reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczniówki 2021

Ja planuję kupić kosz Mojżesza i dwa stojaki, jeden będzie przy łóżku, a drugi w salonie. Wydaje mi się, że to bardzo wygodna opcja, bo dom piętrowy. Lubimy sobie wieczorami filmy oglądać, a w sypialni nie mamy TV więc by nie latać na górę co chwila to berbeć będzie noszony góra-dół.
Pokażesz? a do jakiego wieku dzieci mogą w nim spać??
 
reklama
Ja bym nie chciała tego z chicco na noc.. Można dokupić materacyk i wiem ze dzieci śpią i w nocy.. Oczywiście firma oficjalnie nie moze napisać o tym.. Ja chce go bardziej właśnie na dzień.. Na noc myślę o dostawce albo łóżeczko standard 😉
 
Pokażesz? a do jakiego wieku dzieci mogą w nim spać??
Można dobrać sobie do niego różnego rodzaju stojak. Koleżanki córka spała do 8 miesiąca życia. Zależy od dziecka jak szybko zaczyna samo siadać, jeśli pod okiem rodzica to jest na tyle duży, że powinien do 8-9 miesiąca starczyć.
 
My zbytnio nie myśleliśmy o drugiej dzidzi wiec dopiero wyremontowaliśmy sypialnie i mamy łoże, które zajmuje prawie cały pokoj i teraz ogólnie będzie problem z łóżeczkiem:) Ale muszę coś wymyśleć.
 
My zbytnio nie myśleliśmy o drugiej dzidzi wiec dopiero wyremontowaliśmy sypialnie i mamy łoże, które zajmuje prawie cały pokoj i teraz ogólnie będzie problem z łóżeczkiem:) Ale muszę coś wymyśleć.
U mnie jest ta sama sytuacja łóżko zajmuje większość sypialni i też myślę jak to łóżeczko wepchnąć🤔
 
Biedni mężczyźni ;) no choć z dwojga złego to lepiej, że taki wrażliwy niż żeby myślał tylko o swoich potrzebach:D Na leczenie krwiaka przyjmujesz Duphaston czy dodatkowo inne leki? Ja nie mam w ogóle krwawień a mam dużego krwiaka to martwię się czy to w ogóle cholerstwo się wchłonie w ciągu 10 dni :/ ( data kolejnej wizyty u lekarza). Oby Twój krwiak szybko zniknął, bo szkoda marnować libido ;)
No ja ma krwiaka od połowy kwietnia. Biorę luteinę i duphaston.
Dowiedziałam się bo dostałam krwotoku no i od razu trafiłam do szpitala. 2 tygodnie temu już było w miarę super bo dostałam pozwolenie na wychodzenie z domu i delikatny powrót do pracy. 😊 Mam nadzieję, że jutro już nic tam nie będzie.
10 dni to chyba mało, ale na pewno się wchlonie, tylko potrzebuje czasu. A Ty krwawiłaś?
A co do libido no szkoda strasznie, tym bardziej, że po porodzie będę znowu się bała, bo szwy i cała reszta...
 
Dziewczyny, które mają wysokie ryzyko pappa, znam dziewczyny, które przez gdy badanie wyrywaly włosy z głowy i rodzily zdrowe dzieci dla mnie te badania to statystyka i mało wiarygodne są dlatego się na nie nie zdecydowalam. Poziom stresu wzrasta o 100% a to na ciążę działa destrukcyjnie dla mnie to nabijanie kasy po prostu tak to działa niestety żeby był podaż musi być popyt
No właśnie dziwi mnie to, że mój lekarz specjalista od prenatalnych wspomina o tym, owszem. Ale tylko w formie informacji 🤷🏻‍♀️ jutro mam usg, aż go zapytam co o tym myśli. A to jeden z tych lekarzy co nie naciąga na kasę, wręcz przeciwnie 😊
 
Dziewczyny na wyniku pappa patrzycie na ryzyko podstawowe czy skorygowane?
Dostałam właśnie wyniki i próbuję to wszystko ogarnąć.:dry:
 
No ja ma krwiaka od połowy kwietnia. Biorę luteinę i duphaston.
Dowiedziałam się bo dostałam krwotoku no i od razu trafiłam do szpitala. 2 tygodnie temu już było w miarę super bo dostałam pozwolenie na wychodzenie z domu i delikatny powrót do pracy. 😊 Mam nadzieję, że jutro już nic tam nie będzie.
10 dni to chyba mało, ale na pewno się wchlonie, tylko potrzebuje czasu. A Ty krwawiłaś?
A co do libido no szkoda strasznie, tym bardziej, że po porodzie będę znowu się bała, bo szwy i cała reszta...
Oj :( to widzę, nie taka "szybka" sprawa z tym gojeniem. Dobrze, że możesz od dwóch tygodniu powoli wracać do normalności, na pewno to ulga gdy czujesz, że każdego dnia czujesz się lepiej. Tak - oby jutro nic już tam nie było.

Ja nie krwawiłam i robiłam nawet jakiś czas temu progesteron i było ok. Na usg prywatnym lekarka oznajmiła mi, że mam krwiaka i to dosyć sporego, że mam bardzo uważać. Od tamtej pory jestem ....zes...tresowana ;). Nic mnie nie boli, nie kuje od dłuższego czasu. Na usg z pakietu w 9 TC (wyszło dobrze wyszło) babka mnie tak "badała", że leciały mi z bólu łzy, tak mnie tam dociskała jak nikt nigdy wcześniej -"musi boleć, bo muszę dokładnie zobaczyć wszystko". Taaaaa :/ Mam takie myśli, że właśnie wtedy coś mogło pęknąć i stopniowo robić się krwiak, dlatego nie mam jeszcze krwawień. Mam nadzieję ze duphaston 3x1 da radę.
 
reklama
Do góry