reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Świętochłowice mamusie obecne i te przyszle,zapraszam na forum

no to jesteśmy ten sam rocznik... zreztą to pewnie już wiesz... tylko, że ja w lipcu skończę 30 lat... i też chciałam urodzić przed 30-stką:tak: ale bałam się, że może troche zejść na staranie i postanowiliśmy wcześniej zacząć... no i właściwie za pierwszym podejściem się udało i zostałam mamą jeszcze przed 29 urodzinami...
Mieszkasz cały czas w Świętochłowicach? to znaczy od czasów szkolnych?

to jak my, też mówiłam M, że to nie będzie takie proste, że zaciążenie może nam zająć trochę czasu, a pyknęło za pierwszym razem :-D
A w Świętochłowicach mieszkam 7 rok i to z przypadku ;-)
 
reklama
No to ja jestem troche młodsza od was:-) W czerwcu kończę 26 lat.
Na forum marcówek czuję się staro:-D Wiele dziewczyn jest młodszych ode mnie i już z drugim dzieckiem w ciąży:tak:. A tu prosze same trzydziestki:-D
 
Wróciłam z KTG no i niestety żadnych dobrych wieści nie mam.
Na KTG trzymali mnie godzinę, wydruk był zły, położna wzywała lekarza, bo stwierdziła, że z takim zapisem nadaję się na położenie w szpitalu. Później mała troszkę się obudziła, ale popołudniu mam iść znowu na KTG.
Zostałam też zbadana z efektem żadnym, tzn. położna nie dotarła nawet do główki, wszystko pozamykane na 4 spusty, powiedziała, że chciałaby mi pomóc, ale nawet nie ma jak i że jeszcze długo się nic nie zapowiada, więc prawdopodobnie wyląduję w czwartek na wywołaniu... załamka po prostu :-(
 
Wróciłam z KTG no i niestety żadnych dobrych wieści nie mam.
Na KTG trzymali mnie godzinę, wydruk był zły, położna wzywała lekarza, bo stwierdziła, że z takim zapisem nadaję się na położenie w szpitalu. Później mała troszkę się obudziła, ale popołudniu mam iść znowu na KTG.
Zostałam też zbadana z efektem żadnym, tzn. położna nie dotarła nawet do główki, wszystko pozamykane na 4 spusty, powiedziała, że chciałaby mi pomóc, ale nawet nie ma jak i że jeszcze długo się nic nie zapowiada, więc prawdopodobnie wyląduję w czwartek na wywołaniu... załamka po prostu :-(
Nie martw się! Ja też w poniedziałek byłam na badaniu (ktg nie maiłam) i niby kompletnie nic nie wskazywalo, że urodzę,a w środę po południu zaczęły się pierwsze skurcze, potem przeszły, ale w nocy wróciły i w czwartek urodziłam. Tak, że głowa do góry - wszystko się może jeszcze zdarzyć!!! ja też się bałam wywoływania, ale pamiętam, że jedna z dziewczyn z mojego innego forum miała wywoływany poród i akurat na tę część jakoś specjlnie się nie skarżyła... skarżyła się na "obsługę" i jak ją potraktowali, ale chyba to wywoływanie wcale takie straszne nie było...

Moniat ja na moich majókach też się czasmi staro czuję... sporo dziewczyn jest młodszych ode mnie i sporo też już ma drugie dziecko... ale jest kilka w moim wieku i kilka nawet starszych... a te starsze też czasmi pierwszy raz mamusiami zostały, więc nie jest źle... choć myślę, że mogłam pomyśleć o dziecku troszeczkę wcześniej:tak: ale nie pomyślałam i teraz mam mój największy cud - Nataszkę! a mówią, że teraz kobiety później decydują się na dziecko:tak: a to chyb jednak nie tak do końca prawda:-D
 
Pasibrzuch- Nie martw się, poród przecież może sie zacząć w każdej chwili. Marzena ma racje:tak:Do czwartku jeszcze daleko:-)

Marzenko- Ważne, że pierwszy dzidziuś urodził się przed trzydziestką.:-D
Ci co nie idą na studia zakładają rodziny wcześniej i jest to spora grupa społeczeństwa:tak:. Moja kuzyka urodziła pierwsze dziecko w 20 roku życia a drugie w 24. Nie mogła pojąć, że z moim partnerem znamy się tyle lat i jeszcze nie planujemy rodziny. Ilekroć byliśmy u nich zadawali nam to samo pytanie, kiedy ślub i kiedy dziecko? Przyznam, że było to męczące:dry:Choć znam i takich co mają po 28 lat i nadal nie mogą znaleźć sobie drugiej połówki:-p
 
reklama
ale sie rozpisałyscie!! :-D
O kilogramach mowa..;-) ja w ciazy przytłam 9 kg i mialam wtedy normalne BMI.. myslalam ze mi troche kg zostanie ale wszystko poszło praktycznie razem z porodem.. tylko oponka mi mała została.. ciagle powtarzam sobie ze trzeba zaczac brzuszki robic ale na postanowieniach sie konczy.... ehhh:zawstydzona/y:
ja mam 23 lata (jeszcze studiuje) i 1,5roczną coreczke.. marzy mi sie miec jeszcze jedno dziecko .. tak mniej wiecej za 3lata? :confused: pozyjemy zobaczymy czy bedzie mi dane:cool2:
 
Do góry