reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczniówki 2021

Jestem w szoku. To, że niektóre mamy decydują się nie szczęki dzieci już jakoś przetrawilam, bo było głośno swego czasu o antyszczepionkowcach. Ale że można z bilansow też rezygnować to pierwsze słyszę
Ja będę szczepiła tylko nie wiem jeszcze w jakiej formie. Nie przekonują mnie ileś w jednym i na pewno nie będę w szpitalu szczepiła. Myślę że zaszczepie tak jak byliśmy z partnerem szczepieni, gdy byliśmy mali.
Zastanawiam się właśnie nad prywatną przychodnia, bo u mnie jedna na NFZ jest super ale już czekam dwa lata żeby się dostać, nie wiem jak z maluchem.
Powiem tak rozmawiałam z koleżankami i wiem jakie u mnie są położne, gdyby to były fajne kobiety, które doradzą to super, ale przychodzi kobieta bez aktualizowanej wiedzy od lat 80tych, są niemiłe i gburowate. Ja z natury unikam głupoty dlatego też będę rodziła aż 40 km od mojego miasta, bo tu szpitale są mało sensowne.
 
reklama
Ja będę szczepiła tylko nie wiem jeszcze w jakiej formie. Nie przekonują mnie ileś w jednym i na pewno nie będę w szpitalu szczepiła. Myślę że zaszczepie tak jak byliśmy z partnerem szczepieni, gdy byliśmy mali.
Zastanawiam się właśnie nad prywatną przychodnia, bo u mnie jedna na NFZ jest super ale już czekam dwa lata żeby się dostać, nie wiem jak z maluchem.
Powiem tak rozmawiałam z koleżankami i wiem jakie u mnie są położne, gdyby to były fajne kobiety, które doradzą to super, ale przychodzi kobieta bez aktualizowanej wiedzy od lat 80tych, są niemiłe i gburowate. Ja z natury unikam głupoty dlatego też będę rodziła aż 40 km od mojego miasta, bo tu szpitale są mało sensowne.
Ja mam to szczęście że i lekarze i położne w moim szpitalu są bardzo miłe i pomocne. Byłam bardzo zadowolona z porodówki oraz z patologii. Mniej troszkę z oddziału noworotkowym ale tam byłam tylko 2 doby :)

Ja szczepiłam córkę tak jak w książeczce jest i tam chyba jest tak samo jak ja i mąż byliśmy szczepieni. Na szczepienie w szpitalu się zgodziłam, ale pomimu namawiania nas przez lekarke córki na szczepienia 6w1 albo 5w1 to się nie zgodzilismy. My byliśmy ileś tam szczepionkami szczepieni i było ok. No i żadnych dodatkowych też nie robiliśmy. Z druga córką postąpimy tak samo :)
 
Ja też miałam taki plan szczepić jak Wy zwykłymi jak kiedyś syn mi się urodził wcześniak i im nie podają tamtych tylko te 5w1 czy jakoś tak więc wyboru nie miałam i miał je za darmo
 
Azole-leki z grupy p/grzybiczych,do ktorych nalezy i clotrimazol,i mikonazol,zawarty w gyno-femidazolu...lekarz chce leczyc na grzybice,bo jest to popularne zakazenie po antybiotykoterapii...natomiast nie bedzie leczony uklad moczowy....i tu trzeba tak jak Ana 84 dobrze,konkretnie napisala-urosept,ascorvita,jeszcze cos bylo.I zakwaszamy,upiorna woda z cytryna,po ktorej jest zgaga jak fix,ale to szczegol.
 
Ja będę szczepiła tylko nie wiem jeszcze w jakiej formie. Nie przekonują mnie ileś w jednym i na pewno nie będę w szpitalu szczepiła. Myślę że zaszczepie tak jak byliśmy z partnerem szczepieni, gdy byliśmy mali.
Zastanawiam się właśnie nad prywatną przychodnia, bo u mnie jedna na NFZ jest super ale już czekam dwa lata żeby się dostać, nie wiem jak z maluchem.
Powiem tak rozmawiałam z koleżankami i wiem jakie u mnie są położne, gdyby to były fajne kobiety, które doradzą to super, ale przychodzi kobieta bez aktualizowanej wiedzy od lat 80tych, są niemiłe i gburowate. Ja z natury unikam głupoty dlatego też będę rodziła aż 40 km od mojego miasta, bo tu szpitale są mało sensowne.
To faktycznie nie ciekawie. Ja akurat mieszkam w Warszawie gdzie jest duży wybór szpitali i specjalistów, więc wybrałam tych co mi odpowiadaja. Co prawda polozna środowiskowa namawiala mnie na karmienie nutką, bo kiepsko na początku nam szło kp, do tego wmawiają mi, że to jest "lepsze rozwiązanie dla dziecka", ale miałam to i robiłam swoje:) współczuję, że masz w otoczeniu takie położne, które nie aktualizuja wiedzy, ale możesz te wizyty tylko odbebnic, przytakiwac im i mieć to za sobą
 
współczuję, że masz w otoczeniu takie położne, które nie aktualizuja wiedzy, ale możesz te wizyty tylko odbebnic, przytakiwac im i mieć to za sobą
jeszce to przemyśle!

Dziewczyny co sądzicie o zakupie używanego fotelika ? Chcę upić używany wózek, ale na olx większość to 2w1+ fotelik z cybexa itp. Foteliki ogólnie są bardzo dobre, tylko, że używane i nie wiem czy to nie wpływa na ich jakość,
 
jeszce to przemyśle!

Dziewczyny co sądzicie o zakupie używanego fotelika ? Chcę upić używany wózek, ale na olx większość to 2w1+ fotelik z cybexa itp. Foteliki ogólnie są bardzo dobre, tylko, że używane i nie wiem czy to nie wpływa na ich jakość,
Ja dla pierwszej córki kupowałam wszytsko nowe. Ta z brzuszka będzie miała po siostrze i pożyczamy fotelik samochodowy z maxi cosi od brata męża. Ich dziecko jeździło 13 miesięcy w nim.
Jeżeli nie jest powypadkowy i nie ma więcej niż 2-3 lata to dla.mnie spoko. Bo te starsze już nie spełniają norm. Poza tym trzeba patrzeć czy fotelik jest cały (tzn. Czy nie ma pod materiałem żadnych pęknięć)
 
Ja dla pierwszej córki kupowałam wszytsko nowe. Ta z brzuszka będzie miała po siostrze i pożyczamy fotelik samochodowy z maxi cosi od brata męża. Ich dziecko jeździło 13 miesięcy w nim.
Jeżeli nie jest powypadkowy i nie ma więcej niż 2-3 lata to dla.mnie spoko. Bo te starsze już nie spełniają norm. Poza tym trzeba patrzeć czy fotelik jest cały (tzn. Czy nie ma pod materiałem żadnych pęknięć)
Znalazłam dwa wózki i praktycznie w idealnym stanie z ludzie sprzedają, bo chyba im się znudziły. Są z zeszłego roku jeszcze na gwarancji, tylko obawiałam się że nie można używanego fotelika kupować.
 
reklama
Znalazłam dwa wózki i praktycznie w idealnym stanie z ludzie sprzedają, bo chyba im się znudziły. Są z zeszłego roku jeszcze na gwarancji, tylko obawiałam się że nie można używanego fotelika kupować.
Dlaczego nie można? :) moi znajomi same foteliki dla córek mają z drugiej ręki kupowane na olx lub fb :)
 
Do góry