Monia ... my talerzyk z przyssawką już mamy, ale służy on jak narazie do walenia w niego łyżeczką ... tak, aby było możliwie jak najgłośniej albo do wkładania do buzi
To przynajmn iej już jakiś efekt jest. Mati wie, że musi trafić tą łyżeczką do talerzyka ;-)