reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniówki 2021

Ja synka urodziłam 4. Lipca 2014 a termin mialam na 27.06 więc przenoszony 😀
Teraz też mam nadzieję że termin się przesunie . Według om na 7 stycznia . Byle nie w sylwestra 😀
Ja córkę urodziłam 8 lipca 2014 :D a termin miałam na 26.06. Też jestem zdania byle nie w grudniu, a już święta i Sylwester to zupełne NIE. Ja mogę w termin bo mamy ładny 21.01.21 :)
 
reklama
Ech, przy takich nocnych rozmyślaniach uświadomiłam sobie, że czeka mnie ciężka rozmowa z mężem 🙄 11 lipca idziemy na wesele, co prawda jeszcze nie dostaliśmy zaproszenia bo ta para z powodu wirusa miała przekładać ślub na przyszły rok, ale ostatnio młoda pisała ze mamy czuć się zaproszeni. No i mam dylemat... Wiadomo - pierwszy trymestr, trzeba na siebie uważać, nie forsować się itd. Tańce raczej na spokojnie bez szaleństw ale obawiam się sytuacji z koronawirusem 🙄 wesele miało być z założenia na 150 osób, mieli być goście z zagranicy ale póki co nie wiem czy nie zrezygnowali z tego 🤷‍♀️ szłybyście na moim miejscu? To najbliższa paczka od mojego męża, znają się od dziecka i wiem że będzie mu przykro jak powiem że nie chce iść 🥴
 
Kurde.. Rozumiem dylemat i nie wiem co bym zrobiła na Twoim miejscu, ale pociesze Cię - jestem fotografem ślubnym i od połowy lipca rozpoczynam sezon, a więc przede mna.. 12 wesel [emoji85] na samą myśl mnie strach bierze [emoji55]
Ojej, no to też nie masz za ciekawie 🤷‍♀️ ach, sama już nie wiem co myśleć o tym wirusie. Niby wrzuciłam już trochę na luz, a z drugiej strony na takim weselu jednak ciężko zachować jakikolwiek dystans. Poza tym mieszkamy na Śląsku, pewnie połowa męskiej części jest górnikami 🤦‍♀️
 
Ojej, no to też nie masz za ciekawie [emoji2368] ach, sama już nie wiem co myśleć o tym wirusie. Niby wrzuciłam już trochę na luz, a z drugiej strony na takim weselu jednak ciężko zachować jakikolwiek dystans. Poza tym mieszkamy na Śląsku, pewnie połowa męskiej części jest górnikami [emoji2356]
Myślę, że jeśli sama nie wiesz jakie jest Twoje stanowisko to przedstaw sowjw wątpliwości mężowi i pozwól mu zdecydować. Wydaje mi się, że racjonalnie do tego podejdzie, uszanuje Twoje wątpliwości i podejmie słuszna decyzję, a niezależnie jaka będzie, będzie czuł, że wzięłaś go pod uwagę. Jeśli do czasu rozmowy określisz swoje stanowisko to mu je przedstaw [emoji4]

A ja będę się starała pracować na przyjęciu w maseczce, szczególnie podczas tancow.
 
Ojej, no to też nie masz za ciekawie 🤷‍♀️ ach, sama już nie wiem co myśleć o tym wirusie. Niby wrzuciłam już trochę na luz, a z drugiej strony na takim weselu jednak ciężko zachować jakikolwiek dystans. Poza tym mieszkamy na Śląsku, pewnie połowa męskiej części jest górnikami 🤦‍♀️
Ja bym zdecydowanie nie szła.Zbyt duze ryzyko.
Tez jestem ze Slaska,i na wesele w pazdzierniku na pewno nie pojde.
 
U nas na Pomorzu tzn w mojej miejscowości były tylko 3 przypadki i już wyzdrowieli także na razie jest ok ale co będzie po wakacjach jak sezon teraz się zaczyna wszyscy nad morze jadą to kto wie ile będzie zachorowań. Ja gdybym mieszkała tam gdzie jest dużo zachorowań nie odważyłabym się pójść na wesele. Tak mnie w nocy brzuch bolał mocno ale nie tak miesiączkowe i ciążowo tylko chyba jakby niestrawność kręciłam się i jęczałam. Może to stres przed wynikami powoli się szykuje a jaka jestem głodna o matko 🥴.
 
Pelne 33tygodnie.Wazyla 1400 gramow.
Sam się poród zaczął czy było jakieś zagrożenie i jak z oddychaniem u malutkiej. Mój synek ur z wagą 2450 ale miał problem z oddychaniem i był podtruty ze wzgl.na cholestazę testowali każdy dzień by przedłużyć a skończyło się jak skończyło ze dziecko mi na OIOM do innego szpitala wywieźli a mnie zostawili możecie sobie wyobrazić co czułam.
 
reklama
Do góry