reklama
Anisen
kochamy Cię mocno
a ja poszlam najpierw na zwykłe zwolnienie bo sie nabawiłam zapalenia krtani a potem już na ciązowe w zasadzie od 4 tygodnia bo miałam kiepskie wyniki krwi. No a poza tym mój lekarz wie jaką mam pracę i ze lepiej bym była na l4 niz sie stresowała i wylądowała w łózku leżąc. pierwszą ciąże miałam zagrożoną od samego początku. Teraz odpukać anemia sie cofnęła i wszystko wygląda super. Ale i tak zgody na pracę nie dostanę. I dobrze, mój dyrektor wie i już ustawił wszystko tak ze nie wracam aż do końca 2012 roku
Nektaryna
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 13 Październik 2010
- Postów
- 30
Witam,
Ja z pierwszą córką na zwolnienie poszłam 2 dni przed CC (38 tc) a teraz drugą jestem od początku na zwolnieniu bo dużo gorzej znoszę Ze starsza córcią w brzuchu to mogłam góry przenosić czułam się lepiej w ciąży niż przed nią. Natomiast teraz moje samopoczucie jest równe chyba 80latce ))
Ja z pierwszą córką na zwolnienie poszłam 2 dni przed CC (38 tc) a teraz drugą jestem od początku na zwolnieniu bo dużo gorzej znoszę Ze starsza córcią w brzuchu to mogłam góry przenosić czułam się lepiej w ciąży niż przed nią. Natomiast teraz moje samopoczucie jest równe chyba 80latce ))
konwalianka
Mały bąbelek
ja na zwolnieniu jestem od 18 tygodnia z powodu omdleń, miałam nadzieję na powrót do pracy, ale w 20 tygodniu wylądowałam w szpitalu z powodów skurczy i jestem na nim do dnia dzisiejszego
Gośka_W
Wrześniowa mama Martynki
Witajcie, ja na zwolnienie poszłam praktycznie od razu jak się dowiedziałam. Mam pracę fizyczną i to tego w niskiej temperaturze. Poza tym wszyscy dookoła byli przeziębieni bo to akurat taki okres zimowy. Pracodawca też zalecił od razu zwolnienie, nie jest w stanie zapewnić stanowiska pracy chronionej, a nikt nie chce brać odpowiedzialności gdyby coś się stało. Nie ma co się poświęcać dla pracy, rok szybko minie i znów można wrócić, i wtedy pracować na pełnych obrotach, teraz co innego jest ważniejsze.
milen21
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 8 Kwiecień 2011
- Postów
- 21
Ja poszłam od 5tygodnia. Mowia ze to bardzo wczesnie, ale sam kierownik mowił ze w markecie u nas prawie kazda poroniła, po zatym nie miła atmosfera w pracy, i to złe samopoczucie. Ogrzewanie sie popsuło i zachorowałam wiec innego wyjscia nie było jak dbac o zdrowie
Hej Milen !rozumiem ciebie bardzo dobrze ,ja tez pracuje w markecie,o ciazy sie dowiedzialam w 7 tygodniu ,jednakze mimo to do 18 tygodnia pracowalam mimo tego iz zle sie czulam ,lekarz twierdzil ze moge pracowac i mimo ze mowilam ze mi ciezko to on uznal to za fanaberie i musialam dalej pracowac ,dopiero jak trfilam do szpitala po zemdleniu to juz wtedy regularnie wystawiali mi zwolnienia,ale nie bylo latwo ja chodze panstwowo wiec dlatego z tym zwolnieniem zawsze duzo ciezej niz prywatnie
fikusek1988
Mama Alanka:)
- Dołączył(a)
- 4 Czerwiec 2010
- Postów
- 9 117
ja tez chodzilam panstwowo i bylam na zwolnieniu od 7 tyg:-) nie robia u nas zadnych problemow
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 108
- Wyświetleń
- 23 tys
Podziel się: