reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Świętochłowice mamusie obecne i te przyszle,zapraszam na forum

Mnie termin skacze, aktualna rozpiętośc to 13 do 21 stycznia ;-) więc jeśli będe rodziła w Świętochłowicach to faktycznie możemy się spotkać.

Ja mam termin miedzy 4-9 stycznia:tak:Niewielka roznica...
A rodzic na pewno bede na Świonach, tam urodziłam córcie i jestem zachwycona:tak:

Ja wynajmuję mieszkanie w Świętochłowicach i zastanawiam się czy wy też wynajmujecie czy może kupiłyście albo udało wam się dostać od miasta?

Niby mielismy to szczescie i dostalismy mieszkanie z miasta, ale... conajmniej 40 tys musimy wpakować w gruntowny remont, jak nie wiecej:zawstydzona/y: ale to i tak lepiej nas wyszło niz jakbysmy mieli kupowac cos:tak:
 
reklama
Ja wynajmuję mieszkanie w Świętochłowicach i zastanawiam się czy wy też wynajmujecie czy może kupiłyście albo udało wam się dostać od miasta?

My mieszkamy we własnościowym mojej mamy, ale jak tylko będziemy mieli możliwości to kupujemy swoje mieszkanie i na pewno nie w Świętochłowicach ;-)
 
Witam i zgadzam się z Mamą Boo - też wolałabym mieszkać w Katowicach :-)
A ja z Katowic przeprowadziłam się do Świętochłowic i jestem zadowolona. Zdziwiło mnie jak szybko można załatwić wszystkie sprawy w urzędach:tak: W Katowicach to sie czeka godzinami. Poza tym te korki w centrum, brak parkingów.:wściekła/y: Same plusy małego miasta. Osiedle małe i przyjazne ogółem bardziej mi się podoba. Mieszkam na Zgodzie oś. Podgórze:-) Poza tym od domu do ronda w Katowicach, dzięki Średnicówce jazda samochodem zajmuje mi 10min . Świętochłowice są w samym centrum Śląska. Wszędzie z tamtąd jest blisko.

witam sie i ja:tak:

My własnie remontujemy mieszkanie w świętochłowicach i mysle, ze w listopadzie sie przeprowadzimy na świony:tak:
W jakiej dzielnicy?

Niby mielismy to szczescie i dostalismy mieszkanie z miasta, ale... conajmniej 40 tys musimy wpakować w gruntowny remont, jak nie wiecej:zawstydzona/y: ale to i tak lepiej nas wyszło niz jakbysmy mieli kupowac cos:tak:

Nam się udało kupić mieszkanie od spółdzielni ponad dwa lata temu za 50 tyś. Mało co włożyliśmy, nawet okien nie trzeba było wymieniać. Mieliśmy ogromne szczęście, potem nagle nieruchomości poszły w góre. Teraz takie mieszkanie jest warte jakieś 120tyś:szok:.
 
Ostatnia edycja:
Asiowo- O ile się nie mylę wspominałaś kiedyś że chodzisz do dr Horzelskiej. Czy ona nadal pracuje w szpitalu w Świętochłowicach? Nie wiem jak są traktowane tam kobiety chodzące do lekarzy nie pracujących w tym szpitalu. Nie ukrywam, że wolałabym zostać przy swojej lekarce, a rodzić w Świętochłowicach.

Aha kiedyś Marzena mówiła o jakimś szpitalu w centrum Świętochłowic. Ty jak rozumiem rodziłaś na Piaśnikach i z tego szpitala jesteś zadowolona?:confused:
 
A ja z Katowic przeprowadziłam się do Świętochłowic i jestem zadowolona. Zdziwiło mnie jak szybko można załatwić wszystkie sprawy w urzędach:tak: W Katowicach to sie czeka godzinami. Poza tym te korki w centrum, brak parkingów.:wściekła/y: Same plusy małego miasta. Osiedle małe i przyjazne ogółem bardziej mi się podoba. Mieszkam na Zgodzie oś. Podgórze:-) Poza tym od domu do ronda w Katowicach, dzięki Średnicówce jazda samochodem zajmuje mi 10min . Świętochłowice są w samym centrum Śląska. Wszędzie z tamtąd jest blisko.

