reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2021

reklama
Ja też dziś 10+1, mdłości brak od około 2 tyg. Piersi Cię nie bolą? Mnie tylko nocą.
Bolą o różnych porach i nie każdego dnia ale tylko jak je ściskam.
I powiem Wam jeszcze dziewczyny że ja to chyba do tej pory żyłam w jakiejś takiej nieświadomości że jest tyle poronień, że serduszko przestaje bić.
Możecie sie śmiać ale 6 lat temu bedąc w pierwszej ciąży to chyba myślałam że poronić to można chyba tylko wtedy jak ktoś nas w brzuch uderzy... że to sie nie zdarza ot tak.. że mnie to wogole nie dotyczy... a teraz ta mysl ciagle mi sie przewija przez głowe... nawet nikomu do dnia dzisiejszego nie powiedziałam o ciąży żeby potem tego nie odwoływać.
 
Tak progesteron ma być książkowy aczkolwiek w 9+5 ja miałam progesteron 18 i lekarz mi zwiększył dawkę duphastonu bo stwierdził, że jest dość niski.
Jesteśmy po wizycie. Serduszko bije, maleństwo rośnie. Progesteronem miałam się nie martwic, pozostawiła mi po prostu duphaston 2x dziennie.
Maleństwo o 4 dni młodsze niż poprzednio, ale te wahania na początku to ponoć norma.
 

Załączniki

  • IMG_20200624_210106.jpg
    3,8 MB · Wyświetleń: 65
Dobrze doczytałam że jesteście 12 lat? A ciąża była planowana? Może się wystraszył? Ale ja bym swojego zabiła za takie zachowanie. Chodź uważam że lepiej się rozstać niż być z sobą z przyzwyczajenia czy z powodu dziecka.
Tez tak uwazam. Ja bym nie chciała np, zeby facet byl zw mna tylko z powodu dziecka.
@MaagdaB a w jakim jesteście wieku jak moge spytac?
Dziewczyny nie bardzo chcę się wdawać w szczegóły na publicznym wątku 😞 ale ogólnie mój narzeczony ma problem z podejmowaniem decyzji. Tak jesteśmy razem 12 lat, na pierścionek czekałam 10, więc długo się zastanawiał. Ja mam 30 lat (jutro mam urodziny), on starszy. Nasz związek raczej jest burzliwy.
O ciążę się "staraliśmy". Wydaje mi się, że ja byłam bardziej zdecydowana i świadoma zmian. Nie zabezpieczalismy się od dłuższego czasu, ja przyjmowałam witaminy ciążowe od kilku miesięcy i leżałam z nogami w górze po 😂😂😂 tak na wszelki wypadek. 😋 w Święta właśnie jak rozmawialiśmy to ja powiedziałam, że mam nadzieję, że za rok będziemy już we 3 i on powiedział, że też ma taką nadzieję.
bardzo zmienił stosunek do mnie od momentu kiedy pokazałam mu pozytywny test ciążowy. Myślałam, że potrzebuje trochę więcej czasu żeby się oswoić z tą informacją, ale spodziewałam się zupełnie innej reakcji. 😞
Na wiadomości o ciąży u naszych znajomych bardziej sie cieszył niż na wieść o tym, że ja jestem w ciąży 🤰
 
Ostatnia edycja:
Bolą o różnych porach i nie każdego dnia ale tylko jak je ściskam.
I powiem Wam jeszcze dziewczyny że ja to chyba do tej pory żyłam w jakiejś takiej nieświadomości że jest tyle poronień, że serduszko przestaje bić.
Możecie sie śmiać ale 6 lat temu bedąc w pierwszej ciąży to chyba myślałam że poronić to można chyba tylko wtedy jak ktoś nas w brzuch uderzy... że to sie nie zdarza ot tak.. że mnie to wogole nie dotyczy... a teraz ta mysl ciagle mi sie przewija przez głowe... nawet nikomu do dnia dzisiejszego nie powiedziałam o ciąży żeby potem tego nie odwoływać.

Ja w poprzednia ciążę zaszłam raptem pół roku temu i mimo że mam 30 lat to myślałam, że po prostu się w nią zachodzi, potem tak 9 miesięcy i zwyczajnie rodzi - ot cała filozofia. W końcu kobiety rodzą 2,3 a nawet więcej dzieciaków i to jedno za drugim więc co mogłoby pójść niby nie tak? Żadna moja dzieciata koleżanka nie wie co to poronienie. Ale byłam naiwna 🤭
 
Czytam na bieżąco, wiec co wylapie, to od razu zapisuje ;)-

Samo usg daje 80% pewnosci, ze jest ok, a test pappa podwyzsza te pewność do 95%. Czyli jak usg wyjdzie dobrze, to zawszr sa jeszcze szanse, ze moze cos wyjść z krwi.

Rany ja sie okropnie boje, zeby nie urodzic bardzi przed terminem...

Zapachniało wigilia :D
Ja jednak słyszałam od lekarzy że testach pappa często są jakieś pomyłki
 
Dziewczyny nie bardzo chcę się wdawać w szczegóły na publicznym wątku 😞 ale ogólnie mój narzeczony ma problem z podejmowaniem decyzji. Tak jesteśmy razem 12 lat, na pierścionek czekałam 10, więc długo się zastanawiał. Ja mam 30 lat (jutro mam urodziny), on starszy. Nasz związek raczej jest burzliwy.
O ciążę się "staraliśmy". Wydaje mi się, że ja byłam bardziej zdecydowana i świadoma zmian. Nie zabezpieczalismy się od dłuższego czasu, ja przyjmowałam witaminy ciążowe od kilku miesięcy i leżałam z nogami w górze po 😂😂😂 tak na wszelki wypadek. 😋 w Święta właśnie jak rozmawialiśmy to ja powiedziałam, że mam nadzieję, że za rok będziemy już we 3 i on powiedział, że też ma taką nadzieję.
bardzo zmienił stosunek do mnie od momentu kiedy pokazałam mu pozytywny test ciążowy. Myślałam, że potrzebuje trochę więcej czasu żeby się oswoić z tą informacją, ale spodziewałam się zupełnie innej reakcji. 😞
Na wiadomości o ciąży u naszych znajomych bardziej sie cieszył niż na wieść o tym, że ja jestem w ciąży 🤰

Bardzo smutna historia. Szkoda że zaczął się zastanawiać w momencie kiedy jesteś już w ciąży, chyba nie wie co to za odpowiedzialnośc. Pisałaś, że go bardzo kochasz więc mimo, że jest dupkiem to życzę Ci aby wrócil. Mój też kiedyś odwalił podobny numer, no ale nie byłam w ciąży
 
reklama
Do góry