Styczniówki 2021

[Renata.b2]

Dziewczyny nie stresujcie się tak ze beta za niska beta za wysoka, pęcherzyk za mały pęcherzyk za duży, zaufajcie swojemu ciału. Wasz organizm wie sam czego potrzebuje i jak ma funkcjonować. I tak na większość waszych zmartwień nie macie żadnego wpływu wiec po co się stresować tylko szkodzicie maluszkowi.
ja mieszkam w uk i tu ciąża liczy się od 12tyg,nigdy nie miałam robionej bety, tsh( zrobiłam prywatnie przed ciąża bo nigdy nie miałam sprawdzanej wiec tak sama dla siebie chciałam sprawdzić), pierwsze usg dopiero po 12tyg. Bo prawda jest taka ze nic nie poradzicie jak zarodek jest wadliwy/z wada genetyczna i nie uda mu się przetrwać.
takze drogie przyszłe mamy wyluzujcie się, odpoczywajcie i cieszcie się tym momentem

 

[rossig]

Ja w środę byłam 5+2 a wynik wyszedł na poziomie ok 16tys aż się boję co będzie w poniedziałek wtedy bedzie 5+6 a też lekarz kazał zrobić bete, na świeżo przed wizytą. Ja od dłuższego czasu się stresuję moimi przyrostami bo są na poziomie 200%...

Nie stresuj się nie ma czym naprawdę przyrosty są ok, tylko się cieszyć, że tak ładnie rosną ja miałam cały czas przyrosty po 170%
Duże przyrosty są podobno na dziewczynkę

 

[Paulinad]

Dziewczyny nie stresujcie się tak ze beta za niska beta za wysoka, pęcherzyk za mały pęcherzyk za duży, zaufajcie swojemu ciału. Wasz organizm wie sam czego potrzebuje i jak ma funkcjonować. I tak na większość waszych zmartwień nie macie żadnego wpływu wiec po co się stresować tylko szkodzicie maluszkowi.
ja mieszkam w uk i tu ciąża liczy się od 12tyg,nigdy nie miałam robionej bety, tsh( zrobiłam prywatnie przed ciąża bo nigdy nie miałam sprawdzanej wiec tak sama dla siebie chciałam sprawdzić), pierwsze usg dopiero po 12tyg. Bo prawda jest taka ze nic nie poradzicie jak zarodek jest wadliwy/z wada genetyczna i nie uda mu się przetrwać.
takze drogie przyszłe mamy wyluzujcie się, odpoczywajcie i cieszcie się tym momentem

Racja każda z nas ma inną betę chociażby że wzgl na termin owulacji czy implantacje zarodka. Moje obydwie gin nie patrzą tak na betę robiłam ją dla siebie. Wiele dziewczyn miały pięknie wysokie bety i cisza się nie rozwijała a dziewczyny z niskimi przyrostami rodziły zdrowe dzieci matka natura każdej kobiety jest inna wyjątkowa dla Nas samych

 

[Nika261]

Nie stresuj się nie ma czym naprawdę ☺ przyrosty są ok, tylko się cieszyć, że tak ładnie rosną ☺ ja miałam cały czas przyrosty po 170%
Duże przyrosty są podobno na dziewczynkę

Też o tym czytałam właśnie, albo na bliźniaki haha ja mam wizytę 3.06, mąż powiedział że jak będzie mógł wejść że mna (poprzednio nie mógł) to powie lekarzowi jaka jestem panikara

 

[Paulinad]

Do dziewczyn które martwia się wynikami tarczycy przed 1 ciaza nie miałam problemów z tarczyca az kiedy zaszłam z córką w ciążę w 8 tc dowiedziałam się że moje tsh wynosi 27 tak 27 to nie pomyłka i nie brakuje przecinka. Od razu endokrynolog leczenie i po miesiącu miałam tsh na odpowiednim poziomie a z ciaza i córka było wszystko ok więc się nie martwcie wszystko będzie dobrze

 

[KasiaKar]

Od jajek też mnie odrzuciło.
A smakują Ci sery żółte? Słodycze? Kiszone?

