Świadczenia, zasiłki, L4 , urlop macierzyński i wychowaczy

[olcia7]

Możesz wychodzić spokojnie z domu, ale chyba nie zamierzasz wychodzić do pracy?? Gdybym była lekarzem to bym Cię zrugała! Jak można mieć plamienie, mieć L4 z tego powodu i mimo to chodzić do pracy.............
Ja miałam zaplanowany urlop, całe słoneczne wakacje przesiedziałam w pracy podczas gdy inni się byczyli. Tydzień przed urlopem dostałam L4 z powodu skurczów. Plany urlopowe niestety poszły w odstawkę. I jak na złość przez cały czas kiedy miałam leżeć na L4 była piękna słoneczna pogoda jak nigdy we wrześniu!!!
No ale są rzeczy ważne i ważniejsze. Ale żeby wybierać się do pracy?

 

[żabka25]

Zastanawiam się czy mogę wychodzić z domu bez żadnych konsekwencji.

 

[olcia7]

Teraz mozesz wychodzic skoro masz zaznaczone, że chory może chodzić. Ja tez mam takie L4 i nawet planuje parodniowy wyjazd na łono natury.
Ale odnośnie Twojego pierwszego zwolnienia chodzilo mi bardziej o to ze ze spokojnym sumieniem chodzilas do pracy mimo ze mialas plamienie... nie pojmuję, ale to w końcu Twoja sprawa. Nie chodzi o to czy wiedzieli w pracy czy nie. Ty wiedzialas ze jest jakies zagrozenie a mimo to chodzilas... dobra, nie mnie to osądzać!

 

[Anna811215]

Mam pytanie, jestem w 5 miesiącu ciąży od 3miesięcy jestem na zwolnieniu. We wrześniu miałam już pelny miesiąc za który, płaci już ZUS. Spojrzałam na stan mojej wypłaty, a tam tylko 700 zl :-(wypłacone z firmy, jak mam to rozumieć? Proszę o odpowiedź.

 

[daizee]

wypłaty chorobowego zależą od tego, czy Twoja firma zatrudnia mniej niż 20 osób. jeśli mniej, to wypłatę po 33 dniach zwolnienia, wypłaca ZUS. jeśli więcej niż 20, Twój pracodawca rozlicza się z ZUSem i to on wypłaca Ci kasę. ja ostatnio miałam jazdę z ZUSem, bo zwolnienie miałam od 09.09-07.10 i wypłacili mi tylko 3/4 pensji za wrzesień. za październik dostanę razem z październikowym zwolnieniem. najlepiej zadzwoń do Twojego ZUSu, tam Ci wszystko wyjaśnią.

 

[Mala_miii]

Witam,


Mam na imię Basia i jestem w nowej dla mnie ciężkiej sytuacji... prosiłabym o pomoc. Zaszłam w ciążę i jestem obecnie w 1 miesiącu.
Mam kilka pytań a oto moja sytuacja :

Ja

- mam obecnie firmę i jestem na okresie wypowiedzenia ponieważ praca mi nieodpowiadała i zaprzestaje świadczyć usługi pewnemu hotelowi (nie możemy tego cofnąć).
- jestem studentką w trybie niestacjonarnym, 1 rok studiów magisterskich.

Mój chłopak:

- pracuje na stażu w biurze podróży ( zarobki bardzo niskie jeszcze przez 1 miesiąc lub kolejne 3 jesli przedłużą mu staż)
- również student w trybie niestacjonarnym, 1 rok studiów magisterskich.

Chciałabym się dowiedzieć jakie świadczenia i pomoc od Państwa mogę uzyskać w tej sytuacji oraz w sytuacji gdy ktoś by mnie zatrudnił a ja bym rozwiązała firmę.

czy warto żebym rozwiązywała firmę ?
czy warto żebym była zapisana do UP jako osoba bezrobotna?
i jak możemy uzyskać pomoc od Państwa w tych wariantach?

z góry dziękuję za odpowiedź!

Serdecznie pozdrawiam.

 

[olcia7]

Wiesz co, konkretnej odpowiedzi Ci nie udzielę, bo nie znam się na przepisach tym bardziej w sferze studenckiej, ale na Państwo to ja bym za bardzo nie liczyła ;-) Jeżeli jakakolwiek pomoc (rozumiem finansowa) bedzie to raczej tyle co kot napłakał.
Z UP korzyść jest taka, że w tej chwili (wiem, bo sama pracuję w firmie gdzie ubiega się o takie osoby) dość chętnie przyjmuje się osoby zarejestrowane na staż lub etat ze względu na zniżki/dofinansowania. Ale musiałabyś założyć raczej bardziej pesymistyczny scenariusz... jesteś w ciąży i nie liczyłabym na to, że z otwartymi ramionami ktoś Cię zatrudni.

 

[olcia7]

O ile od moich czasów studenckich nic się nie zmieniło to nie pracując nie będziesz miała ubezpieczenia zdrowotnego, wię chodźby dlatego warto się zarejestrować w PUP. Jakbyś się uparła korzystać z pomocy społecznej to bycie bezrobotną zarejestrowaną w PUP też ci pomoże pod warunkiem, że dochód na osobę w rodzinie nie przekroczy 351zł
Jeśli Twój dochód nie przekracza 504zł na osobę (Ty+dziecko+ jego ojciec, albo alimenty na dziecko) to możesz liczyć jednorazowo na 1000zł z tytułu urodzenia dziecka i zasiłek rodzinny w wysokości 68zł miesięcznie. Oczywiście jest jeszcze becikowe.
Becikowe i z tytułu urodzenia będzie ci się należało jeśli będziesz pod opieką lekarza, który ma umowe z NFZ czyli spełnia kryteria podstawowej opieki zdrowotnej- prywatne gabinety w większości nie spełniają tego pojęcia (o ile ktoś nie zmieni przepisów) od 10 tygodnia ciąży.
Jak masz konkretne pytania to pytaj...jestem pracownikiem OPS i zajmuje się świadczeniami rodzinnymi

Ale rodzice muszą być małżonkami czy niekoniecznie? Bo koleżanka nadmieniła o "chłopaku" nie o mężu, to nic nie zmienia?

 

[IzaBK]

Becikowe i z tytułu urodzenia będzie ci się należało jeśli będziesz pod opieką lekarza, który ma umowe z NFZ czyli spełnia kryteria podstawowej opieki zdrowotnej- prywatne gabinety w większości nie spełniają tego pojęcia (o ile ktoś nie zmieni przepisów) od 10 tygodnia ciąży.

jak to? co to znaczy ze prywatme gabinety nie spełniają?? z jakich zapisów to wynika?

 

[olcia7]

jak to? co to znaczy ze prywatme gabinety nie spełniają?? z jakich zapisów to wynika?

No właśnie też mnie to zaintrygowało, bo chodzę prywatnie do lekarza, który jednocześnie pracuje w szpitalu... hmmm o co chodzi?