reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Świadczenia, zasiłki, L4 , urlop macierzyński i wychowaczy

kiedy poszlyscie na zwolnienie

  • I trymestr - do 12 tygodnia

    Głosów: 124 43,5%
  • II trymestr - 13-27 tydzien

    Głosów: 87 30,5%
  • III trymestr - po 27 tygodniu

    Głosów: 74 26,0%

  • Wszystkich głosujących
    285
ja poszłam na zwolnienie pod koniec 5 mca z 3 powodów :

1) była to zima a ja w pracy mam lodówę i nie chciałam marznąć
2) chciałam sobie pełnoprawnie z zachowaniem prawa do wynagrodzenia odpocząć jeszcze przed porodem bo potem to wiadomo nieźle się w kość dostaje
3) chciałam żeby moja mama pracowała przez rok zamiast mnie żeby wypracowała kuronia dlatego w 5 mcu musiałam odejść

Dodam że do samego porodu czułam się rewelacyjnie i ogólnie mogłam pracować, ale jeśli mogłam skorzystać z wolnego i wypocząć, pospacerować czy chociażby pospać dłużej to dlaczego nie :)
 
reklama
ja chyba za tydz w pon bede juz na zwolnieniu, juz sie zaczynam meczyc
wczoraj od 6.30 na nogach w pracy zamiast do 17 to bylam do 19! czyli w domu punkt 20! zjadlam umylam sie i zasnelam jak dziecko a dzis rano pobudka 6!
wole nie ryzykowac i poprosze ginka o zwolnienie 9 wlasnie koncze 6tc
 
czesc dziewczyny :)

ja poszlam na zwolnienie jakos kolo 10 tygodnia i uwazam ze i tak o jakies 5 tyg za późno :)
1. zlapalam lekkie przeziebienie i nie chcialam ryzykowac tym bardziej ze jestem uczulona na penicyline a tylko nia i pochodnymi z tego co wyczytalam leczy się cięższe przypadki
2. pracuję w miejscu gdzie kręci się mnóstwo interesantów .... niekoniecznie zdrowych :)
3. wiadomo ze na początku nasze samopoczucie jest nie zbyt dobre, wiec po kilku razach gdy spoznilam sie jakies 5-10 min mialam nieprzyjemne zajscia z przełożonym, uznałam ze po prostu szkoda moich nerwow :)
4. przy okazji przypałętał się ogromny krwiak w macicy wiec nie nacieszylam się wypoczynkiem bo wylądowałam na miesiąc w szpitalu i wcale bym sie nie zdziwiła jesli powodem byłoby tachanie stosów papierzysk w pracy właśnie w początkowych tygodniach....

jejjjku jak ja zazdrościłam wszystkim babkom które po prostu relaksują się w domu na zwolnieniu .... :)
 
Ostatnia edycja:
A ja wlasnie zastanawiam sie nad zwolnieniem. Bardzo lubie swoja prace i mam bardzo dobre warunki ale jestem w 7 tygodniu ciazy i ostatnie 2 tygodnie przelezalam na urlopie pol w lozku a pol nad toaleta, bo mam straszne mdlosci i wymioty. Mam wstret do jedzenia i picia i w zwiazku z tym coraz mniej sily.

Mam wiec dylemat, czy warto sie meczyc w pracy, czy lepiej odpoczac i nabrac sil na zwolnieniu. Sklaniam sie jednak do tej drugiej opcji.
 
Witam
Ja dopiero w poniedziałek idę na pierwszą wizytę. Przejrzałam cały ten post i nie znalazłam swojego przypadku: mam bardzo dużą wadę wzroku co od razu skazuje mnie na cesarkę, przemeczenie może wywołać różne komplikacje z oczami więc pewnie też szybko wyląduję na l-4. Ja pracuje 9 h firma jest że tak powiem "męska" bez udogodnień, większość czasu spędzam za biurkiem ale też chodzę po różnych halach i innych budynkach, a pogoda nie sprzyja, do tego jeszcze mamy służbowe rowery, bo firma jest dosyć spora... ciekawe jak będzie...
 
ja poszłam w poprzedeniej ciązy na zwolnienie w ok 8 tygodniu ciazy. Czulam sie fatalnie, ciagle wymioty. a ze pracuje w szkole podstawowej, nie ma tam mozliwosci wyjsc z sali i zostawic dzieciaki, kiedy trzeba poleciec do kibelkta

poza tym balam sie infekcji i tego, ze rozbrykany maluch wleci mi np w brzuch na korytarzu.

dyrekcja nie byla zachwycona, ale mnei to nie ruszalo. dzidzia najwazniejsza.

teraz jestem na macierzynskim, znowu jestem w ciazy i jak tylko sie skonczy macierzynski planuje isc na nastepne zwolnienie (mialam wracac do pracy, ale nie widze sensu zostawiac dziecka z niania i wracac na jednen semestr, po to zeby od wrzesnia znow isc na macierzynski)
 
ja poszłam dopiero w 36 tygodniu ciązy na zwolnienie, czułam sie rewelacyjnie i niechciała siedziec w domku a urodziłam w 38 tygodniu; jedyne co to mogłam około 8 tyodnia ciazy isc na tydzień półtora na zwolnienie bo ranki miałam takie seee....
 
reklama
Ja wciąż jeszcze pracuje :) Zostały mi do terminu 4 tygodnie - ciekawe do kiedy bede pracować ;-) Mam cichą nadzieje ze za jakies 2 tygodnie sie rozpakuję :-D
 
Do góry