Na co macie smaczki dziewczyny?
Ja zdecydowana przewaga kwasnego. Ale widzę, że mi się zmienia. Ostatnio chodzi mi po głowie gniazdko angielskie. A dziś jadłam na śniadanie ser żółty z czekodżemem i masłem bardzo mi smakowało.
Nie do końca wierzę w te przesądy, że kwaśne na chłopca, a słodkie na dziewczynkę.. Chyba organizm się upomina czego mu brakuje. Ale kto tam wie ☺

Ja mam ogromną ochotę na lody, jogurty, hamburgery, kluski śląskie, pomidory w śmietanie i wszystkie kwaskowe owoce.

 

[emka08]

Ja mam ogromną ochotę na lody, jogurty, hamburgery, kluski śląskie, pomidory w śmietanie i wszystkie kwaskowe owoce.

Ja chyba jakaś dziwna jestem, bo od niczego mnie jeszcze nie odrzuciło Wszystko jem normalnie, piję kawę jedną dziennie bo bez kawy nie ogarniam świata Czasami zachce mi się czegoś słodkiego, ale przed ciąża też tak miałam, więc nie traktuję tego jako zachcianka. Być może wszystko przede mną

 

[Mixme92]

Nie do końca wierzę w te przesądy, że kwaśne na chłopca, a słodkie na dziewczynkę.. Chyba organizm się upomina czego mu brakuje. Ale kto tam wie

Ja też niby nie wierzę, ale córką w ciąży jadłam w sumie tylko płatki owsiane, lody, czekoladę i ciastka, drożdżówki i kefir nie wiem czego organizmowi mogło brakować Teraz na słodkie nie mogę patrzeć poza rafaello

 

[D4ri4]

Od ponad trzech tygodni Was wszystkie Kochane czytam, przeżywam Wasze wzloty i upadki, a teraz w końcu mogę do Was dołączyć !

Dziś jestem po kolejnej wizycie i w końcu została założona karta ciąży.
Serduszko bije, ciałko już ma 11,3mm (7w2d) a urodzi się moje Szczęście 14.01.2021 ❤
Nie umiem w to uwierzyć bo zaszłam za pierwszym podejściem a wszystkie znajome powtarzały , że z pół roku mi zejdzie a tu cud , pierwsza owulacja , pierwsze próby i jest .

Ciąża pierwsza, mam 29lat i jestem ze Śląska.

 

[M@lly]

Ja w środę byłam 5+2 a wynik wyszedł na poziomie ok 16tys aż się boję co będzie w poniedziałek wtedy bedzie 5+6 a też lekarz kazał zrobić bete, na świeżo przed wizytą. Ja od dłuższego czasu się stresuję moimi przyrostami bo są na poziomie 200%...

Ja pierwszą betę robiłam 5+0 miałam ponad 3000 i się ze stresowałam bo w ostatniej ciąży na badaniu histopatologicznym wyszedł zaśniad częściowy. Może u Ciebie będą bliźniaki ? Ja bym chciała, ale z moją beta raczej mało prawdopodobne. Ale ważne by zdrowe.

Dziewczyny nie stresujcie się tak ze beta za niska beta za wysoka, pęcherzyk za mały pęcherzyk za duży, zaufajcie swojemu ciału. Wasz organizm wie sam czego potrzebuje i jak ma funkcjonować. I tak na większość waszych zmartwień nie macie żadnego wpływu wiec po co się stresować tylko szkodzicie maluszkowi.
ja mieszkam w uk i tu ciąża liczy się od 12tyg,nigdy nie miałam robionej bety, tsh( zrobiłam prywatnie przed ciąża bo nigdy nie miałam sprawdzanej wiec tak sama dla siebie chciałam sprawdzić), pierwsze usg dopiero po 12tyg. Bo prawda jest taka ze nic nie poradzicie jak zarodek jest wadliwy/z wada genetyczna i nie uda mu się przetrwać.
takze drogie przyszłe mamy wyluzujcie się, odpoczywajcie i cieszcie się tym momentem

Nie zgodzę się z tym gdybym nie kontrolowała poprzednich ciąż przed 12tyg chodziłabym 4-6 tyg z martwym płodem. Co byłoby zagrożeniem dla mojego życia. A w tej ciąży nie miałabym szans nawet jej donosić bo biorę leki od pozytywnego testu. Nie które dziewczyny dostają już leki na pierwszej wizycie bo mają kiepskie przepływy.