Hejka, ja mogę w tygodniu dopołudnia tylko wtedy jak schodzę rano po dyżurze, to znaczy w tym tygodniu to będzie czwartek...i ja mam auto, więc spokojnie mogę dojechać.
Pasibrzuch ma rację, każde dziecko jest inne...moje dwie laseczki tez rozwijają się w zupełnie innym tempie.
Ale pogoda paskudna co nie?w prognozie ma lać cały weekend..wrrr
Pasibrzuch ma rację, każde dziecko jest inne...moje dwie laseczki tez rozwijają się w zupełnie innym tempie.
Ale pogoda paskudna co nie?w prognozie ma lać cały weekend..wrrr