reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki 2021

A czy któraś z Was dostała od lekarza na nfz skierowanie na różyczke, toksoplazmoze, hiv? Myślałam że to są badania obowiazkowe które lekarz powinien wypisac, a dostałam tylko informacje żeby je zrobić odplatnie

Ja też nie dostałam na NFZ. Idę w poniedziałek do lekarza z NFZ, zobaczę czy teraz mi da skierowanie na te badania
Na szczęście zrobiłam z pakietu medycznego, który mi pracodawca opłaca.
 
reklama
Cześć dziewczyny! Że też ja dopiero teraz znalazłam takie miejsce.. Tak pokrótce to dziś wypada mi z OM 7t6d i jestem z tych co martwią się po stokroć. Jedną ciążę straciłam w 10 tyg (puste jajo), więc w tej dostaję głupawki. Badałam betę na początku i wzrastała super, a potem w 5tyg zaniepokoiłam się tym, że ból piersi mi ustal i po raz kolejny zrobiłam betę. Pokazala przyrost 53% i prawie zeszłam na zawał. Tego samego dnia (5t5d) pojechałam do lekarza i zobaczyłam pecherzyk z pęcherzykiem żółtkowym. Równo tydzień później maleńkie maleństwo i usłyszałam (ale nie udało mi się zobaczyć) bicie serducha. Lekarz nie dokonał żadnych pomiarów i ogólnie niewiele mówił poza tym, że bardzo mały zarodek - 2 do 3mm. Na koniec zaczęłam go trochę wypytywać, aż w końcu wprost zapytałam czy to zdjęcie które mam przed sobą można nazwać zdjęciem z prawidłowo rozwijającej się ciąży. Powiedział, że nie bardzo, bo zarodek powinien być większy. Dał luteinę i kazał przyjść za 2 tyg, czyli w kolejny czwartek 🙈 i teraz dluzy mi się jak wieczność.. Postanowiłam się nie nastawiać, a nawet przez brak bolesnych piersi stwierdziłam, że raczej wątpię, że będzie dobrze, a jednak każdego dnia myślę co innego i umieram z niecierpliwości 😪 myślę, że tu u was będzie mi trochę raźniej ❤
Spoko,ja tez sie bardzo stresuje,tylko z kolei skokiem tsh......
 
A czy któraś z Was dostała od lekarza na nfz skierowanie na różyczke, toksoplazmoze, hiv? Myślałam że to są badania obowiazkowe które lekarz powinien wypisac, a dostałam tylko informacje żeby je zrobić odplatnie
Dziwne trochę , ja dostałam skierowanie na wszystkie te badania na fundusz.
 
Cześć dziewczyny! Że też ja dopiero teraz znalazłam takie miejsce.. Tak pokrótce to dziś wypada mi z OM 7t6d i jestem z tych co martwią się po stokroć. Jedną ciążę straciłam w 10 tyg (puste jajo), więc w tej dostaję głupawki. Badałam betę na początku i wzrastała super, a potem w 5tyg zaniepokoiłam się tym, że ból piersi mi ustal i po raz kolejny zrobiłam betę. Pokazala przyrost 53% i prawie zeszłam na zawał. Tego samego dnia (5t5d) pojechałam do lekarza i zobaczyłam pecherzyk z pęcherzykiem żółtkowym. Równo tydzień później maleńkie maleństwo i usłyszałam (ale nie udało mi się zobaczyć) bicie serducha. Lekarz nie dokonał żadnych pomiarów i ogólnie niewiele mówił poza tym, że bardzo mały zarodek - 2 do 3mm. Na koniec zaczęłam go trochę wypytywać, aż w końcu wprost zapytałam czy to zdjęcie które mam przed sobą można nazwać zdjęciem z prawidłowo rozwijającej się ciąży. Powiedział, że nie bardzo, bo zarodek powinien być większy. Dał luteinę i kazał przyjść za 2 tyg, czyli w kolejny czwartek 🙈 i teraz dluzy mi się jak wieczność.. Postanowiłam się nie nastawiać, a nawet przez brak bolesnych piersi stwierdziłam, że raczej wątpię, że będzie dobrze, a jednak każdego dnia myślę co innego i umieram z niecierpliwości 😪 myślę, że tu u was będzie mi trochę raźniej ❤
ale to był 6 tydzień jak zarodek miał 2-3 mm? Jeżeli tak to chyba podręcznikowy rozmiar. Nie rozumiem reakcji lekarza.
 
