futrzakowa
yea! to ja!
ja mojemu eMkowi powiedziałam że przyszłą Wigilie my robimy bo juz rodzina będzie w komplecie itd:-) ... z jego miny wywnioskowałam że jest to nie do zrobienia ze względu na jego rodzinę ale powiedział: zobaczymy...bo przecież nie wiadomo jak dzidzia da popalić itp...
ehhh... mój eMek w tamtym roku powiedział że możemy sobie sami zrobic wigilię a potem iść do jego rodziny.. więc ewnie taki argument i powstanie w przyszłych latach.. ale to jakos juz nie to samo:-(
ehhh ... jakby żyli moi rodzice to miałabym większa kartę przetargową by robić u nas Wigilię... a tak klops!
ble! :-)
ehhh... mój eMek w tamtym roku powiedział że możemy sobie sami zrobic wigilię a potem iść do jego rodziny.. więc ewnie taki argument i powstanie w przyszłych latach.. ale to jakos juz nie to samo:-(
ehhh ... jakby żyli moi rodzice to miałabym większa kartę przetargową by robić u nas Wigilię... a tak klops!
ble! :-)