reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki 2021

reklama
Ja bardzo bym chciała rodzic SN. Niestety doktor od razu zakwalifikował nas na CC ... 😢 czy będę gorsza matka ? Najbardziej boje się, ze cycki nie będą na tyle ‚dojrzałe’ po cc zeby mieć mleko. I ja będę jak kaleka na 100%
Nie będziesz gorszą matką! Niektorzy lekarze boja sie wyslac pacjentke w ciazy mnogiej na poród naturalny, czasami stan dzieci wskazuje, że bezpieczniej będzie cc. Ale jak nie masz wyboru to nie znaczy że nie dbasz o brzuszek czyni dzieci:p A z pokarmem też różnie bywa! Są kobiety, które mają pod górkę i są takie, ktore od początku oplywaja mlekiem:p ja mimo że rodziłam naturalnie o pokarm musiałam się starać miesiąc:) uparlam się, nie zgodziłem na butle i ponad rok karmiłam piersia:)
 
Widzę też po pacjentkach swoich lub kolezankach i rodzinie, że niestety świadomość na temat cc i tego co odbiera się dziecku przez taki porod jest mała. Raczej kobiety patrzą na to przez pryzmat bolu i komfortu. A niestety po cc jest możliwość wielu różnych komplikacji.
Co do rozwoju dziecka też widzę, że te kobiety nie dostrzegają często różnic. Natomiast jak wykona się testy neurorozwojowe to dzieci po sn są do przodu. Te 5% które się nie pokrywa ich opinia z przrbytym porodem zdąża się gdy kobieta rodzila naturalnie iles godzin, ale niestety z jakichs powodow trzeba bylo wykonac nagle cc. To juz samo dociskanie przez skurcze glowki dziecka do kanalu, chociaz dziecko w niego nie wejdzie to i tak juz daje sporo bodźców.
 
Może mam stare podejście do życia, ale ja tam nie wierzę w takie rzeczy. Ani żadne zaburzenia, ani że poród cokolwiek zmienia w rozwoju dziecka.
Ale to moja opinia
 
reklama
Do góry