Hej dziewczyny, wszystko u wszystkich ok? Nie mam dzisiaj głowy na czytanie, mam.nadzieje, że wszystkie wizyty udane.

Ja od rana wisiałam nad kiblem, w okolicy obiadu zasnęłam na dywanie... Chłopcy bawili się klockami, byli grzeczni, a ja odpłynęłam [emoji15]
 
Plamienia możesz też mieć od luteiny dopochwowej bo może Cię podrażniać.

Szczerze zaniosłam się. Wizyta trwała 2 min zapytała od kiedy mam cukrzycę. To powiedziałam że od kąt jestem w ciąży. Bo mam tylko w ciąży. I dali mi skierowanie na badania prenatalne na 23.06 na 11 i tyle. Nawet mnie nie zbadali ani nic.
Więc nie wiem na czym stoję. A 23.06 będę dopiero 9+2 nie wiem czy to nie zawcześnie.

Ehh chciałam podejść do mojego gina na NFZ zapytać czy mnie dziś przyjmie. Ale widzę że pracuje do 12.30 więc nic nie zdołam zrobić. Idę do domu ugotować ogórkową. Kolo 15 podejdę do przychodni może mają już moje wyniki i będę w wiedziała czy mam jakąś bakterie w moczu.

Mam takie uczucie od wewnątrz na linii pępka gdzieś w połowie wysokości między pępkiem a wagina. Myślicie że to jakaś infekcja i probiotyki w tabletkach wystarcza ?
Jeśli to infekcja to raczej nie wystarczą... ja cały czas biorę probiotyk a gdy teraz zaatakowała mnie infekcją to nic nie pomogło, tylko antybiotyk.
 
ja dziś cały dzień w pracy..

wczoraj miałam robione badanie, USG i cytologię i boli mnie dziś podbrzusze 😔 trochę się tym niepokoje czy tak powinno być 😔
 
Ja się w sumie nie nastawiam, że będzie już serduszko. Poprostu po 2tyg od ostatniego usg napewno coś się zmieniło w jakąś stronę (dobrą lub złą) i ja chcę to już wiedzieć zwłaszcza, że mój gin ma bardzo dobry sprzęt. W 4+5 bardzo wyraźnie w przybliżeniu widziałam pęcherzyk i ciążowy i żółtkowy.
W którym tygodniu jesteś?
Daj znać jutro po usg.

Ja w 4+6 też na wizycie miałam wyraźnie widoczny pecherzyk ciążowy wraz z pęcherzykiem żółtkowym, a dwa tygodnie później w 7+0 był już zarodek z bijacym serduszkiem 😍😍😍 obecnie jestem dokładnie 8+2 😊
 
reklama
ale to był 6 tydzień jak zarodek miał 2-3 mm? Jeżeli tak to chyba podręcznikowy rozmiar. Nie rozumiem reakcji lekarza.
Końcówka, bo dokładnie 6t5d. Więc chyba wtedy powinien być nieco większy, ale właśnie na różnych forach pocieszałam się czytając, że czasem tak jest. Dziewczyny tutaj też raczej meldowały większe maleństwa w tym czasie, kilka stron temu. Mimo wszystko mam cicha nadzieję, że to nie tak źle, skoro tydzień wcześniej nic nie było widać.
 

Załączniki

  • IMG_20200605_170859.jpg
    IMG_20200605_170859.jpg
    839,7 KB · Wyświetleń: 54
Do góry