reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Świadczenia, zasiłki, L4 , urlop macierzyński i wychowaczy

kiedy poszlyscie na zwolnienie

  • I trymestr - do 12 tygodnia

    Głosów: 124 43,5%
  • II trymestr - 13-27 tydzien

    Głosów: 87 30,5%
  • III trymestr - po 27 tygodniu

    Głosów: 74 26,0%

  • Wszystkich głosujących
    285
mi kadrowa powiedziała ze do końca trwania mojej umowy wychowawczy, bo prawcodawca nie przedłuży mi jej- c hoc i tak nie ponosi wtedy kosztów bo składki opłaca Państwo.
Gdyby przedłużył miał by straszne kontrole czy nie dał nowej umowy żeby pracownicy pójść na rękę kosztem państwa...:-(
 
reklama
A ja właśnie planuję zwolnienie - jestem w 30/31 tygodniu.
Na samym początku byłam 5 tygodni na zwolnieniu z powodu krwawienia, potem w 5 miesiącu 2 tygodnie na odpoczynku.
Wybieram się na zwolnienie, bo nie mam czasu pomyśleć o sobie, wyprawce, szkole rodzenia itp. Poza tym boli mnie kręgosłup i męczy zgaga. Myślę, że i tak jestem dzielna (naiwna ?), że tak długo wytrzymałam. Ale prace mam krótką (6 h dziennie) i ciekawą, a atmosferę w porządku.
 
Witam ja jestem na zwolnieniu od 6tyg moja praca też jest ciężka i ostatanią ciążę straciłam w 12 tyg więc nawet się nie zastanawiałam.Mam teraz dużo czasu dla mojego 2,5letniegoNikodemka.:-)
 
ja poszłam na zwolnienie około 33 tygodnia, miałam siedzącą pracę, no i w końcu skurcze mnie zmusiły do odejścia:tak:
 
mnie lekarz namawiał na zwolnienie już 6 tygodniu , ja mówiłam nie, to przecież chwilowe atrakcje ( wymioty non stop oraz wstręt do jedzenia i picia-koszmar), w 9 tygodniu, nie miałam siły wstawać z łóżka i podałam się, miesiąc temu atrakcje minęły ja jednak nie wracam do pracy tylko obijam się na maxa...raz na jakiś czas można poleniuchować:-)
 
Ja jestem na zwolnieniu drugi miesiac. Miałam pracę 70 km od miejsca zamieszkania wiec wolałam zrezygnować z tych dojazdow, tym bardziej w zimowe miesiace gdy o wypadek łatwo.
 
reklama
Do góry