reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Świętochłowice mamusie obecne i te przyszle,zapraszam na forum

no to jesteśmy ten sam rocznik... zreztą to pewnie już wiesz... tylko, że ja w lipcu skończę 30 lat... i też chciałam urodzić przed 30-stką:tak: ale bałam się, że może troche zejść na staranie i postanowiliśmy wcześniej zacząć... no i właściwie za pierwszym podejściem się udało i zostałam mamą jeszcze przed 29 urodzinami...
Mieszkasz cały czas w Świętochłowicach? to znaczy od czasów szkolnych?

to jak my, też mówiłam M, że to nie będzie takie proste, że zaciążenie może nam zająć trochę czasu, a pyknęło za pierwszym razem :-D
A w Świętochłowicach mieszkam 7 rok i to z przypadku ;-)
 
reklama
No to ja jestem troche młodsza od was:-) W czerwcu kończę 26 lat.
Na forum marcówek czuję się staro:-D Wiele dziewczyn jest młodszych ode mnie i już z drugim dzieckiem w ciąży:tak:. A tu prosze same trzydziestki:-D
 
Wróciłam z KTG no i niestety żadnych dobrych wieści nie mam.
Na KTG trzymali mnie godzinę, wydruk był zły, położna wzywała lekarza, bo stwierdziła, że z takim zapisem nadaję się na położenie w szpitalu. Później mała troszkę się obudziła, ale popołudniu mam iść znowu na KTG.
Zostałam też zbadana z efektem żadnym, tzn. położna nie dotarła nawet do główki, wszystko pozamykane na 4 spusty, powiedziała, że chciałaby mi pomóc, ale nawet nie ma jak i że jeszcze długo się nic nie zapowiada, więc prawdopodobnie wyląduję w czwartek na wywołaniu... załamka po prostu :-(
 
Wróciłam z KTG no i niestety żadnych dobrych wieści nie mam.
Na KTG trzymali mnie godzinę, wydruk był zły, położna wzywała lekarza, bo stwierdziła, że z takim zapisem nadaję się na położenie w szpitalu. Później mała troszkę się obudziła, ale popołudniu mam iść znowu na KTG.
Zostałam też zbadana z efektem żadnym, tzn. położna nie dotarła nawet do główki, wszystko pozamykane na 4 spusty, powiedziała, że chciałaby mi pomóc, ale nawet nie ma jak i że jeszcze długo się nic nie zapowiada, więc prawdopodobnie wyląduję w czwartek na wywołaniu... załamka po prostu :-(
Nie martw się! Ja też w poniedziałek byłam na badaniu (ktg nie maiłam) i niby kompletnie nic nie wskazywalo, że urodzę,a w środę po południu zaczęły się pierwsze skurcze, potem przeszły, ale w nocy wróciły i w czwartek urodziłam. Tak, że głowa do góry - wszystko się może jeszcze zdarzyć!!! ja też się bałam wywoływania, ale pamiętam, że jedna z dziewczyn z mojego innego forum miała wywoływany poród i akurat na tę część jakoś specjlnie się nie skarżyła... skarżyła się na "obsługę" i jak ją potraktowali, ale chyba to wywoływanie wcale takie straszne nie było...

Moniat ja na moich majókach też się czasmi staro czuję... sporo dziewczyn jest młodszych ode mnie i sporo też już ma drugie dziecko... ale jest kilka w moim wieku i kilka nawet starszych... a te starsze też czasmi pierwszy raz mamusiami zostały, więc nie jest źle... choć myślę, że mogłam pomyśleć o dziecku troszeczkę wcześniej:tak: ale nie pomyślałam i teraz mam mój największy cud - Nataszkę! a mówią, że teraz kobiety później decydują się na dziecko:tak: a to chyb jednak nie tak do końca prawda:-D
 
Pasibrzuch- Nie martw się, poród przecież może sie zacząć w każdej chwili. Marzena ma racje:tak:Do czwartku jeszcze daleko:-)

Marzenko- Ważne, że pierwszy dzidziuś urodził się przed trzydziestką.:-D
Ci co nie idą na studia zakładają rodziny wcześniej i jest to spora grupa społeczeństwa:tak:. Moja kuzyka urodziła pierwsze dziecko w 20 roku życia a drugie w 24. Nie mogła pojąć, że z moim partnerem znamy się tyle lat i jeszcze nie planujemy rodziny. Ilekroć byliśmy u nich zadawali nam to samo pytanie, kiedy ślub i kiedy dziecko? Przyznam, że było to męczące:dry:Choć znam i takich co mają po 28 lat i nadal nie mogą znaleźć sobie drugiej połówki:-p
 
reklama
ale sie rozpisałyscie!! :-D
O kilogramach mowa..;-) ja w ciazy przytłam 9 kg i mialam wtedy normalne BMI.. myslalam ze mi troche kg zostanie ale wszystko poszło praktycznie razem z porodem.. tylko oponka mi mała została.. ciagle powtarzam sobie ze trzeba zaczac brzuszki robic ale na postanowieniach sie konczy.... ehhh:zawstydzona/y:
ja mam 23 lata (jeszcze studiuje) i 1,5roczną coreczke.. marzy mi sie miec jeszcze jedno dziecko .. tak mniej wiecej za 3lata? :confused: pozyjemy zobaczymy czy bedzie mi dane:cool2:
 
Do góry