą.
 
No i mam pytanie do mam starszych dzieci. Od kiedy zaczynałyście coś podawać swoim dzieciom do jedzenia innego niż mleko? Moja córcia to straszny głodomor!!! Dostaje i moje mleko i dokarmiam ją modyfikowanym. Przyznam, że teraz już więcej dostaje butli niż mojego, bo bym przy niej nie wyrobiła. Ma skończone 8 tygodni i wypija już 150ml mleka. Jak jej dam 120ml i skończy pić to zaczyna płakać. Wiem, że zaleca się dodawać coś innego do jedzenia od 5 miesiąca, ale nie wiem jak to u nas będzie. Boję się, że za jakieś 4 tygodnie znowu będę musiała zwiększyć ilość mleka. Nie chciałabym jej utuczyć. I nie wiem czy wcześniej niż przed końcem 4 miesiąca można spróbować coś podać. Jak Wy robiłyście? Będę wdzięczna za jakieś rady. Pozdrawiam!


Nie martw się że utuczysz swoją dzidzię, takie małe dzieci jedzą tyle ile potrzebują. To dobrze że ma apetyt :-) Mój Patryk był ciągle głodny i jak miał 2,5 miesiąca to zaczęłam zagęszczać mu mleko kleikiem kukurydzianym. Podobnie jak ty dokarmiałam małego mlekiem modyfikowanym ponieważ na piersi nie wyrabiałm. Jak miał 3 miesiące to po konsultacji z lekarzem podałam mu pierwsze warzywa i deserki.Pomimo ogromnego apetytu wcale nie jest zbyt pulchny :-) Urodził się bardzo duży i po prostu miał od początku duże potrzeby.
 
Nie martw się że utuczysz swoją dzidzię, takie małe dzieci jedzą tyle ile potrzebują. To dobrze że ma apetyt :-) Mój Patryk był ciągle głodny i jak miał 2,5 miesiąca to zaczęłam zagęszczać mu mleko kleikiem kukurydzianym. Podobnie jak ty dokarmiałam małego mlekiem modyfikowanym ponieważ na piersi nie wyrabiałm. Jak miał 3 miesiące to po konsultacji z lekarzem podałam mu pierwsze warzywa i deserki.Pomimo ogromnego apetytu wcale nie jest zbyt pulchny :-) Urodził się bardzo duży i po prostu miał od początku duże potrzeby.
Pewnie posypią się na mnie za chwilę gromy, ale ja właśnie dziś dałam Nataszce pierwszy raz kleik ryżowy. Byliśmy u teściów na wsi i tam koleżanka mojego męża powiedziała mi, że ona swojej dwumiesięcznej córeczce dawała ten kleik do mleczka. No i właśnie wczoraj zakupiłam go i dziś dałam pół łyżeczki do mleczka. Mała nie płakała, zrobiła normalną kupkę. Więc chyba wzystko jest o.k. Tylko nie wiem ile tego kleiku dawać do mleka. Bo tak jak napisałam na razie na spróbowanie dałam pół łyżeczki na 120 ml mleka, ale nie wiem ile dać, żeby to miało dobre efekty. Ile dawałaś synowi?
 
Marzena80 - na 120 ml dawałam łyżeczkę kleiku. ?Kleik ryżowy u Patryka wywoływał zaparcia więc podawałam kleik kukurydziany. Mam nadzieje że to pomogło :-)
 
reklama
Marzena80 - na 120 ml dawałam łyżeczkę kleiku. ?Kleik ryżowy u Patryka wywoływał zaparcia więc podawałam kleik kukurydziany. Mam nadzieje że to pomogło :-)
Dzięki. Spróbuję też tego kukurydzianego. W nocy Nataszka przespała 6 i pół godziny. Dziś dałam jej raz i po 2 i pół godzinach już ryczała, ale myślę, że to nie tylko o jedzenie chodziło. Dość ciepło dziś na zewnątrz, a przy jedzeniu jeszcze kupkę zrobiła, więc mogło jej też coś innego doskwierać, ale ja od razu biegłam butle zrobić, której zresztą do końca nie wypiła. A ile razy w cągu doby dodawałaś kleik do jedzenia? Bo ja wczoraj dałam 2 razy, a dziś na razie raz i dam drugi raz na noc, ale nie wiem czy z czasem mogę zwiększać ilość butli z kleikiem czy nie?
 
Do góry