My niestety nie mamy samochodu i dla nas dojazdy to koszmar. O wieczorze w Katowicach można zapomnieć, bo jak jeszcze jakiś czas temu tramwaj 7 jeździł w nocy tak teraz z imprezy można wrócic albo o 24.00 albo rano, bo nie ma jak się dostać do domu. O wiecznych spóźnieniach i zmianach trasy nawet nie wspomnę.
 
W jakiej dzielnicy?
/QUOTE]

w centrum;-)

Asiowo- O ile się nie mylę wspominałaś kiedyś że chodzisz do dr Horzelskiej. Czy ona nadal pracuje w szpitalu w Świętochłowicach? Nie wiem jak są traktowane tam kobiety chodzące do lekarzy nie pracujących w tym szpitalu. Nie ukrywam, że wolałabym zostać przy swojej lekarce, a rodzić w Świętochłowicach.

Aha kiedyś Marzena mówiła o jakimś szpitalu w centrum Świętochłowic. Ty jak rozumiem rodziłaś na Piaśnikach i z tego szpitala jesteś zadowolona?:confused:

Chodze do Horzelskiej, a ona juz nie pracuje na Świonach:tak: Jestem zadowolona z jej opieki nade mna i córka w 1 ciazy dlatego lekarza nie zmieniłam...
a rodzic oczywiscie bede tylko na Piasnikach... powiem tak: przy moim porodzie nikt mnie nie pytał czy ja od lekarza z tego szpitala jestem, na moim porodzie lekarz przyszedł tylko na 5 minut... cała robote odwalała połozna:tak: wiec nie sugeruje sie tym, ze mój lekarz nie pracuje w danym szpitalu:tak:Horzelska nawet nie wiedziała, ze juz urodziłam...

z tego co wiem w szpitalu w centrum nie ma porodówki:tak:
 
Rodziłam w Świętochłowicach i nie sądzę aby obecność lekarza prowadzącego była niezbędna. Mój lekarz pracował w innym szpitalu i nie był przy porodzie a całą sprawę w większości załatwiają położne. Lekarz tylko czuwa nad przebiegiem porodu a po wszystkim zszywa to i owo :tak: Niestety miałam tą "przyjemność" że z powodu komplikacji mój poród przyjmowało 2 lekarzy i 4 położne :-( Ale jedno mogę powiedzieć: położnym należał się order za pomoc okazaną przy porodzie. Przez 5 dni leżałam sama na sali i zawsze któraś zajrzała do mnie.
 
Witam i zgadzam się z Mamą Boo - też wolałabym mieszkać w Katowicach :-)
No i chyba tak się zupełnie już stanie. Tzn. chyba kupimy mieszkanie na Ligocie. Ale jeszcze nie mówię tego na 100%. Mamy już coś wstępnie wybrane, ale zobaczymy jak to wszystko się dalej potoczy.

z tego co wiem w szpitalu w centrum nie ma porodówki:tak:
To co, zlikwidowali ją? Bo jeszcze niedawno moja koleżanka tam rodziła...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
My niestety nie mamy samochodu i dla nas dojazdy to koszmar. O wieczorze w Katowicach można zapomnieć, bo jak jeszcze jakiś czas temu tramwaj 7 jeździł w nocy tak teraz z imprezy można wrócic albo o 24.00 albo rano, bo nie ma jak się dostać do domu. O wiecznych spóźnieniach i zmianach trasy nawet nie wspomnę.

Chyba ją zlikwidowali, przynajmniej tak mówiły dziewczyny na porodówce na Piaśnikach, kiedy leżałam tam w maju. Dlatego na Piaśnikach jest takie obłożenie.

Z komunikacją miejską wszędzie jest koszmar. Dojazdy z centrum na osiedla Katowic także nie są łatwe w nocy. Ja nie należę do osób imprezowych jestem raczej domatorką i małe miasta mi poprostu odpowiadają:-D.

Kurcze też boję się, że miejsca nie będzie na porodówce, co w takiej sytuacji się robi. Zabierają cię na jakąś inną, czy samemu trzeba szukać?
Jak jest w Świonach z porodami rodzinnymi, może się zdarzyć, że z powodu braku miejsc taki poród nie będzie możliwy?
 
Do góry