reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Stymulacja - Późna Owulacja - Staranie się o dziecko

Ok, dzięki za odpowiedź, część badań mamy już ogarnięte, w środę mam wizytę, ciekawe jak pójdzie i czy nas zakwalifikuje.
I jak bierzesz już Aromek? Ja zauważam faktycznie gorsze samopoczucie na nim (ból głowy) i bardzo czuje jajnik, w którym rośnie jajeczko...
Ja za pierwszym razem mialam koszmar. Teraz już lepiej. Od jutra do tego dochodzą jeszcze zastrzyki. Niezła kumulacja będzie, zobaczymy jak od jutra będę się czuła. Zastrzyk raz dziennie 5,6,7,8 i 9 dzień cyklu i w 9 dniu USG
 
reklama
Ok, dzięki za odpowiedź, część badań mamy już ogarnięte, w środę mam wizytę, ciekawe jak pójdzie i czy nas zakwalifikuje.
I jak bierzesz już Aromek? Ja zauważam faktycznie gorsze samopoczucie na nim (ból głowy) i bardzo czuje jajnik, w którym rośnie jajeczko...
Raczej kwalifikują do inseminacji dość szybko
 
Ja za pierwszym razem mialam koszmar. Teraz już lepiej. Od jutra do tego dochodzą jeszcze zastrzyki. Niezła kumulacja będzie, zobaczymy jak od jutra będę się czuła. Zastrzyk raz dziennie 5,6,7,8 i 9 dzień cyklu i w 9 dniu USG
Chyba najgorsze te zastrzyki bo do Aromku jak się przyzwyczaiłaś to nie jest źle. Ale najważniejsze żeby się udało :)
Ciekawe właśnie czy jeśli doniosę do środy wszystkie badania i będą ok to jest szansa, że już w tym cyklu zrobimy inseminację, czy będzie chciała robić dopiero w przyszłym.
 
Chyba najgorsze te zastrzyki bo do Aromku jak się przyzwyczaiłaś to nie jest źle. Ale najważniejsze żeby się udało :)
Ciekawe właśnie czy jeśli doniosę do środy wszystkie badania i będą ok to jest szansa, że już w tym cyklu zrobimy inseminację, czy będzie chciała robić dopiero w przyszłym.
Wszystko zależy od badań, których wymagają ustawowo. Kiedy je wykonasz.. dopiero jak będą wyniki z nich to ruszysz
 
Cholera wszystko idzie nie tak... Wyszło mojemu M w WZW typu B obecne przeciwciała... Nie wiem czy to oznacza, że jest chory czy że mógł przebyć zapalenie? I czy to nas nie zdyskwalifikuje do inseminacji lub nie będzie jakiegoś dodatkowego leczenia, załamałam sie teraz bo wszystkie pozostałe nasze wyniki do tej pory ok. Jutro idę na 9 do lekarki, ciekawe co ona na to.
 
Cholera wszystko idzie nie tak... Wyszło mojemu M w WZW typu B obecne przeciwciała... Nie wiem czy to oznacza, że jest chory czy że mógł przebyć zapalenie? I czy to nas nie zdyskwalifikuje do inseminacji lub nie będzie jakiegoś dodatkowego leczenia, załamałam sie teraz bo wszystkie pozostałe nasze wyniki do tej pory ok. Jutro idę na 9 do lekarki, ciekawe co ona na to.
Chory jest. Nie dobrze trochę.. mam nadzieję że wyjdzie szybko z tego i że się uda ! Jest to zakaźna choroba, ale bądźmy dobrej myśli. Oby jutro było wszystko w porządku i mimo wszystko żeby szło do przodu. Obawiam się że starania musicie przełożyć na później i leczyć to cholerstwo. Pierw Wy musicie być zdrowi aby było z dzidziusiem wszystko w porządku
Trzymam kciuki i daj jutro znać co dalej u was
 
Cholera wszystko idzie nie tak... Wyszło mojemu M w WZW typu B obecne przeciwciała... Nie wiem czy to oznacza, że jest chory czy że mógł przebyć zapalenie? I czy to nas nie zdyskwalifikuje do inseminacji lub nie będzie jakiegoś dodatkowego leczenia, załamałam sie teraz bo wszystkie pozostałe nasze wyniki do tej pory ok. Jutro idę na 9 do lekarki, ciekawe co ona na to.
Wydaje mi się że będzie więcej badań w kierunku tej choroby jak i leczenie. Nie wiem czy nie będziecie musieli ponowić badania w celu ewentualnego wykluczenia pomyłki. Szczepienie tez pewnie będziesz miała
 
Chory jest. Nie dobrze trochę.. mam nadzieję że wyjdzie szybko z tego i że się uda ! Jest to zakaźna choroba, ale bądźmy dobrej myśli. Oby jutro było wszystko w porządku i mimo wszystko żeby szło do przodu. Obawiam się że starania musicie przełożyć na później i leczyć to cholerstwo. Pierw Wy musicie być zdrowi aby było z dzidziusiem wszystko w porządku
Trzymam kciuki i daj jutro znać co dalej u was
Kurde... :( Przełożyli nam wizytę na piątek na 11:00 więc jeszcze trochę musimy poczekać.
Dziwne, że on ma, a mi wyszły przed drożnością negatywne wyniki?
Mi z kolei przyszły wieczorem wyniki pozytywne IgG dla CMV i różyczki, oczywiście najpierw przerażenie i szukanie po necie, czy to znaczy, że jestem chora? Ale potem gdzieś znalazłam, że to oznacza obecność przeciwciał i odporność na te choroby... Jak wyniki wyglądały u Ciebie w tej kwestii, też miałaś pozytyw i to dobry znak?
 
Kurde... :( Przełożyli nam wizytę na piątek na 11:00 więc jeszcze trochę musimy poczekać.
Dziwne, że on ma, a mi wyszły przed drożnością negatywne wyniki?
Mi z kolei przyszły wieczorem wyniki pozytywne IgG dla CMV i różyczki, oczywiście najpierw przerażenie i szukanie po necie, czy to znaczy, że jestem chora? Ale potem gdzieś znalazłam, że to oznacza obecność przeciwciał i odporność na te choroby... Jak wyniki wyglądały u Ciebie w tej kwestii, też miałaś pozytyw i to dobry znak?
O kurcze to poczekamy jeszcze troszkę. Dziwne troche skoro piszą że to takie zakaźne. Co do rozyczki mąż miał 200 a ja 500 wzwyż przeciwcial 😅
Tez się wystraszyłam, ale na szczęście to było ok.
CMV nie miałam badane, więc nie wiem jak to jest.
Wszędzie prócz rozyczki pisało,,niereaktywny"
 
reklama
O kurcze to poczekamy jeszcze troszkę. Dziwne troche skoro piszą że to takie zakaźne. Co do rozyczki mąż miał 200 a ja 500 wzwyż przeciwcial 😅
Tez się wystraszyłam, ale na szczęście to było ok.
CMV nie miałam badane, więc nie wiem jak to jest.
Wszędzie prócz rozyczki pisało,,niereaktywny"
No właśnie dlatego jestem trochę w szoku... Na szczęście idę już jutro do lekarki, aż się boję co mi powie..
 
Do góry